1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór złośliwy ( zmiany przekraczające granice układu odd
Autor Wiadomość
piotr36 


Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 16
Skąd: szczecin

 #16  Wysłany: 2012-10-05, 20:22  


Mama juz po chemioterapi trawala od 9 do 14.00 mama zle sie czuje, tramal nie pomaga godzine temu dostała morfinę.....

[ Dodano: 2012-10-05, 23:20 ]
jutro odbieram mame ze Zdunowa w Szczecinie, jak to bedzie , nie wiem, do jutra

[ Dodano: 2012-10-05, 23:34 ]
boje sie dzisiejszej nocy, mieszkam w Trzebiatowie a mama w Barkowie, a obecnie na Warszewie u mojej mamy brata

chcialbym aby ktos mi dam namiary na dobrego psychologa, bo jestem w strzepkach,

[ Dodano: 2012-10-06, 20:56 ]
mialem odebrac mame dzisiaj , mame bolal brzuch , zrobili zdj. brzucha i stwierdzili niedroznosc jelit, mama zostaje do poniedzialku, na kroplowkach, jesli nie pomoze to operacja, czy moja mama ma sie zgodzic, wczoraj caly dzien i noc dostawala morfine nic nie pomagalo. dobrze ze zrobili zdjecie, moja mama miala to juz w 2007 roku, trzymali 5 dni i puscili do domu( niedroznosc jelit)
_________________
2012 09 28. Szczecin Zdunowo - Nowotwór złośliwy(zmiany przekraczające granice układu oddechowego i narządów klatki piersiowej) (rak niedrobnokomórkowy płuca prawego zzajęciem wątroby i nadnerczy)A 13.09.2012 - Gryfice bad. histopatologiczne wątroby- nie wykryto kom. rakowych, nie wiem co to znaczy? prosze o pomoc
 
piotr36 


Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 16
Skąd: szczecin

 #17  Wysłany: 2012-10-10, 17:08  


WCZORAJ PRZYWIOZLEM MAME ZE zDUNOWA ze Szczecina, mamuska slaba i wciaaz boli brzuch , bierze 3x po 100 mg tramal, i wciaz boli , co robic, aby mamuske nie bolało? prosze o pomoc
_________________
2012 09 28. Szczecin Zdunowo - Nowotwór złośliwy(zmiany przekraczające granice układu oddechowego i narządów klatki piersiowej) (rak niedrobnokomórkowy płuca prawego zzajęciem wątroby i nadnerczy)A 13.09.2012 - Gryfice bad. histopatologiczne wątroby- nie wykryto kom. rakowych, nie wiem co to znaczy? prosze o pomoc
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #18  Wysłany: 2012-10-10, 19:45  


piotr36 napisał/a:
co robic, aby mamuske nie bolało?

Skonsultować się z lekarzem celem modyfikacji dawkowania bądź zmiany leków p/bólowych. Ewentualnie podjechać na SOR / do pomocy doraźnej, jeśli jest taka możliwość.
_________________
 
piotr36 


Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 16
Skąd: szczecin

 #19  Wysłany: 2012-11-02, 19:10  


5 go listopada jade z mama na 2 chemioterapie, do \Zdunowa - Szczecin.
Martwia mnie zylaki ktore niedawno sie pokazaly na nodze, bardzo mame bolą, smaruje mascią \lioton 1000, czy to moze byc skutkiem ubocznym ta chemia?????
_________________
2012 09 28. Szczecin Zdunowo - Nowotwór złośliwy(zmiany przekraczające granice układu oddechowego i narządów klatki piersiowej) (rak niedrobnokomórkowy płuca prawego zzajęciem wątroby i nadnerczy)A 13.09.2012 - Gryfice bad. histopatologiczne wątroby- nie wykryto kom. rakowych, nie wiem co to znaczy? prosze o pomoc
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #20  Wysłany: 2012-11-02, 20:00  


piotr36,

przed podaniem chemii mamę będzie badał lekarz pamiętaj o pokazaniu żylaków to bardzo ważne , na pytanie czy jest to skutek uboczny chemii nie potrafię Ci odpowiedzieć .
Może ktoś bardziej kompetentny się wypowie ,
pozdrawiam cieplutko .
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
piotr36 


Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 16
Skąd: szczecin

 #21  Wysłany: 2013-02-17, 21:57  


MOja mama juz po 4 chemioterapii. 5 styczni była ostatnia chemia. 7 lutego 2013 r byłem z mama na wizycie w Zdunowie, rak zszedł z płuc, ale zostały guzki na wątrobie i nadnerczach, lekarka stwierdziła , że jest juz koniec leczenia , Mama od ok. 3 miesięcy bierze morfine 60 mg ( tabletki) 2 x dziennie. Dzięki niej żyje, gdy próbuje odstawić , ból jest tak wielki , że mama płacze jak dziecko.

LEKARKA PROWADZĄCA leczaca moja mame, dała do zrozumienia , że nie ma juz szans na wyleczenie , jeśli chemia nie pomaga, chyba ze powróci guz do płuc, który był wielkości pięści i ZNIKŁ .

Byłem 1 raz z mama w Chwarstnicy u księdza PIotra i pażyłem zioła Esiacc i podawałem mamie do picia przez 3 tyg.

Czy to mogo pomóc mojej mamie na raka płuc?

Teraz mamie kupiłem kłącze tataraku, pije cherbatki, bo na lekarzy nie ma chyba na co liczyć

[ Dodano: 2013-02-17, 22:09 ]
co dalej robic prosze o pomoc......
_________________
2012 09 28. Szczecin Zdunowo - Nowotwór złośliwy(zmiany przekraczające granice układu oddechowego i narządów klatki piersiowej) (rak niedrobnokomórkowy płuca prawego zzajęciem wątroby i nadnerczy)A 13.09.2012 - Gryfice bad. histopatologiczne wątroby- nie wykryto kom. rakowych, nie wiem co to znaczy? prosze o pomoc
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #22  Wysłany: 2013-02-25, 09:42  


Czy mama jest pod opieka hospicjum domowego?
 
 
piotr36 


Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 16
Skąd: szczecin

 #23  Wysłany: 2013-02-25, 10:45  


22 lutego teg roku, zmienilismy z mama lekarza rodzinnego, gdyz w tej przychodni gdzie jest obecny lekarz rodzinny jest hospicjum domowe,

Mama czuje sie źle, z płuc rak zszedł ale niestety sa przezutu do drugiego nadnercza 19 mm, na watrobie sa 4 guzki. 44, 30,14,10 mm.

NIe moze jesc i zwraca to co zje, jest nieciekawie.
_________________
2012 09 28. Szczecin Zdunowo - Nowotwór złośliwy(zmiany przekraczające granice układu oddechowego i narządów klatki piersiowej) (rak niedrobnokomórkowy płuca prawego zzajęciem wątroby i nadnerczy)A 13.09.2012 - Gryfice bad. histopatologiczne wątroby- nie wykryto kom. rakowych, nie wiem co to znaczy? prosze o pomoc
 
pajch 


Dołączył: 30 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Poznań
Pomógł: 8 razy

 #24  Wysłany: 2013-02-25, 22:19  


piotr36 napisał/a:
NIe moze jesc i zwraca to co zje, jest nieciekawie.


Spróbujcie bardzo małymi porcjami. O ile tak już nie jest.
_________________
Paweł
 
piotr36 


Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 16
Skąd: szczecin

 #25  Wysłany: 2013-02-26, 00:47  


mojej mamie juz jest lepiej, kupilem srebro koloidalne i ostropost plamisty do tego chrom i witamine B 5 , mama zazyla i wrócił na chwile apetyt, dziekuje za wszelkie rady, pozdrawiam

[ Dodano: 2013-02-26, 00:48 ]
kupilem takze nutrodrinki, to tez witaminki
_________________
2012 09 28. Szczecin Zdunowo - Nowotwór złośliwy(zmiany przekraczające granice układu oddechowego i narządów klatki piersiowej) (rak niedrobnokomórkowy płuca prawego zzajęciem wątroby i nadnerczy)A 13.09.2012 - Gryfice bad. histopatologiczne wątroby- nie wykryto kom. rakowych, nie wiem co to znaczy? prosze o pomoc
 
bladze 


Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 112
Pomogła: 7 razy

 #26  Wysłany: 2013-02-26, 11:58  


Świetnie, że dbasz o mamę, Nutridrinki jej pomogą. Jest dużo różnych smaków, mają wysoką wartość kaloryczną i odżywią organizm mamy.

Co do witamin, o tym powinien wypowiedzieć się lekarz, bo zbyt duża ilość witamin też szkodzi.

Zamiast kupować ostropest można stosować standardowe leki takie jak Hepatenal, ale to też po konsultacji z lekarzem.

Srebro koloidalne uważam za szkodliwe, organizm ludzki nie trawi i nie wydala metali ciężkich i osadzają się one w najważniejszych narządach takich jak wątroba i nerki obciążając je i niszcząc.
_________________
Błądzę, czyli Agata

Mama zasnęła 4.03.2013
 
piotr36 


Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 16
Skąd: szczecin

 #27  Wysłany: 2013-03-20, 10:36  


CIągle zastanawiam się nad życiem, jakie życie jest krótkie z perspektywy czasu, jak sie ma np: 37 lat , jak ja w tej chwili.
Dlaczego musimy umrzeć?
Nikt nie zdaje sobie sprawy, ze umrze, dopoki nie dosięgnie go poważna choroba.
_________________
2012 09 28. Szczecin Zdunowo - Nowotwór złośliwy(zmiany przekraczające granice układu oddechowego i narządów klatki piersiowej) (rak niedrobnokomórkowy płuca prawego zzajęciem wątroby i nadnerczy)A 13.09.2012 - Gryfice bad. histopatologiczne wątroby- nie wykryto kom. rakowych, nie wiem co to znaczy? prosze o pomoc
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #28  Wysłany: 2013-03-20, 10:53  


Wiesz Piotr, ja mysle jednak, ze tylko male dzieci mysla, ze rodzice beda zyli wiecznie-ba! Nawet niektore male dziewczynki wierza, ze wyjda za maz za swoich ojcow ;)

Smierc jest naturalnym procesem biologicznym i chyba kazdy z nas zdaje sobie sprawe, ze kiedys umrze...

Mamy swiadomosc istnienia chorob, katastrof i grasujacych z nozami psychopatow tylko nie rozmyslamy o tym na codzien, ludzac sie, ze nas to nie dotyczy

Gdy w naszej rodzinie pojawia sie smiertelna choroba, to czesto dopiero wtedy uswiadamiamy sobie wartosc zycia

Pozdrawiam i zycze Wam ( Tobie i Mamie ) jeszcze wielu szczesliwych chwil :)
 
 
ewelina.wis 


Dołączyła: 08 Wrz 2012
Posty: 101
Pomogła: 17 razy

 #29  Wysłany: 2013-05-18, 21:00  


Piotrze, co u Was? Jak Twoja Mama? i jak Ty się czujesz?
pozdrawiam ciepło.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Anna-nas 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 59
Skąd: Radom
Pomogła: 7 razy

 #30  Wysłany: 2013-06-05, 08:41  ...


Mój Tata od października 2011 zmaga się z ta chorobą, ostatnio czyli tydzień temu przyjął pierwszą serię z II cyklu chemii i teraz to dopiero jest ogień, ale nic to, pamiętaj, że trzeba nieustannie dbać o ile to możliwe o kontakt z człowiekiem, nie musisz mówic, wystarczy, że jesteś obok, uśmiechaj się mimo wszystko. Ja stosuję taka metodę, że wpadam do łazienki na kilka minut by popłakac, przemywam twarz i znow pędzę do Taty, staram się wszystko robić w jego obecności tak by choc w takim stopniu czuł, że ktoś przy nim jest.
Nie wolno nam się poddać !!
_________________
Anna-nas
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group