Gosiu kochana, powtórzę za Katarzynką36, to nie może być prawda, nie wiem co napisać ale nadal życzę Wam ... abyście jak najdłużej mogli cieszyć się Waszą Miłością.
Tulę z całego serca
_________________ Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
Walczcie Kochani, bo wasza miłość może bardzo dużo, a my będziemy nadal przesyłać dobrą energię
Gosiu, to nie tak, że lekarze są nieomylni. Czytałam ostatnio blog dzielnej Joasi, profesor na początku leczenie nie dawał Jej szans w walce, leczenie paliatywne, a ostatnio wynik PET wskazał, że jest zdrowa
Wydaje mi się ze czść wątroby da sobie sama radę. Nie wolno Wam się poddawc mam nadzieje ze jak bilirubina spadnie to dostaniecie chemie i raczysko wycofa się rakiem. Czego Wam z całego serca życzę I popieram Wiki lekarze też się czasami mylą a i cuda się zdarzają. To może nie sa stricte cuda ale przecież znane są wypadki kiedy ten zombi zatrzymał sie prawda???? Siły Kochani i walczcie
Peti KOchana
Czyli musi sie udać i częśc zdrowej watróbki musi jeszcze pracowaś i pracować...
Niech dzielnie walczy, tak jak i Wy wspaniale, nieziemsko walczycie...!!!
A że cuda się zdarzaja świadczy wlaśnie historia Joanny od Chustki - wspomnianej przez wiki wyżej... Miała tylko leczenie paliatywne.... po czym przeszla chemie i 2 operacje i ku zaskoczeniu lekarzy rak się cofnął - jest zdrowa!!! Przeszla od leczenia paliatywnego, przez radykalne do zdrowia...
Ściskam cały czas za Was kciuki!!! Musi się udać!!!
Kurcze mam nadzieję,że wreszcie nadejdzie ta upragniona przez nas wszystkich poprawa dla naszego Małżowinka-bardzo na to czekamy-musi być jakaś szansa i sposób.Ludzie z wiedzą doradźcie coś-proszę.
Peti, jak widzisz Małżowienek stał się "dobrem publicznym". Wszyscy wspierają jak mogą pozytywnymi myślami (żeby tak się dało jakoś mocniej niż tylko myślowo ). Trzymaj się dziewczyno!!!
Peti,
rzeczywiście masz rację z tym hospicjum,przy pomocy lekarza i pielęgniarki człowiek czuje sięj akby mniej opuszczony,chyba sama swiadomośc wsparcia innych osób daje komfort psychiczny
trzymajcie się cieplutko,oby jak najwięcej pogodnych dni
ty oczywiscie masz dbać o siebie ,bo Małżowinek bardzo cię potrzebuje
trzymam kciuki do białości
pozdrowienia dla całej rodzinki
Dobra decyzja i kapitalne zabezpieczenie na wypadek sytuacji kryzysowych.
A świadomość, że w razie czego nie jesteście sami i możecie liczyć na odpowiednią i co najważniejsze błyskawiczną reakcję, wpływa na postawę i dodaje zarówno sił jak motywacji do dalszej walki.
Dużo sił życzę i poprawy bilirubinki.
walczcie dalej
Wierzę,że i ta sobota i wekeend i każdy już dzień będą lepsze-koniec złej passy.Inaczej nie może być,bo się wkurzę Ma być szczęście,ZDRÓWKO,radość , zadowolenie i super BILIRUBINKA.No to tak ma już być,no !!!Trzymajcie się-my jesteśmy z wami cały czas.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum