JUSIU nic na siłę...spokojnie, będzie dobrze.
Przesyłam dużo, dużo pozytywnej mocy, myślę o Tobie i cieszę się z mieszkania!!
u mnie w domu wszyscy chorzy łącznie ze mną, jestem na zwolnieniu, zachrypnięta i obalała mocno, młodszy syn ma zapalenie oskrzeli, starszy też mocno przeziębiony.Zmykam do łóżka, żeby mnie nie nakryli