Ja dużoo czytam. Pieniądze jakie zarobię wydaję w dużej części na książki, resztę wypożyczam. Moje ulubione pozycje:
Cecelia Ahern- Ps. kocham cię (książka jest przepiękna, film- i owszem, choć to tak, jakby zjadło się jedną cząstkę czekolady)
Paullina Simons- Jeździec miedziany, Tatiana i Aleksander, Ogród letni
Guillaume Musso- absolutnie wszystkie pozycje są magiczne, wzruszające, przepiękne... Mam jedną nową (na własność) i już się nie mogę doczekać, jak zacznę. Każde czytanie tego autora to przepiękna podróż w Inny Świat.
Lubię też Cobena i Chmielewską, standardowo w temacie kryminałów Agatę Christie, której większość pozycji przeczytałam w podstawówce/gimnazjum (w bibliotece miałam całą serię).
Nie mogę się przemóc do czytania fantastyki, to do mnie nie trafia. Książek o osobach chorych, śmierci, wierze generalnie unikam w ogóle. Jedyną, jaką przeczytałam w ciągu ostatnich kilku miesięcy to Antyrak. Dla mnie książki to podróż w inny świat, szczególnie teraz to doceniam... uwielbiam tak leniuchować i gratuluję Wam tego pięknego przyzwyczajenie, jakim jest czytanie.
Ja kompletnie zapomnialam, ze ksieza wykonuja posluge w szpitalach i gdy pierwszy raz stanal w drzwiach mojej izolatki, zwyczajnie wystraszylam sie, ze przychodzi z...ostatnia posluga.
Porozmawialismy. Na drugi dzien przyjelam immama. Tez porozmawialismy
[ Dodano: 2011-08-22, 12:42 ]
Gazda, fantazy nie dla mnie. Oczywiscie mialam na mysli Millenium.
Witam czytelników
Ja ostatnio przeczytałam książkę:
"Duchy pośród Nas" autor: James Van Praagh (dość ciekawa książka)
A dziś wreszcie udało mi się kupić książkę, którą już od kilku tygodni poszukuję :
"Zapomnij o śmierci, mamo!" autor: Judith End.
Czy ktoś z Was już to czytał ? Ja zaczynam dziś
Niezwykła, pełna nadziei opowieść o chorobie, powrocie do zdrowia i odkrywaniu tego, co najpiękniejsze w życiu.
Książka w opowiada o blisko 2-letniej walce z chorobą nowotworową 25-letniej Judith End: poczynając od dnia, kiedy dowiedziała się o tym, że cierpi na złośliwego raka, do roku po zakończeniu chemioterapii.
Czytelnik wraz z bohaterką mierzy się z niezwykle trudnymi uczuciami: niedowierzaniem, złością, bezsilnością, strachem i powrotami nadziei. Staje się świadkiem często bolesnych kontaktów ze służbą zdrowia, licznych zabiegów i operacji. Oczami Judith widzi, jak choroba utrudnia relacje z bliskimi, mężczyznami, a przede wszystkim z czteroletnią córką. I wraz z bohaterką na nowo odkrywa smak życia.
Niezwykle poruszająca, a przede wszystkim dająca nadzieję lektura.
Judith End (ur. 1981 r.) to samotna matka, lektorka w hamburskim wydawnictwie książek audio, amazonka, która stoczyła wygraną walkę z rakiem piersi.
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
A ja czytam właśnie "Powstanie 44' " Normana Daviesa, na zmianę z "Kroniką" Psellosa. Obie pozycje mogę szczerze polecić osobom z zacięciem historycznym, ale nie tylko. Poza tym te wciągające dzieła pozwalają oderwać się od rzeczywistości, bólu i choroby, co osobom walczącym z rakiem jest bardzo potrzebne.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Przeczytałam książeczkę „Rak, modlitwa, ocalenie(Mary McDonnell) i polecam osobom wierzącym (osobom niewierzącym też )
Książka opowiada o przeżywaniu rozczarowań, nadziei, czasami zadziwieniu, radzeniu sobie z trudnymi sytuacjami. Autorka opisuje swoje przeżycia, przemyślenia. I oczywiście jest to w kontekście wiary. Jest to wiara nie tylko w Boga, ale przede wszystkim zawierzenie Bogu, zaufanie Bogu. I jak autorka do tego dojrzewa, jak nabiera nadziei i ufności w Bogu.
Słowa autorki: „Określiłabym siebie jako osobę absolutnie zwyczajną, która została obdarzona niezwykłym doświadczeniem. (…) Bóg ma swój plan, a jeśli ja wypełniam go na tyle, na ile potrafię, to wszystko będzie dobrze”.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
"Forrest Gamp"Winstona Grooma i film i książka.Śmiech i łzy ,tak jak u nas
Narracja w książce jest po prostu genialna.
"Angielski pacjent"Ondaatje-jak dostałam go,nie było obiadu,był A.p.
rodzina nie może mi tego zapomnieć,jak to przez angola gorący kubek i kanapki królowały na obiad
„Wspólnie pokonany raka” prof. K. Składowskiego rozpoczyna cytat ze znakomitej książki Jurgena Thorwalada „Stulecie chirurgów”. To opowieść o początkach i dziejach chirurgii. Polecam.
A ja polecam serię, którą mnie polecono Mianowicie Żelaznego Druida - obecnie są trzy książki. Rewelacja. Świat współczesny, gdzie magia i realny świat przenikają się wzajemnie, a wilkołaki noszą markowe garnitury i jeżdżą sportowymi samochodami. Świetni bohaterowie, wartka akcja i genialne dialogi. Uśmiałam się momentami do łez Dla wszystkich, którzy lubią fantasy i mitologię
W podobnym humorze utrzymany jest Kłamca, naszego rodzimego pisarza. Tym razem świat współczesny i anioły, oraz Loki - bóg nordycki, który odwala za pierzastych brudną robotę :P
Gdyby nie książki, dawno bym zwariował z nudów. Telewizji nie oglądam od lat, filmy od momentu kiedy się rozchorowałem jakoś mnie nie kręcą, jedne mnie drażnią nadmiarem przemocy (stałem się nadwrażliwy) inne po prostu nudzą.
A książki są wierne i cudne.
Polecam wielbicielom romansów, fantasy i historii pięcioksiąg "Dzieci ziemi" Jean Auel, romans z epoki kamienia łupanego.
Wielbicielom fantasy cykl Jacka Piekary poświęcony Mordimerowi Maderdin
Każdemu kto uważa że wie coś o totalitaryzmie książkę o Korei Północnej Ingrid i Dardan Gashi "W służbie dyktatora"
Tak jak powiedział Gazda, są to pozycje, które pomogą zapomnieć o wszystkich problemach, nie tylko o rakowskim
Myślę że człowiek jest w stanie wszystkim się zmęczyć i znudzić, ale literatura jest tym cudem, który nigdy się nie znudzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum