1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
proszę o pomoc w walce z rakiem płuc
Autor Wiadomość
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #226  Wysłany: 2013-03-12, 07:57  


witam wszystkich,

u nas nie najgorzej, tata dalej na całodziennym chodzie, wczoraj się nawet trochę lepiej czuł, gorączki nie ma, ale duszności i ból brzucha niestety mu dokuczają praktycznie cały czas. Zaczęliśmy od soboty używać koncentratora, tata rano godzinkę sobie przez niego oddycha, zanim jeszcze wstanie. Mówi, że nie czuje żeby to jakoś działało, ale poczekamy jakiś tydzień, dwa i będziemy patrzeć na rezultaty. Mówi, że trochę go głowa boli po stosowaniu koncentratoru. Czy to normalne? czy może źle ustawiliśmy koncentrator? Skala przepływu powietrza jest od 1-5, tata ustawia sobie na 4. Zmniejszyć?

tak jak pisałam byłam na wizycie w przychodni ziołolecznictwa w zakonie Benifraterów. Przepisali tacie herbatki ziołowe na żołądek, balsam jerozolimski na infekcje oddechowe, kropelki na duszności, kminek mielony na anemię i maści z kitu pszczelego na regeneracje skóry, żeby nie powstały odleżyny. Od dzisiaj tata zaczyna je stosować. Zobaczymy jakie będą rezultaty, mam nadzieję że coś to pomoże bo przecież musi w końcu coś na niego zadziałać.

komórki rakowe mają odczyn kwasowy, a komórki zdrowe odczyn zasadowy. Na proste rozumowanie jeżeli by wprowadzać do organizmu więcej produktów o odczynie zasadowym niż kwasowym, środowisko będzie mniej sprzyjające rozwojowi komórek rakowych. Jeżeli jestem w błędzie proszę mnie poprawić, a jeżeli jest w tym jakiś sens proszę o potwierdzenie.

w piątek mama idzie do lekarza rodzinnego po skierowanie na oddział paliatywny, podobno czasami trzeba czekać dłużej na przyjęcie, a chcemy mieć takie zabezpieczenie w razie gdyby tacie się nagle pogorszyło i wymagał pomocy szpitalnej, lekarskiej. mam nadzieję, że nie będziemy musieli z tego korzystać, jednak w razie W lepiej żeby było.

Jeżeli chodzi o wizyty domowe z hospicjum to dzisiaj będę starała się coś wskórać

Mimo tego, że sytuacja jest nie zbyt ciekawa, tata nie traci wiary, a my z nim. Musi być jakieś światełko w tunelu, żeby żyć.

pozdrawiam was wszystkich cieplutko
 
smutasek1983 



Dołączyła: 12 Cze 2012
Posty: 257
Pomogła: 59 razy

 #227  Wysłany: 2013-03-12, 08:41  


Młoda 3mam za Was kciuki,jestes bardzo dzielna i wspaniałą córką!!
 
ELLA1 



Dołączyła: 01 Mar 2012
Posty: 104
Pomogła: 3 razy

 #228  Wysłany: 2013-03-12, 09:37  


Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!!, trzymam kciuki i życzę powodzenia.
Ściskam Cie mocno .
Ela
_________________
Moje Kochane Słoneczko *1960-+23.04.2013
"Nic nie daje większej wiary w życia sens, że na końcu swojej drogi spotkam Cię...."
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #229  Wysłany: 2013-03-15, 14:51  


Hej wszystkim, u nas widoczna poprawa, Tata nie narzeka już na bóle brzucha, od czasu do czasu go polewa, praktycznie nie kaszle, gorączki nie ma,jest słaby, ale codziennie od 7-19 jest na chodzie.Jednak mimo, że czuje się nieco lepiej, to strasznie męczy go ból pleców. Bolą go plecy w miejscu gdzie ma guza, tak na plecach jak z przodu. Czy ten ból może być wynikiem tego że guz naciska na sąsiednie tkanki? czy domagać się od onkologa skierowania na scyntygrafie kości?
Są może jakieś maści, okłady które mogą ten ból zmniejszyć?

Tacie trochę drętwieją palce u rąk. Czy to wynik chemioterapii? czy coś gorszego?

pozdrawiam wszystkich
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #230  Wysłany: 2013-03-15, 21:02  


młoda napisał/a:
Są może jakieś maści, okłady które mogą ten ból zmniejszyć?

Jest masa żeli / maści p/bólowych, wystarczy zapytać w aptece.

młoda napisał/a:
Tacie trochę drętwieją palce u rąk. Czy to wynik chemioterapii? czy coś gorszego?

Nie zdiagnozujemy przez internet :) może to być kwestia chemii.
_________________
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #231  Wysłany: 2013-03-21, 07:38  


Dziękuję absenteeism, za odpowiedź.
U nas całkiem nieźle, sytuacja ustabilizowana. Tata dalej na chodzie, apetyt ma, nie gorączkuje. Z bólami brzucha trochę lepiej. Ale tutaj mam pytanie: czy ten ból brzucha może być objawem np. powstania przerzutów w wątrobie?Cz zwrócić się do lekarza z prośbą o skierowanie USG? Czy może są jakieś inne badania, które mogłyby wykluczyć meta do wątroby?

Tatę dalej bolą te plecy, wczoraj go smarowałam maścią i wskazał mi że boli go dokładnie w miejscu guza. Nie wiem, czy to wynik rozrostu guza, czy coś się tam niedobrego dzieje, ale postanowiłam udać się do lekarza z prośbą o skierowanie na scyntygrafię kości. Czy to że tatę bolą plecy od dłuższego czasu jest wystarczającym argumentem aby lekarz dał skierowanie na badanie? Czy może mi odmówić bądź przełożyć badanie do wizyty za 4 tygodnie?

Mam jeszcze jedno pytanie, odnośnie skutków chemioterapii. Tatę bolą stawy. Pisałam wcześniej o drętwiejących palcach u rąk, jednak wczoraj tata powiedział mi że to nie chodzi o to że mu drętwieją, tylko bolą go stawy przy zginaniu. podobnie jest ze stawem barkowym lewym. Czy można jakoś poprawić funkcjonowanie tych stawów? Jakieś leki regenerujące/maści?

Dziękuję wszystkim za pomoc.
pozdrawiam
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #232  Wysłany: 2013-03-21, 08:26  


młoda napisał/a:
czy ten ból brzucha może być objawem np. powstania przerzutów w wątrobie?

A gdzie ten brzuch boli?

młoda napisał/a:
Cz zwrócić się do lekarza z prośbą o skierowanie USG? Czy może są jakieś inne badania, które mogłyby wykluczyć meta do wątroby?

USG, TK, MRI jamy brzusznej.

młoda napisał/a:
Czy to że tatę bolą plecy od dłuższego czasu jest wystarczającym argumentem aby lekarz dał skierowanie na badanie? Czy może mi odmówić bądź przełożyć badanie do wizyty za 4 tygodnie?

Odmówić czy przełożyć zawsze może. Ale zapytać można, na pewno powinno to być wskazanie minimum do RTG.

młoda napisał/a:
Czy można jakoś poprawić funkcjonowanie tych stawów? Jakieś leki regenerujące/maści?

Mogą to być objawy po chemioterapii, może to być też zwyrodnienie. Poza maściami/żelami p/bólowymi nie ma zbyt wiele rozwiązań, ewent. jakiś preparat z glukozaminą, chondroityną, ale szczerze mówiąc wątpię, żeby przyniosło to jakieś bardziej zauważalne efekty.
_________________
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #233  Wysłany: 2013-03-21, 08:43  


absenteeism napisał/a:
A gdzie ten brzuch boli?

tata mówi, że go boli żołądek i wygląda na to, że tak jest. Jednak strasznie długo ten ból się utrzymuje, powinna być chyba poprawa już? Od chemii minęło ok. 4 tygodni.

absenteeism napisał/a:
powinno to być wskazanie minimum do RTG.

Tata miał RTG klatki piersiowej robione 2 tygodnie temu, przed decyzją o odstawieniu topotekanu. Na wynikach nie ma mowy o żebrach/kościach żeby coś było nie tak. To absenteeism, myślisz, żeby domagać się tej scyntygrafii?

absenteeism napisał/a:
może to być też zwyrodnienie

Właśnie teraz mi się przypomniało, że jak tata miał w styczniu scyntygrafię, to wyszło mu że ma stany zapaleniowe w stawach/kościach - nie pamiętam dokładnie, ale lekarka powiedziała właśnie że wyszło tak bo najprawdopodobniej są to zmiany zwyrodnieniowe. Co do tych preparatów to spróbujemy, jak coś będzie nie tak od razu odstawimy.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #234  Wysłany: 2013-03-21, 08:52  


młoda napisał/a:
tata mówi, że go boli żołądek i wygląda na to, że tak jest.

To skoro boli go żołądek, to raczej nie sugeruje to przerzutu do wątroby :)
Tata bierze dalej Bioprazol?

młoda napisał/a:
Tata miał RTG klatki piersiowej robione 2 tygodnie temu,

To było RTG KLP, skoro bolą go plecy można zrobić RTG kręgosłupa.

młoda napisał/a:
To absenteeism, myślisz, żeby domagać się tej scyntygrafii?

Jeśli miał w styczniu, to wątpię, żeby tak szybko wykonywali ponowną. Zapytaj najpierw o RTG.
_________________
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #235  Wysłany: 2013-03-21, 09:01  


absenteeism napisał/a:
Tata bierze dalej Bioprazol?

kupiliśmy zamiennik, bo akurat nie było, ale z tymi samymi składnikami. Nazywa się na "P":) oprócz tego hepatil na wątrobę, bo essentiale forte tacie nie podchodzi jakoś.

absenteeism napisał/a:
To było RTG KLP, skoro bolą go plecy można zrobić RTG kręgosłupa.

a to niewiedziałam, że robi się osobno klatki piersiowej a osobno kręgosłupa. A że tak trochę pomęczę temat, gdyby było coś nie tak z tym kręgosłupem to powinno to także wyjść na RTG KLP?

To dla pewności poprosimy onkologa, żeby sprawdził czy wszystko z kręgosłupem dobrze, na pewno będę nalegała na badanie w celu potwierdzenia.

Dziękuję bardzo za pomoc.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #236  Wysłany: 2013-03-21, 09:27  


młoda napisał/a:
A że tak trochę pomęczę temat, gdyby było coś nie tak z tym kręgosłupem to powinno to także wyjść na RTG KLP?

Mogłoby nie wyjść, wszystko zależy od rodzaju ewentualnych zmian, zaawansowania etc. Ale generalnie RTG KLP robi się w celu obrazowania płuc, a jeśli chcemy sprawdzić kręgosłup to typowo RTG kręgosłupa (danego odcinka/odcinków).
_________________
 
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #237  Wysłany: 2013-03-21, 13:03  


cześć młoda, moja mama od tygodnia narzekała na bóle brzucha, dostała skierowanie na usg, bałam sie tez o ewentualne przerzuty, a okazało sie że brzuch ok i nawet zmiany meta w wątrobie się cofnęły, brzuch czysty, więc te bóle moga być u niej spowodowane po prostu chemią i "leniwymi "elitami, ale zauważyłam też że gdy bierze metoclopramid to nie narzeka na ból brzucha. Wiem że ten leki jest na mdłości, ale tez dobrze działa na układ pokarmowy, ja go biore czasem, a mam refluks i przepuklinę rozworu przełykowego. Jak wezmę metoclopramid to czuję, ze jakby trawienie jest szybsze, więc myslę, że moja mamę też ten metoclopramid pomaga na bóle, a najważniejsze że w usg wszystko ok :)
Aha mama bierze też no-spę i hepatil
Pozdrawiam.Magda
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #238  Wysłany: 2013-03-26, 15:55  


hej wszystkim,

no i tak jak myślałam, do lekarza można się udać dopiero po świętach, bo teraz to wszystko na wariackich papierach jest w szpitalu.Będziemy się starać o rtg kręgosłupa. Do tej pory ratujemy się maściami przeciwbólowymi, lekkimi masażami (bardziej jest to głaskanie, ale tacie pomaga).

Ogólnie u nas nie najgorzej, tata pije zioła, trochę zmieniliśmy/urozmaiciliśmy mu jadłospis, je bardzo ładnie:) do tego pije siemię lniane, wywar z imbiru i zieloną herbatę z sokiem malinowym/z granatu. Jest na całodziennym chodzie, w weekend nawet jakiegoś drinka wypił. W prawdzie niedobrze mu było wczoraj i dzisiaj do południa, trochę apetyt spadł (tzw.KAC):), ale tragedii nie ma i dochodzi do siebie.

Mam nadzieję, że będzie tak i jeszcze lepiej przez długi długi okres czasu.
Pozdrawiam Was wszystkich i dzięki że jesteście
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #239  Wysłany: 2013-04-02, 06:43  


Witam wszystkich po zimowych świętach:)

u nas bez większych zmian, mam nadzieję, że uda się załatwić tacie to rtg kręgosłupa bo dalej go bolą te plecy. Chociaż zauważyłam że nie boli go w jednym miejscu tylko tak mu ból "skacze". raz boli łopatka, raz żebra, raz kręgosłup. Tak więc mam nadzieję że to nie będzie nic "złego".

Piszę bo martwi mnie jedna rzecz, szczerze powiem nie mam zielonego pojęcia co to może być i jak to opisać więc opisze najprościej jak się da.

Od kilku dni tata ma spuchniętą rękę , w okolicy między łokciem a ramieniem, na wysokości piersi, w miejscu gdzie jest mięsień dwugłowy ramienia i mięsień naramienny. jedną rękę ma bardziej, a drugą mniej. Kurde strasznie dziwnie to wygląda. Ręka tatę boli, codziennie smarujemy maściami przeciwbólowymi. Kurcze co to może być? Jakiś stan zapalny? czy to wskazuje że dzieje się tam coś niedobrego?
 
Ajwon 


Dołączyła: 10 Lis 2011
Posty: 85
Pomogła: 2 razy

 #240  Wysłany: 2013-04-02, 09:26  


...bardzo trzymam kciuki za Ciebie i Tatę. Moja mama tez chorowała na DRP.
Też spuchła jej ręka i jak sie potem okazało był to bardzo zły znak. Czy tatę boli ta ręka? Drętwieje?
Ja bym natychmiast powiadomiła o tym lekarza.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group