1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jelita grubego, meta do wątroby
Autor Wiadomość
krado 


Dołączyła: 02 Lip 2011
Posty: 128
Pomogła: 7 razy

 #46  Wysłany: 2011-08-31, 21:43  


Ada tak bardzo mi przykro - łzy same cisną się gdy czytam to co piszesz - jestem całym sercem z Tobą
Karolina
 
Lideczka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 526
Pomogła: 82 razy

 #47  Wysłany: 2011-08-31, 23:53  


Ada :heart:
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
ada1223 


Dołączyła: 04 Mar 2011
Posty: 37
Skąd: łódź

 #48  Wysłany: 2011-09-01, 21:15  


wszystkim dziekuje z calego serca za slowa otuchy. Dzis czuje sie jakos lepiej. Tatko nie za dobrze. Mama tez kiepsko, nie chce wogole spac, mowi ze sie boi, bo tata moze ja potrzebowac.
 
harpiatoja 


Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 186
Skąd: gliwice
Pomogła: 22 razy

 #49  Wysłany: 2011-09-01, 21:36  


Witaj,
cieszę się, że jesteś spokojniejsza. Mamie powiedz, że na nic się nie przyda- taka niewyspana, zmęczona...Oczywiście rozumiem JĄ doskonale, ale sen nawet krótki, zawsze trochę wzmacnia. A Wy przecież potrzebujecie dużo siły. Przytulam |przytula|
 
ada1223 


Dołączyła: 04 Mar 2011
Posty: 37
Skąd: łódź

 #50  Wysłany: 2011-09-02, 20:22  


Dziś tez jestem spokojna, ciesze sie, ze moge tu napisac i ze ktos mnie rozumie. Wrocilam od taty, jest kiepsko, ale ciagle jest z nami. Moja mama dziś wystraszyla sie, ze tato odchodzi, zaalarmowala mnie, na szczescie to jeszcze nie ten moment. Wrocilam do domku. Padam. Czytałam różne watki, wszyscy tu tak cierpia. Kazdy przechodzi to samo. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Zycze duzo siły.
 
Lideczka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 526
Pomogła: 82 razy

 #51  Wysłany: 2011-09-02, 20:41  


Ada1223 życzę wam dużo siły i miłości w tym trudnym czasie. Chyba najtrudniejszym z życiu :heart:
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
ada1223 


Dołączyła: 04 Mar 2011
Posty: 37
Skąd: łódź

 #52  Wysłany: 2011-09-03, 20:45  


Dzis tatko nie mial boli, ale jest taki senny, ciagle spi, to chyba od tej żółtaczki, jest coraz bardziej żółty, az pomaranczowy. Zaczyna mieć problemy z mową, ale na razie nie duże. Już nie można za bardzo z nim porozmawiać, jest bardzo zmęczony. Pozdrawiam wszystkich zmagających się z tym diabelstwem.
 
krado 


Dołączyła: 02 Lip 2011
Posty: 128
Pomogła: 7 razy

 #53  Wysłany: 2011-09-03, 21:42  


Ada obie potrzebujemy dużo siły aby to przetrwać - pozdrawiam cię cieplutko
 
Eveline 


Dołączyła: 06 Wrz 2011
Posty: 114
Pomogła: 3 razy

 #54  Wysłany: 2011-09-08, 13:20  


Ado bądź dzielna!! nie poddawaj się, myślami jestem z Tobą, jestem nowa ale każdą wolną chwilę spędzam na forum...
_________________
Mamusia 08.12.2011 [*], tak bardzo tęsknię...
----------------------------------------------------------
http://www.forum-onkologi...eveline&start=0
 
AdArk 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 372
Pomógł: 66 razy

 #55  Wysłany: 2011-09-08, 22:29  


ada1223, dużo siły w tym bezczasie i beznadziei...
Niech znajdzie się jednak chociaż iskierka nadziei, by można było dalej jakoś żyć...
 
ada1223 


Dołączyła: 04 Mar 2011
Posty: 37
Skąd: łódź

 #56  Wysłany: 2011-09-14, 14:09  


u nas strasznie, tata umiera w strasznych okolicznościach. Bilirubina zaatakowała mózg, ma omamy, nie poznaje nas, ciagle czegos sie boi, krzyczy, czasem jest agresywny, całe noce czuwamy przy nim, czemu los jest taki okrutny?
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #57  Wysłany: 2011-09-14, 14:17  


ada1223,
Czy Twój Tata dostaje jakieś leki uspokajające? Co lekarz na to?

Nie wiem czemu los jest taki, jeszcze się nie dowiedziałam, nie odnalazłam sensu cierpienia naszych bliskich :uuu:
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
ada1223 


Dołączyła: 04 Mar 2011
Posty: 37
Skąd: łódź

 #58  Wysłany: 2011-09-14, 14:45  


dostaje, haloperidol i hydroxyzine, morfine, ale to nic nie daje. Chce mi sie ryczec.
Dzis mam jakies zalamanie, moze zmeczenie.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #59  Wysłany: 2011-09-14, 15:07  


ada1223, :tull:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #60  Wysłany: 2011-09-14, 15:33  


ada1223 napisał/a:
Chce mi sie ryczec.

Idź do łazienki i się wyrycz, na jakiś czas przyniesie ulgę i przemyj buzię zimną wodą, powinno doraźnie pomóc :-(

Zmęczenie i współodczuwanie robią swoje, raz zaczęłam płakać przy Mamie i mnie ochrzaniła. Ale i tak zawsze rozponawała jak mi się robił czerwony czubek nosa ;)

Masz prawo do chwili słabości, ale pamiętaj, do chwili :)

Ściskam Cię mocno!
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group