Wobec tego trzeba czekać na wyniki badania usuniętych tkanek.
Nie trzeba się tym stresować - to co było złośliwe, już zostało usunięte (jak wynika ze słów lekarza)
i nie powinno więcej zaszkodzić o ile zabieg jest radykalny (raczej powinien być, ale potwierdzi to wynik histopatologiczny).
Jak będziesz go miał, wrzuć tu (jako załącznik do posta, z usuniętymi danymi pacjenta i lekarzy)
wtedy pomożemy z interpretacją.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Mam pytanie,do jakiego lekarza się należy zgłosić żeby zaczerpnąć jakiejś informacji bo w szpitalu to za wiele nie mówią tylko ze to nowotwór złośliwy.to ma być ginekolog czy może onkolog...Wiem że musimy czekać na wyniki hist ale dla nas dla członków rodziny potrzebne jest spotkanie na którym dowiemy się czegoś więcej.Pewnie jakaś dieta co wolno czego nie wolno itd
[ Dodano: 2014-09-01, 20:00 ]
i jeszcze chciałbym wiedzieć czemu podczas operacji wycieli jajniki macice prztdatki a nie wycieli węzłów.mówili że wycieli jakiś płat ale jaki tego już mama nie zrozumiała
masz 26 lat i do tej pory piszesz wszystko jednym ciagiem, bardzo zle sie ciebie czyta. Jak nie umiesz pisac na telefonie, to moze zacznij pisac na komputerze? Stosuj przecinki, znaki zapytania, akapity, bo poki co, to piszesz jak dziecko z podstawowki.
Raka leczy onkolog i to on powinien prowadzic mame.
Nie podales zadnych wynikow, podajesz jakies strzepki informacji - jak mozna ci odpowiedziec rzetelnie, bez jakichkolwiek wynikow? Chyba rozumiesz, ze mamy miec wszystkie wypisy ze szpitala, wyniki USG/TK, dokladny wynik hist.pat.
Cytat:
i jeszcze chciałbym wiedzieć czemu podczas operacji wycieli jajniki macice prztdatki a nie wycieli węzłów.mówili że wycieli jakiś płat ale jaki tego już mama nie zrozumiała
To powinniscie zadac pytanie lekarzowi, ktory operowal mame. Jak mozesz sie pytac ludzi na forum internetowym o to? To nie jest pytanie do nas.
Spisz pytania na kartce i zadaj je lekarzowi.
Nie dziwię się młodemu przerażonemu człowiekowi, pewnie nie znającemu budowy kobiecych narządów rodnych, że mota się i porusza jak dziecko we mgle.Chłopcze / przepraszam za poufałość / w tym dziale jest biblioteka pojęć, przeczytaj tekst ze zrozumieniem i wielką uwagą, następnie przestudiuj kilka wątków związanych z guzami jajnika. Zapewniam Cię, że tym sposobem zdobędziesz podstawową / bardzo podstawową / wiedzę. Jak już to zrobisz i będziesz miał jako takie pojęcie, to spisz nurtujące Ciebie pytania i zasuwaj do lekarza, odpowiedzi notuj, bo możesz nie spamiętać, albo coś pokręcić. Otrzymasz tu na forum podpowiedzi, co robić, jakie ewentualne pytania zadać doktorom. Bardzo delikatny i taktowny, posiadający ogromną wiedzę kardynał, oraz wiele innych osób znających się na rzeczy poprowadzi Cię za rękę, ale musisz współpracować, inaczej się nie da.
Pozdrawiam ciepło i serdecznie, mam równie dobrego i troskliwego syna.
Barbara
Jak tu się można o coś zapytać lekarzy jak oni na nic czasu nie mają. Zapraszają na wizytę prywatną wtedy będą mieli więcej czasu. Jak tata się o coś zapyta to mówią że mama wszystko wie. A mama jest w takim stanie że nic do niej nie dociera.
Na pytanie,czemu nie wycieli węzłów ?odpowiedział-bo tego się nie wycina
Może uda Ci się wejść do gabinetu z mamą następnym razem? Z praktyką zapraszania na prywatne wizyty spotkałam się, ale może jednak uda Wam się czegoś dowiedzieć na oddziale.
To idż jutro jeszcze raz i powiedz, że mama nie pamięta, nie daj się zbyć, bądż bardzo grzeczny i jednocześnie bardzo stanowczy, jak to nie pomoże to wal prosto do ordynatora.
[ Dodano: 2014-09-01, 21:46 ]
jeszcze jedno przygotuj się merytorycznie do rozmowy tak jak Ci to sugerowałam, poczytaj i postaraj się jak najwięcej zrozumieć.
po operacji wszystko mamie powiedział ,tylko ze ona tej rozmowy nie pamięta.
Dlatego w takich sytuacjach najlepszym postępowaniem jest:
1. Wizyta u lekarza z drugą osobą,
która pomoże swoim bardziej trzeźwym spojrzeniem na bieżąco reagować na słowa lekarza:
zadawać pytania, notować odpowiedzi, prosić o wyjaśnienia, itp.
2. Odpowiednie przygotowanie się do wizyty: porównaj ten post.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
tak, jak ci wszyscy tu radza - musisz isc z mama do gabinetu. Twoja mama jest pewnie zdenerwowana i w lekkim szoku, wiec musi byc ktos, kto bedzie potrafil zadawac pytania, spisane na kartce. Nie boj sie pytac, nie jestes lekarzem - masz prawo wiedziec i koniec.
Lekarze pewnie tez nie znaja sie na dziedzinie, w ktorej ty jestes dobry i tez by pewnie pytali.
Witam
Mamę dzisiaj wypisano ze szpitala. Ogólny stan dobry.
rozpoznanie.
Rak jajnika, zrosty wewnątrzotrzewnowe, niedokrwistość wtórna
Zastosowane leczenie
Wycięcie macicy oraz przydatków obustronnie oraz sieci większej. Uwolnienie zrostów
Dziś miałem okazję rozmawiać z ordynatorem, wszystkie pytania zapisałem na kartce, tak jak radziliście.
Po pierwszym pytaniu usłyszałem że nie będziemy studiować teraz medycyny
A kiedy mama zapytała czy nie ma takiej chemii przy której nie wypadają włosy, bo ona o to się martwi, usłyszała CYTUJE.
To pani o to się martwi. chemia przedłuży pani życie a w trumnie to zawsze się ładnie wygląda!
Usłyszałem że to choroba śmiertelna na którą się umiera.
Oczywiście przy rozmowie była mama i tata, i to zabolało najbardziej
Wstrzymam się od skomentowania słów ordynatora, bo musiałabym strasznie kląć, a tego nie chcę, bo nie wypada i nie przystoi. Wiesz co? Nie miałabym zaufania do takiego lekarza, bo i naprawdę to skąd, jeśli nie ma jeszcze wyników badania histopatologicznego ten lekarz od siedmiu boleści wie, że ma do czynienia z rakiem? To mogą być domysły czasami graniczące z pewnością, ale każdy mądry lekarz do momentu kiedy nie ma 100 procentowej pewności jest powściągliwy i nie mówi takich rzeczy, chyba , że było badanie śródoperacyjne to co innego, ale jego zakichanym obowiązkiem, jest o Was o tym poinformować. Ja na Waszym miejscu poszukałabym do leczenia chorej innych lekarzy i innego ośrodka, mamie będzie się on po dzisiejszych słowach ordynatora żle kojarzył, a jej nadszarpnięta psychika jest bardzo ważna w przebiegu leczenia.
Zeskanuj i wklej, albo przepisz wypis mamy ze szpitala.
To że to rak to my wiemy prawie na sto procent, tak powiedział !
wyniki histop. potwierdzą które to stadium
na pytanie czemu nie wycieli węzłów powiedział, bo nie. A resztę pytań mamy kierować do pani która będzie się zajmować chemią. I tu się zastanawiamy bo może warto u tej doktorowej się leczyć, ona sama ma raka kobiecych spraw .
Co do tego wypisu to nie mam jak zeskanować, ale co zrobili i jakie jest rozpoznanie już napisałem. Jedynie o czym zapomniałem to
Czyli operator zrobił swoje i na tym jego rola się kończy , teraz mama pójdzie pod opiekę innego lekarza, miejmy nadzieję, ze okaże się bardziej ludzki , nie będzie odsyłał do prywatnego gabinetu i będzie udzielał informacji, ma taki obowiązek. Zareagowałam emocjonalnie na Twój post ze względów osobistych, moją bardzo chorą mamę lekarz bez serca potraktował jeszcze gorzej, skończyło się na tym, że zabrałam ją i w ciągu dwóch dni znalazłam inny szpital i innego lekarza, gdzie wszystko odbyło się w sposób ludzki i cywilizowany. Teraz Twoja mama musi odpocząć po operacji, wygoić ranę, a po odebraniu pooperacyjnej histopatologii onkolog ustali dalsze leczenie.
[ Dodano: 2014-09-04, 20:25 ]
Swoją drogą, cierpliwy z ciebie człowiek skoro ze spokojem zniosłeś na zadane pytanie o węzły chłonne odpowiedż "bo nie".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum