Miło-i tak trzeba myśleć.
Mamie jest już tam bardzo dobrze, patrzy na Ciebie i swoją rodzine z góry i usmiecha się do Was. Kiedys mądry czlowiek powiedzial ze jesli rozpaczamy po smierci bliskiego to jestesmy tak jakby egoistami, gdyż osoba, ktora odeszla jest już w niebie i jest jej tam dobrze, a my zloscimy sie, smucimy bo nas opuscila-wlasnie nas, nie myslimy o tym ze tam jest jej lepiej tylko mylimy o nas samych.
dziękuję wam.
Prawda jest taka że robię dobą minę do złej gry.
Jakby nie tabletki na nerwy to marnie bym wyglądał.
Jutro zaczyna się 10 dzień mojego l4 bo mam wirusowe zapalenie górnych dróg oddechowych..
Nie radzę sobie z tym wszystkim..
Powiedzcie mi ale szczerze i już wam daję spokój.
Czy jeśli w piątek poszedłbym do lekarza i poprosił o kolejny tydzień bo sobie nie radzę ze śmiercią mamy to będzie to odbry pomysł ??
Pytam bo po chorobie potrzebował bym parę dni odpoczynku by sobie wszystko poukładać w głowie a szczerze boje się że jak za tydzień pojdę do pracy to popełnie tam jakiś błąd...
Pracuję 1000m pod ziemią i w dodatku jestem elektrykiem pracującym przy 6 tyś Volt...
ecik1983, nikt nie powie Ci:
Tak, idź do lekarza/nie nie idź do lekarza.
Jeżeli czujesz się chory, i że nie będziesz umiał wykonywać swoich obowiązków, to...
Myślę, że dobrym pomysłem byłaby pomoc psychologa (być może psychiatry-ze względu na ew. leki).
Pozdrawiam
_________________ „Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
Psycholog pomaga poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby, pomaga przejsc przez okres zaloby, myslę ze zwolnienie też jest w stanie dać wszystko zalezy od stanu psychicznego pacjenta
Psycholog pomaga poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby, pomaga przejsc przez okres zaloby, myslę ze zwolnienie też jest w stanie dać
Psycholog NIE jest lekarzem, nie wystawia L4. Może przekierować do psychiatry.
Dobry lekarz rodzinny, znający sytuację też nie odmówi zwolnienia.
[ Dodano: 2013-05-12, 22:54 ]
PS
Powiem Ci jednak, że im prędzej wpadniesz w wir życia to być może lepiej dla Twojej psychiki. Nie ma się czasu na analizy.
_________________ „Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
Witam ponownie. Nie chce by ktos mnie wzial za symulanta bo nie należę do takich. Mam znajomą lekarkę ale to nie na tym polega. Kopalnia to specyficzny zakład pracy pełen fałszywych ludzi. Ja od zawsze się przejmowałem ludźmi i boje się że jak wezmę trzeci już tydzień l4 to będąw moim kierunku kierowane złośliwości. Tam nie pojmują tego że najpierw chorowałem i straciłem matkę i ciężko mi sobie wszystko poukładać. Według nich powinienem sobie powiedzieć "zdarza się" i na drugi dzień powinienem być już w pracy.. nikt tam nie rozumie jak mi ciężko mimo iż mam już 30 lat... dlatego nie wiem co zrobić.
Co uważasz za słuszne DLA CIEBIE.
Pamiętaj, że jeżeli będziesz potrzebował pomocy, to mało który kolega z "dołu" poda Ci rękę...
Rób co uważasz za słuszne.
Odbierz PW.
_________________ „Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum