1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi / rozsiew nowotworu o nieznanym punkcie wyjścia
Autor Wiadomość
Evelyna 


Dołączyła: 02 Mar 2012
Posty: 28
Skąd: Katowice
Pomogła: 2 razy

 #1  Wysłany: 2016-07-31, 16:51  Rak piersi / rozsiew nowotworu o nieznanym punkcie wyjścia


Dzień dobry.

Nazywam się Ewelina, mam 38 lat i piszę w sprawie mojej Mamy.

Po historii mojego pobytu tutaj widać, że nie jest to pierwszy przypadek nowotworu w rodzinie. W 2012 roku na raka płuc zmarł mój Tata.

Mama, lat 64, w 2008 roku przeszła mastektomię piersi prawej oraz chemoterapię, zakończoną w grudniu 2008. Wynik hispatu, klasyfikacja oraz rodzaj podanej chemii (4 cykle) w załącznikach: hispat_pooperacji.jpeg i chemia.jpeg.

W tym roku, w marcu, w okolicy międzyłopatkowej znalazła narośl na kręgosłupie, z którą zgłosiła się do POZ, a następnie do poradni chirurgicznej, gdzie zmiana ta została wycięta. Wyniki hispat zmiany w załączeniu: hispat_guzek.jpeg.

Onkolog z poradni onkologicznej skierował Mamę na badanie PET. Wynik w załączeniu: pet_1.jpeg i pet_2.jpeg.

Na własną rękę zrobiłyśmy biopsję tarczycy, materiał pobrano z obu płatów. Wynik w załączeniu: hispat_tarczyca.jpeg.

Leczymy się w Katowicach, w szpitalu na Raciborskiej. Po ostatniej wizycie, onkolog ze szpitala zadecydowała o wypożyczeniu preparatów hispat guza z okolicy międzyłopatkowej i tarczycy, i przesłaniu ich do Gliwic. Plus dodatkowo wykonanie TK klatki piersiowej i jamy brzusznej jako poszerzenie diagnostyki.

Konsultowałyśmy się dodatkowo w Zagłębiowskim Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej. Na podstawie dokumentacji podejrzewają jako źródło pierwotne pierś i zasugerowali dokończenie schematu AC z użyciem Myocetu.

Z racji, że nie dysponuję żadną właściwie wiedzą medyczną, proszę o ewentualne nakierowanie jakie następne kroki podjąć, na co uważać, gdzie się udać, itp., itd. Będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.

Jestem bardzo wystraszona i nie wiem czy dam radę ze wszystkim - jestem jedynaczką, na dodatek samotną, więc całość spoczywa na moich barkach.













hispat_pooperacji.jpeg
Pobierz Plik ściągnięto 2370 raz(y) 1,04 MB

chemia.jpeg
Pobierz Plik ściągnięto 2380 raz(y) 1,12 MB

hispat_guzek.jpeg
Pobierz Plik ściągnięto 2343 raz(y) 779,03 KB

pet_1.jpeg
Pobierz Plik ściągnięto 2339 raz(y) 882,48 KB

pet_2.jpeg
Pobierz Plik ściągnięto 2407 raz(y) 782,11 KB

hispat_tarczyca.jpeg
Pobierz Plik ściągnięto 2151 raz(y) 1,03 MB

 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #2  Wysłany: 2016-07-31, 19:48  


witaj na forum
powiedz, a czy te płytki z wycinkami z piersi, pleców i tarczycy zostały już porównane?
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Evelyna 


Dołączyła: 02 Mar 2012
Posty: 28
Skąd: Katowice
Pomogła: 2 razy

 #3  Wysłany: 2016-07-31, 20:46  


Szkiełka z próbkami z tarczycy i pleców zostały posłane w tym tygodniu do Gliwic. Te stare, z 2008 roku nie.
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #4  Wysłany: 2016-07-31, 22:02  


to trzeba poczekać na wyniki, żeby chemia została dobrze dobrana. Jednak tak czy inaczej, wnioskując z wyniku pet, sytuacja jest bardzo poważna. Niestety
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Evelyna 


Dołączyła: 02 Mar 2012
Posty: 28
Skąd: Katowice
Pomogła: 2 razy

 #5  Wysłany: 2016-08-01, 12:15  


Niestety zdaję sobie z tego sprawę.
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #6  Wysłany: 2016-08-01, 15:40  


dlatego teraz trzeba poczekać, żeby tą ewentualną nie zrobić więcej krzywdy niż pożytku. Bo z uwagi na tak zaawansowany proces, tu będzie chodziło jedynie o zmniejszenie dolegliwości i wydłużenie życia.
Czy zalatwiłaś już hospicjum? W wieli miastach są kolejki. Ewentualnie Hospicjum Domowe
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Evelyna 


Dołączyła: 02 Mar 2012
Posty: 28
Skąd: Katowice
Pomogła: 2 razy

 #7  Wysłany: 2016-08-01, 16:41  


Myślisz, że już? Mama na razie czuje się świetnie, chodzi do pracy, je, przybiera na wadze (straciła 2 kg przed PET - ze względu na podwyższoną glukozę przeszła na 3 tyg na dietę cukrzycową).
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #8  Wysłany: 2016-08-01, 19:15  


jeżeli czuje się dobrze, to można poczekać, ale najlepiej dowiedz się w hospicjum, jakie mają kolejki. I przede wszystkim czy lekarz Wam już wystawi skierowanie.
Z własnego doświadczenia powiem, że choroba w stadium uogólnienia potrafi zaatakować nagle i szybko. Moja Mamcia w ciągu miesiąca umarła, gdzie walczyła ponad 2 lata. Nagle stan się pogorszył. Dosłownie w miesiąc zniknęła, widać było, że rak ją wyniszcza. My mieliśmy zapewnioną opiekę HD już w trakcie ostatnich chemii (paliatywnych). Oni nie zajmują się tylko umierającymi w stadium terminalnym, ale też chorymi z uogólnioną chorobą. Naprawdę potrafią pomóc, pogadać, doradzić.
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Evelyna 


Dołączyła: 02 Mar 2012
Posty: 28
Skąd: Katowice
Pomogła: 2 razy

 #9  Wysłany: 2016-08-02, 17:50  


Przedzwonię do hospicjum. tego samego, w którym odszedł Tata.

Dzisiaj Mama miała wykonana TK klatki piersiowej. Bez podania środka kontrastowego ze względu na wynik kreatyniny: 1,27 mg/dl przy normie 0,50-0,90, wskaźnik eGFR 45,1 ml/min/1,73 m2 przy normie >60 ml/min. Wynik kreatyniny określono jak zły.
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #10  Wysłany: 2016-08-02, 21:14  


to może być związane opisywanym aktywnym procesem rozrostowym w nerce lewej. dlatego mówię, teraz może się czuć dobrze, jutro już nie. Mojej Mamie też nie wierzyli, że jest tak bardzo chora. Dopiero, jak Jej skóra przybrała kolor żółty od przerzutów w wątrobie, uwierzyli. Do tego momentu wyniki PET czy TK, były jakby nie Jej

[ Dodano: 2016-08-02, 22:17 ]
a jeszcze tak dobie pomyślała, żeby nie opóźniać leczenia, dobrze by było mieć już na tą wizytę u onkologa wyniki porównania bloczków. Możesz zadzwonić tam, gdzie zostało to wysłane i poprosić, żeby postarali się to zrobić do wizyty
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Evelyna 


Dołączyła: 02 Mar 2012
Posty: 28
Skąd: Katowice
Pomogła: 2 razy

 #11  Wysłany: 2016-08-12, 20:43  


Mamy już wyniki obu badań TK. Niestety nie ma jeszcze wyników porównania szkiełek. Wizyta u onko 18.08.
Wklejam niżej opisy obu TK. Oba te badania nie pokrywają się w 100% z PET-TK, ale rozumiem, że są to dwie techniki obrazowania i zapewne nie da się ich odnieść do siebie 1:1.

To co rodzi moje pytania to:
1. W opisie TK klatki piersiowej zwrot "być może jest to wczesna faza lymphangiosis carcinomatosa". Czy ktoś byłby uprzejmy przybliżyć mi co to jest?
2. Sytuacja z nerką, czyli zastój moczu w nerce. Rozumiem, że z tym wiąże się również poszerzenie UKM nerki. Czy jest to sytuacja, która może wpłynąć negatywnie na decyzję o podaniu chemii?





tk_klp.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1749 raz(y) 4,05 MB

tk_brzuch.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1680 raz(y) 4,57 MB

 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #12  Wysłany: 2016-08-13, 13:36  


lymphangiosis carcinomatosa - zajęcie naczyń limfatycznych
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Evelyna 


Dołączyła: 02 Mar 2012
Posty: 28
Skąd: Katowice
Pomogła: 2 razy

 #13  Wysłany: 2016-08-16, 20:55  


mufaso83 napisał/a:
lymphangiosis carcinomatosa - zajęcie naczyń limfatycznych


Czyli źle, prawda?
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #14  Wysłany: 2016-08-16, 21:13  


Evelyna,
Źle. Choroba szybko postępuje.
Evelyna napisał/a:
2. Sytuacja z nerką, czyli zastój moczu w nerce. Rozumiem, że z tym wiąże się również poszerzenie UKM nerki. Czy jest to sytuacja, która może wpłynąć negatywnie na decyzję o podaniu chemii?

Samo posiadanie jednej nerki nie dyskwalifikuje z chemioterapii, chodzi o wydolność nerek/nerki. Z tego co widziałam - kreatynina podwyższona, a więc nie jest dobrze z tą wydolnością.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Evelyna 


Dołączyła: 02 Mar 2012
Posty: 28
Skąd: Katowice
Pomogła: 2 razy

 #15  Wysłany: 2016-08-16, 21:21  


Madzia70 napisał/a:

Źle. Choroba szybko postępuje.


A jeszcze diagnostyka się przeciąga... Nie mam sposobu na przyśpieszenie tego.

Madzia70 napisał/a:
Samo posiadanie jednej nerki nie dyskwalifikuje z chemioterapii, chodzi o wydolność nerek/nerki. Z tego co widziałam - kreatynina podwyższona, a więc nie jest dobrze z tą wydolnością.


Lekarz POZ, który również jest mamy onkologiem z poradni (niestety nie onkologiem z oddziału szpitalnego, który teraz jest lekarzem prowadzącym), zasugerował wykonanie nefrostomii.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group