Witam wszystkich serdecznie! Jestem tu nowa, postanowilam do Was dolaczyc poniewaz mam nadzieje ze bedzie mi prosciej przezyc chorobe Taty i nie bede z tym sama.
Moj tato ma 65 lat i jest nalogowym palaczem, 2 tygodnie temu mial robione zdjecie rtg pluc na ktory wyszla narosl o wymiarach 3 na 4 cm w nawiasie lekarz napisal "meta?" . Dzis byl na wizycie u lekarza pumologa, ktory skierowal go do szpitala na oddzial, na skierowaniu napisal guz zlosliwy pluca prawego. Moje pytanie jest nastepujace czy na podstawie zdjecia rtg lekarz moze stwierdzic ze to rak? I co teraz dalej z moim tata, jakie bedzie mial robione badania?
Pozdrawiam i przepraszam za pisownie bez polskich znakow.
Witaj na forum. Bardzo mi przykto, że dotknęła Was ta choroba, jednak mimo trudnej sytuacji, dobrze że tu trafilas. Na pewno otrzymasz fachową pomoc odnośnie leczenia, ale także wsparcie psychiczne i zrozumienie:-)
Po pierwsze: pytanie o to czy lekarz na podstawie RTG może stwierdzić, że to rak było jedynm z pierwszych, które zadalam i usłyszałam, że tak, może. doswiadczony lekarz jest w stanie określić czy dana zmiana należy do niegroźnych czy nie. Jeżeli tata otrzymał skierowanie na oddział z takim rozpoznaniem to w celu dalszej, dokładnej diagnostyki, która pozwoli na wdrożenie odpowiedniego leczenia. Użycie słowa meta może oznaczac, że lekarz podejewa, iż jest to bardziej przerzut niż zmiana pierwotna (aczkolwiek nie jestem ekspertem, pisze jedynie to, co wiem z doświadczenia)
Twój tata będzie miał najprawdopodobniej wykonywane takie badania jak: bronchoskopia, tomografia klatki piersiowej, usg jamy brzusznej, być może jakies dodatkowe badania. Wszystko będzie miało na celu określenie jaki to typ nowotworu i jakie stadium, na tej podstawie będzie mozna rozpocząć leczenie.
najprościej będzie jeśli będziesz zamieszczala wszystkie posiadane wyniki, by forumowicze, którzy się na tym bardziej znają, mogli odpowiedzieć na wszystkie pytania
pozdrawiam, trzymam kciuki i życzę powodzenia!
Bardzo dziekuje za odpowiedz. Mam nadzieje ze tu z Wami bedzie prosciej wszystko przezyc. Jezeli chodzi o podawanie wynikow to bedzie trudniej poniewaz ja mieszkam w Belgii a moi rodzice w Polsce dlatego jest mi tak trudno bo nie jestem na miejscu. Mam kontakt z mama wiec bede wiedziala co i jak ale napewno bez wiekszej dokladnosci. Dzis tata idzie do szpitala wiec napewno bede juz wykonane badania. Jak dlugo trzeba czekac na wyniki takich specjalistycznych badan? I z jakiego organu najczesciej sa przerzuty do pluc? Wiem ze tata leczy sie na prostate czy tam moze sie znajdowac guz pierwotny? Jezeli tak to jakie moga byc rokowania? I czy guz o wielkosci 3 na 4 cm to duzy? Dziekuje wszystkim za zainteresowanie i ciesze sie ze moge na Was polegac! Pozdrawiam!
Jak dlugo trzeba czekac na wyniki takich specjalistycznych badan?
Zależy jakich dokładnie.
kasiaamelcia napisał/a:
I z jakiego organu najczesciej sa przerzuty do pluc?
[edit: przeczytałam "Do jakiego organu są przerzuty z płuc" - mea culpa, stąd wyedytowana odpowiedź]
Z jelita grubego, nerek, trzustki, wątroby, czerniaka.
kasiaamelcia napisał/a:
Wiem ze tata leczy sie na prostate czy tam moze sie znajdowac guz pierwotny? Jezeli tak to jakie moga byc rokowania?
A co to znaczy "leczy się na prostatę" - wykryto tam nowotwór? Czy na przerost prostaty? Jak jest leczony?
Rozumiem, że może być Ci ciężko zdobyć informacje od rodziców, ale oczekujesz od nas odpowiedzi na pytania, na które nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć nie znając historii choroby czy wyników badań, nie mając dokładniejszych informacji.
Może niech mama zrobi Ci zdjęcia wyników badań i wyśle mailem, bądź poprosi kogoś z rodziny o ich zeskanowanie?
Dziekuje za odpowiedz! Narazie pisze haotycznie i bez konkretow bo to jest swieza wiadomosc i nie posiadam konkretnych wynikow jedynie tylko to ze na podstawie zdjecia rtg pluca lekarz stwierdzil guz zlosliwy! W takiej sytuacji czlowiekowi nasuwaja sie rozne pytania moze czasem bez sensu! Nastepnym razem postaram sie o bardziej konkretne pytania, ale mimo wszystko dziekuje!
kasiaamelcia,
Jeśli Tata jest nałogowym palaczem, to dość prawdopodobny jest przerzut z ewentualnego raka jelita grubego.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
A mnie wydaje się trochę dziwne, że lekarz na podstawie zdjęcia RTG stawia podejrzenie, że guz może mieć charakter przerzutowy. Może być to przerzut, ale równie dobrze może być to ognisko pierwotne raka. Ale to - czy jest to meta, czy nie - potwierdzą dokładniejsze badania w szpitalu. TK, bronchoskopia, USG.
Jeżeli tata jest palaczem, to prawdopodobieństwo raka płuc również jest wysokie.
Jezeli chodzi o ta prostate to wiem, ze tata mial wykryty przerost prostaty ktory powiekszal sie z kazda nastepna wizyta u lekarza , niestety lekarz nie podejmowal zadnego leczenia, kazal tylko duzo pic. Nie wykonywal zadnych specjalistycznych badan wiec nie wiem czy to moze byc cos niepokojacego?
Przepraszam Cleo33, nie miałam (i nie mam) zamiaru kwestionować czyjegoś lekarskiego doświadczenia. Jasne, że lekarze mają doświadczenie.
Tyle, że w swej naiwności sądziłam, że ew. przerzut (ew. ognisko pierwotne) nowotworu diagnozuje się na podstawie nie jednego badania, tylko kilku. Może się mylę.
W swoim poprzednim poście nie uwzględniłam kwestii tak istotnego - wywiadu przeprowadzanego z pacjentem.
butterfly,
Diagnoza to co innego niż podejrzenie. Raz piszesz o diagnozie, raz o podejrzeniu.
A guz przerzutowy z reguły wygląda na rtg inaczej niż ognisko pierwotne, stąd łatwo można powziąć podejrzenie przerzutu na podstawie samego zdjęcia rtg.
Diagnozę natomiast stawia się wyłącznie na podstawie badania histopatologicznego.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Witam ponownie! Tata juz po badaniach. Byl 2 dni w szpitalu i mial wykonana bronchoskopie, tk klatki oraz usg jamy brzusznej oraz krew. Wszystkie badania wyszly dobrze. Jedynie na prawym pluc jest widoczna zmiana patologiczna o gestosci 35 JH. Pani doktor powiedziala ze dopoki wyniki sa dobre nalezy usunac tego guza. Na skierowaniu napisala: rozpoznanie nowotwor o niepewnym i nieznanym pochodzeniu ICD: D38.1. Mam pytanie czy ktos wie co oznacza takie rozpoznanie , i czy bez biopsji mozna usuwac takiego guza? Dziekuje!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum