Witajcie walczący z rakiem.
dwa dni temu byłem na kontroli laryngologiczno-hirurgicznej na onkologii.
Zaczynam dochodzić do siebie.
pan hirurg poweidział mi ze..nie ma dla mnie propozycji leczenia
pytam co to znaczy ..powiedział to samo a co do dziurek w moim podniebieniu żekł że będą się powiększać i tyle
Choć zaprzeczył ze mnie skreśla.,i tak zakończyła się moja kontrola.
Nie wiem dlaczego zapadła taka decyzja może ktoś z Was kochani może mnie oświecić/są wśrodnas i lekarze/.Zaczynam po leciutku mieć "cykorka".
Ale bez tragizowania mimowszystko pewnie BĘDZI DOBRZE.
W marcu 9-tego będę miał przyspieszoną/miała być 22.maja/ wizytę-kontrolę w radioterapii.
tak czy siak NIE DAJMY SIĘ RACZYSKU.
pozdrawiam i trzymam kciuki za Wszyskich.Pa.
[ Dodano: 2011-02-25, 00:13 ]
To jeszcze raz ja Czterdziesty.
Mam pytanko .Może jest w tym naszym kraju specjalistyczny szpital/klinika czy moż instytut - nowotworów głowy i szyji??.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Wszystkich.
NIE DAJMY SIĘ RACZYSKU.