Mama wczoraj była na badaniu krwi, odebrała dzis wyniki i ma podwyższone bazofile, eozynofile i monocyty i strasznie wysokie OB 67 o czym to moze świadczyć? :(
[ Dodano: 2016-01-27, 15:53 ]
Dodam ze mama tydzień temu miała styczność z wnuczka która miała ospę i jeszcze prądkowała. Czy to moze mieć z tym styczność czy mogą to byc jakies przerzuty :(
Tak, to może być odpowiedź na infekcję wirusową - oby tylko reakcja układu odpornościowego a nie np.reaktywacja wirusa( bo Mama pewnie kiedyś na ospę wietrzną chorowała). Wybacz zdziwienie, ale po co doprowadzać do spotkania z chorobą zakaźną?
Mama nie wiedziała jeszcze wtedy ze mała ma ospę, jej rodzice tez nie wiedzieli. Wyszło to w ten sam dzien wieczorem. Gdybyśmy wiedzieli napewno nie pozwolilibyśmy zeby mama miała z nią kontakt
[ Dodano: 2016-01-27, 17:34 ]
No z tego co mama pamięta to mówi ze kiedyś miała juz ospę
Szkoda, że nie pisałaś od razu po tym incydencie z ospą, bo warto było to skonsultować z lekarzem - osobom o obniżonej odporności podaje się najczęściej od razu lek przeciwwirusowy ( np.Heviran). Myślę, że teraz też warto jednak porozmawiać z lekarzem na co zwrócić uwagę ( bo może, chociaż nie musi, rozwinąć się półpasiec). Więc albo doświadczony lek.rodzinny albo chor.zakaźnych. Ja bym dmuchała na zimne.
Pozdrawiam.
No mama idzie w piątek z tymi wynikami do swojego lekarza rodzinnego. Zobaczymy co poradzi jak nic konkretnego to wybierzemy sie do specjalisty od chorób zakaźnych od razu
[ Dodano: 2016-01-27, 17:46 ]
A jeśli jednak u mamy rozwinie sie półpasiec to bedzie to groźne ? Kurczę gdybym wiedziała wcześniej :(
Dopóki Mama czuje się dobrze to nie ma sensu się zamartwiać. Dobrze, że będzie wizyta u lekarza.
Z ospą wietrzną jest tak, że utarło się dość powszechnie, że to taka mała choroba dziecięca i nie ma co się nią przejmować. Najlepiej dać dziecku przechorować a dla dorosłych to w ogóle jest niegroźna.
Niestety nie jest to do końca prawda ( przetestowałam na sobie, osobie ogólnie superzdrowej, było ).
No, ale dosyć już, nie chciałam Cię absolutnie straszyć, tylko zwrócić uwagę na potencjalne niebezpieczeństwo. Może lekarz uzna, że podanie Heviranu teraz ma sens albo podejmie inne postępowanie.
Powodzenia.
Moja babcia jakies pol roku temu chorowała na półpaśca to nie było to dość przyjemne dla niej ale i tak miała łagodniejsza wersje no wyszedł tylko na plecach. No oby mamy organizm sobie z tym poradził. Je dwa razy dziennie probriotyk i trzy razy dziennie tran na odpornośc to mam nadzieje ze to dostateczna ochrona
Mama teraz dostała skierowanie na mammografie i ma sie stawić z wynikiem u swojego onkologa za 3 miesięce. Potem dostanie skierowanie na prześwietlenie płuc i znów za 3 miesiące z wynikiem. Czy te badania sa dostateczne ? Co ile powinny byc wykonywane prześwietlenia żeby wykryć szybko zmiany ? Czy moze zrobić mamie na własna rękę jeszcze pomiędzy tymi badaniami ?
[ Dodano: 2016-05-10, 21:42 ]
I jeszcze od wczoraj mama ma lekko spuchnięta nogę na dole i takie uczucie drętwienia. Jakiś skutek uboczny po naświetlaniach ? W tygodniu zgłosi sie z tym do lekarza
Witaj. Mojej Mamci też drętwiały nogi, potem nabierały wody, powikłania po chemii. Poradzono nam rozbijać liście kapusty, owijać nimi nogę i to zawijać w folię (taką spożywczą z rolki). Dobrze gdy kapusta jest chłodna, ale trzeba też uważać, by nie zaziębić pacjenta U nas przez jakiś czas pomagało rewelacyjnie (wcześniej niczym nie mogliśmy tej puchliny zbić, nawet w szpitalu nic nam nie pomogli). Gdyby się puchlina nasilała to ponoć dobry jest też masaż limfatyczny, ale to raczej już fizjoterapeuta musi zrobić ( u nas w mieście około 10-15zł za jeden zabieg).
Teraz pogoda sie ochłodziła to mamie znacznie ta opuchlizna zeszła bo jak było upalnie w ostatnich dniach to właśnie to sie zaczęło dziać. Dostała tez zapisane jakieś tabletki na to właśnie i jak narazie jest poprawa. I oby tak dalej
Chciałabym zakomunikować ze u mamy jak narazie i mam nadzieje ze juz zawsze tak bedzie jest wszystko w jak najlepszym porządku mammografia nie wykazała żadnych zmian na piersiach, wyniki krwi ok. Teraz za dwa miesięca usg brzucha i rtg płuc i znów kontrola u onkologa.
Witam, mama była w poniedziałek na kontrolnym usg brzucha i miednicy. Poniżej załączam wynik. Chciałabym zapytać czy jest powód do obaw czy to tylko powikłania po operacji bądź naświetlaniach??
[ Dodano: 2016-10-11, 20:48 ]
wizytę u onkologa mama ma dopiero na początku listopada
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum