Lenka91,
W hospicjum osoby do pomocy dla personelu medycznego to wolontariusze, żeby nim być trzeba przejść przeszkolenie, to tak tytułem wyjaśnienia.
Daj opaść choć trochę emocjom, przeżyłaś ciężkie chwile i jeszcze tych chwil trochę przed Tobą będzie. Jeden z etapów już za Tobą, pożegnanie taty ale jest jeszcze okres żałoby, który też jest ciężki, nachodzą nas różne myśli, czasami wyrzuty sumienia, rozważamy co zrobiliśmy, czego nie, takie różne dylematy, nachodzą nas obrazy choroby i w końcu tęsknota. Musisz i ten okres ogarnąć, poukładać sobie, wzmocnić się psychicznie. Pomoc w hospicjum nie jest łatwa, na co dzień jest tam ogrom cierpienia, smutku, śmierci, trzeba pomóc przy karmieniu, myciu, w sumie to co robiłaś przy tacie. Nie zniechęcam Cię absolutnie ale na razie radziłabym Ci odpocząć i wzmocnić swoją psychikę, bo w hospicjum trzeba mieć silną.
Nabieraj sił dziewczyno bo przeszłaś trudną lekcję życia