Znalezionych wyników: 7

jednak b. trudno uzyskać tutaj jakakolwiek pomoc.

Wynik badania histopatologicznego guza nerki: ( tu renis sin )
rozpoznanie
481718-724 - carcinoma clarocellurare renis Furhman II guz o wym.: 4.3x3.7x3.5
opis makroskopowy:
otorebkowany guz o wymiarach: 4.3x3.7x3.5 cm barwy żółtej z ogniskami wylewów krwawych, najwęższy margines operacyjny od strony miąższu nerki mniej niz 1 mm.
Pobrano z guza 1 pełny p.4.w.718-721 , dodatkowo z guza z marginesem od strony miąższu nerki: pob.2.w. 722-723 Tkanka tłuszczowa makro bez zmian.

fragment tkanki tłuszczowej bez nacieku raka.

bardzo proszę o pomoc w interpretacji.
Niestety na podstawie mojej wiedzy jest to rak jasnokomórkowy nerki i nie wiem jak się to ma to skali Furhmanna II
czy są przerzuty, czy węzły chłonne są zajęte?
Cytowany fragment jest całą informację z badania histopatologicznego.

z góry bardzo dziękuję.

w szpitalu o którym piszesz powinien być na etacie psychoonkolog albo psycholog i myślę, że pomysł aby przyszedł do taty na rozmowę jest bardzo fajny. Sprawdź najpierw sama, w rozmowie z tą osobą czy uda się jej z tatą nawiązać rozmowę na jaką on może liczyć. Jeśli będzie to odpowiednia osoba, napewno doda tacie nadziei i wiary w uleczalność choroby. w dużej mierze właśnie w tej chorobie psychika odgrywa ogromne znaczenie. Nie można się poddawać i tracić sił, odbierać sobie nadziei że zawsze jest szansa. Myślę, że tato potrzebuje rozmowy a niestety ciężko rozmawia się z bliskimi osobami, nie chcąc obarczać ich ciężarem swoich przeżyć. Jeśli będziesz miała trudność z odszukaniem psychologa, odezwij się, postaram się jakoś pomóc w znalezieniu konsultacji.
Serdecznie pozdrawiam i jestem pewna, że przy wsparciu i trosce jaką okazujesz swojemu tacie, jest o wiele silniejszy.

Yoka3 nie martw się. Postaraj się nie tracić nadziei. Moja mama również walczy z nowotworem i jeśli lekarze zalecają dalsze leczenie i wykonują je to zawsze jest szansa. Więcej. Jestem psychoonkologiem i niejednokrotnie byłam świadkiem wyjścia z choroby, którą uznawano za przypadek beznadziejny. Głowa do góry. Trzymam kciuki za pomyślność leczenia!

Bardzo Ci SAPEREAUDE23 dziękuję za informację,
wszystkie Twoje uwagi są dla mnie bezcenne, bo rzeczywiście doczytałam się informacji, które nie brzmią optymistycznie w naszym przypadku. Chciałabym aby zracjonalizowanie problemu choroby pomogło w walce z nią. Przy tej okazji chciałam bardzo prosić jeszcze o pomoc w uzyskaniu podpowiedzi odn utrzymującej się już 5 dzień gorączce pooperacyjnej. ( 3 dni stan podgorączkowy , 2 dni 39 stopni) w pierwszej chwili prosiłam lekarzy o wykluczenie zakażenia pooperacyjnego co zostało zrobione. ( badanie usg, prześwietlenie, pobranie próbek z rany, która się zresztą dość dobrze goi ) . Podawany jest antybiotyk, który obniża gorączkę, jednak przyczyna nie jest znana jej powstawania. Martwi mnie to, gdyż sam fakt jej istnienia jest niepokojący. Rzeczy które teraz biorę pod uwagę to:
- wiem, że ustąpienie stresu " odblokowuje" organizm ma infekcje,
- zapalenie płuc co poniekąd wykluczono,
- boląca jeszcze rana wywołuje reakcję obronną organizmu w postaci gorączki, ale czy mam rację ?
serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękuję za odpowiedzi.

witam,
operacja raptem dopiero co się odbyła, zdiagnozowanie guza odbędzie się w przyszłym tygodniu. ( wstępnie ). dwa guzy, które ma są określone tylko jako: obszar hipoechogeniczny wlk 13 mm, nieostro ograniczony mogący odpowiadać w pierwszej kolejności hiposteatozie.
Domyślam się tylko, że są one wynikiem przerzutu gdyż wszystkie informacje na to wskazują. czekam z niezwykła niecierpliwością na wynik badań. Wszystkie wątpliwości jakimi tu się dzielę wynikają z olbrzymiej obawy o to w jaki sposób dalsze nasze życie, szczególnie mamy będzie wyglądało. jak odbywa się leczenie, jakie mogą być rokowania. Czysto ludzka obawa o utratę zdrowa, życia bliskiej osoby. dlatego z góry dziękuję za wszelkie informacje,

[ Dodano: 2010-09-10, 22:55 ]
raka nerki zdiagnozowano przypadkowo wykonując USG jamy brzusznej,dolny biegun lewej nerki zajęty zmianą guzowatą o przekroju ok 5 cm o gładkim obrysie zew. bez cech naciekania,

[ Dodano: 2010-09-10, 23:26 ]
- zdiagnozowanie w sensie histopatologicznym

witam,
Nie jestem pewna czy nowy post dobrze ulokowałam,
jeśli nie to wynika to z braku doświadczenia a nie z zamierzonego działania.
Mam do Was wielką prośbę.
Szukam informacji odn rokowań raka którego wykryto u mojej mamy 2 tyg temu.

Zdiagnozowano raka nerki i usunięto już guz bez wykonywania nefrotomii.

Niestety w tym samym czasie zaobserwowano dwa guzy 13 mm na płucu i pęcherzyku żółciowym.
Nie jestem doinformowana co w tym wypadku teraz można zrobić ?
na co się nastawić, na co zwrócić uwagę, co dopilnować ?

bardzo proszę o pomoc. ( nie znam jeszcze wyniku badania histopatologicznego)