Autor |
Wiadomość |
Temat: rak płuc z przerzutami do wątroby i kręgosłupa |
dziewczyna2013
Odpowiedzi: 45
Wyświetleń: 31750
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-11-11, 17:09 Temat: rak płuc z przerzutami do wątroby i kręgosłupa |
Witaj, tak musi byc z tego co wiem. Na pierwszej wizycie u mojego taty lekarka przynisla odpowiednie dokumenty i tata musial podpisac zgode.
Jesli chodzi o lekarzy to cóż... do niedawna wychwalalm ich i uwazalam, ze mimo ze jedyna informacje jaka udzielaja to: " zrobimy tak jak bedzie trzeba" sa kompetentni i wogole super. Niestety ostatnio bardzo mnie rozczarowali. Po 3 chemii tata dostal goraczki i okazalo sie ze to powiklanie po chemi (lekopenia). Po tym incydencie lekarz powiedzial mojemu tacie: konczymy lecznie i niech sie pan zapisze do hospicjium (doslaownie!). Szczerze powiem mółg chociaż cień nadzieii mojemy taci zostawić i np. wyznaczyc kontrole za 3 miesiace lub dac skierowanie do onkologa za pol roku. Po rozmowie: my juz skonczylismy pan sie zapisze do hospicjum niestety tata nie ma juz woli walki. Wie ze nie ma zadnej szansy - mysle ze onkolog to wiecej troche niz informacj o chorobie i powinien miec odrobine empatii. Nie obiecywac nie wiem czego wiadomo ale tez dołowac.... Najgorsze jest to że nie wiemy co teraz robić, nie było żadnych badań po 3 chemii więc nie wiemy też czy wogółe zadziałał czy nie. Nie wiemy czy płyn sie zbiera czy nie, nie wiemy nic.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-11-11, 17:14 ]
Na przyszłość bardzo prosimy o opisywanie tego typu historii w swoim wątku, tak by nie mieszać wątków kilku różnych osób.
|
Temat: rak płuc z rozleglymi przerzutami |
dziewczyna2013
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 9682
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-11-07, 22:56 Temat: rak płuc z rozleglymi przerzutami |
dziekuje za odpowiedz. Nie wiem co teraz zrobic - lekarz tak subtelnie przekazal informacje o tym ze to koniec leczenia ze tata raczej stracil caly wole :( mam pytanie pewnie glupie ale czy nie robi sie profilaktycznych naswietlan glowy kiedy istnieje ryzyko przerzutow do mozgu? |
Temat: rak płuc z rozleglymi przerzutami |
dziewczyna2013
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 9682
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-11-06, 15:54 Temat: rak płuc z rozleglymi przerzutami |
Dziekuje za odpowiedz. Informacje o tym ze np naswietlania nie sa mozliwe ze wzgledu na plyn sa bardzo pomocne- dzikuje! Teraz jest jasne dlaczego - lekarz nam tego nie powiedzial (nie mam pretensji bo mial na glowie pewnie jeszcze 20 innych osob w kolejce) ale jak nie wiadomo pewnych rzeczy to czlowiek sie miota i zastanawia czy na pewno wszytko zostalo zrobione.
Tata czuje sie dobrze jak narazie. Jedyne co budzi moje watpliwosci to to ze nie zrobiono badan po zakonczeniu chemii ktore powiedzialyby czy guz rosnie czy maleje czy sie zatrzymal. Zdaje sobie sprawe ze diagnostycznie jak napisala Abesenteeism to bez roznicy ale chyba latwiej byloby nam wiedzac co jest grane.
Mam pytanie ktore pewnie jest bez sensu ale moze ktos umialby powiedziec. Jesli po 3 chemii ostatni nadal jest troche plynu to czy jest wogole szansa ze onsie jednak cofnie czy jesli plyn nie cofnal sie po ostatniej chemii to juz raczej zostanie? Pytam dlatego ze nie wiem co robic w kwestii tego plynu - czy wogole i jak to kontrolowac zeby w razie czego mozna bylo go odbarczyc - czy moze w tym stanie lekarze juz nie beda usuwac plynu?
[ Dodano: 2013-11-06, 15:57 ]
aha - przepraszam za brak interpunkcji ale - jakokolwiek glupio to zabrzmi polowa klawiatury kiepsko dziala bo wylal mi sie kompot - a posta nie mozna edytowac - jeszcze raz przepraszam |
Temat: rak płuc z rozleglymi przerzutami |
dziewczyna2013
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 9682
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-11-05, 18:29 Temat: NDR płuca IV stadium - co dalej |
Dzien dobry,
przegladam forum od jakiegos czasu i naprawde jestm pod wrazeniem - pomocy merytorcznej i psychologicznej jaka mozna tu otrzymac. Chciałaby prosic o poradę chociaza troche się boje bo wiem ze sytuacja jest raczej krytyczna.
Ale masz już przecież swój wątek na Forum...
Wątki scalone. / absenteeism
W sierpniu 2013 roku u mojego taty zdiagnozowano niedrobnokomorkowego raka pluc - stanim IV. Jak tylko dopadne do skanera to zeskanuje wszytkie wyniki ale teraz zeby rzucic wiecej swiatla na sytuacje troche przepisze.
Wiec badanie TK z sierpnia:
Nie wykazano zmian zatorowych w obrebie tetnic plucnych. Obustronny plyn w oplucnej po stronie prawej 3 m o lewej ok 6 cm. Calowita niedodma plata dolnego zwiazana z plynem oraz niedroznosc oskrzela dolnoplatowego. W lewej wnęce ,aza guzowato wezlowa zlewajaca sie z plynem i powiekszonymi do ok 30 mm wezlami podostrogowymi. Przelyk na tym poziomie niewyodrebnialny. Pogrubione i zwezone oskrzele glowne lewe oraz oskrzele jezyczka. Oskrzele pluca prawego znacznie pogrubiale - naciek podsluzuwkowy??
Powiekszone wezly chlonne prawej wneki do ok 20 mm. Powiekszone wezly chlonne wszytkich grup srodpiersia od 12 do 18 mm. Okolownekowo w placie dolnym prawym cechy limfangiosis.
Elementy kostne nez zmiany podejrzanych o meta.
Bylo to jedyne TK jakie zrobiono.
Zrobiono tez usg brzuch - tu wszytko wyszlo w porzadku.
Tate zakwalifikowano na chemioterapie. Od sierpnia dostal 3 kursy. NA wyisie napisano ze to bylo DDP 160mg i vp 3*200 mg.
Opieke w spzitalu oceniam jako bardzo dobra z jednym wyjatkiem - calkowity brak informacji. Wszytkiego dowiedzialam sie z ostatniego wypisu. Na jakiekolwiek pytanie odpowiedz - zrobimy tak jak bedzie trzeba.
Przed pierwszym drugim i trzecim kursem robion badania RTG ktore wykazalo cytuje zostatniego wypisu: dalsza regresja plynu e lewej ajmie oplucnej poza tym obraz narzadow klp bez istotnej dynamiki. (chociaz pan doktor powiedzial tacie ze guz sie zmniejszyl....)
Po ostatnim kursie chemi tata dostal goraczki pojechal do spzitala i rozpoznano goraczke leukopeniczna z bakteremia.
Epikryza: Pacjent obciazony przewlekla obturacyjna choroba pluc z rozpoznanym w sierpniu 2013 rakiem niedrobnokomorkowym pluca lewego najprawdopodobniej plakonablonkowym z towarzyszacym plynem w obu jamach oplucnoych z przewaga po lewej po 3 kursach chemii zostal przyjety w trybie pilnym z powodu goraczki i leukopenii. Od 3 dni stany podgoraczkowe w dniu przyjecia goraczka, pokaslywanie, wodnisty katar. Neguje krwioplucie, nie ma poczucia dusznosci. Podaje czestomocz i uczucie parcia na pecherz. W badaniach stwierdzono granulocytopenie , wysokie crp, anemie podwyzszenie kreatyniny do 107mg%. W rtg klatki w porownaniu z badaniem przed 3 kursem chemioterapii mniej plynu w lewej jamie oplucnej bez zageszczen zapalnych. Z krwi wyhodowano staphylocoous latens. Podano antybiotyki GM CSF. Uzyskano ustapienie goraczkowania poprawe stanu ogolnego normalizacje parametrow morfologii i wydolnosci nerek. Podjeto decyzje o zakonczeniu lecznia.
Dzis zostal wypisany, Niestety na skutek toksycznosci leczenia nie dostanie wiecej chemii. Lekarze powiedzili rowniez ze nie beda robione zadne naswietlania i w chwili obeccnej juz nic beda robic. Nie zalecili zadnych kontroli, zadnych badan. Kazali skontakotwac sie z "rejonem" - rozumiem ze chodzi o hospicjum - ?
Rozumiem ze w ej sytuacji nic juz nie mozemy zrobic tylko czekac az choroba zupelnie go pokona. Wiem ze stan jest zly ale czy powinnismy juz dac spokoj w znaczeniu: Czy nie trzeba zapisac tate do onkologa, robic jakies badania kontrolne jakies TK ect ect za jakis czas? Czy RTG jest wystarczajace zeby stwierdzic progresje/regresje? Czy ta goraczka wyklucza juz lecznie chemia (moje wrazenie jest takie ze jednak pozytywnie oddzialywala) w przyszlosci np za kilka miesiecy? Czy jzu tylko mamy czekac bez jakicholwiek dzialan?
Przez cala chemie lekarze tweirdzili ze jest mala poprawa - teraz przerwano leczenie i zostawiono nas samych sobie. Kompletnie nie wiem co dalej robic....
Dziekuje za info i jak tylko w piatek dorwe sie do skanera zalacze pelne wypisy.
[ Dodano: 2013-11-05, 18:40 ]
aha - dodam tylko ze w hospicjum niestety nie przyjma taty bez skierowania - rozumiem ze skierowanie ma wystawic lekarz "z rejonu'?
[ Dodano: 2013-11-05, 20:16 ]
przepraszam za zalozenie nowego watku - nie umialm odszukac starego :( |
Temat: Moze jakies pozytywy? |
dziewczyna2013
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 3820
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2013-09-14, 22:19 Temat: Moze jakies pozytywy? |
Witam wszytkich!
Od ponad miesiąca same złe wieści i diagnozy. Rak nie wybiera.
Ale troche z innej beczki - czy są jakies pozytywne historie? Komus udalo sie wygrac, komus przezyc 3 razy dany mu przy diagnozie czas? Moze ktos chcialby sie podzielic jakimis optymistycznymi wiesciami? Moze z 3 miesiecy zrobilo sie komus 2 lata?
Bardzo chcialbym cos takiego uslyszec po dawce zlych wiesci
Pozdrawiam Wszytkich! |
Temat: rak płuc z rozleglymi przerzutami |
dziewczyna2013
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 9682
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-08-21, 20:29 Temat: rak płuc z rozleglymi przerzutami |
Dziekuje wszytkim za odpowiedzi!
Tata zostałw wypisany, czeka na chemie. Ostatecznie po tk i czyms tam jeszcze okazło się ze nie ma przerzutow, kosci i jama brzuszna wygladaja ok ale pluca sa zajete. Lekarz powiedzial ze jest nieoperacyjny i za duza powierznia do naswietlan. Nie bardzo mam jak zeskanowac wyniki ale to ogarne bo powoli dochodze do siebie (najwyzej przepisze recznie)
Mam pytanie - tata ma miec chemie w spzitalu w Warszawie na Płockiej. Czy moze powinnismy probowac dostac sie do CO im Curie SKlodowskiej na Ursynowie w Warszawie? Przepraszam za glupie pytanie ale czy tam moze byc lepiej leczony bo slyszalam ze tam sa najlepsi eksperci odnoscnie chemio terapi?
niestety nie widze rowniez na wypisie tego stopnia raka weic nie wiem czy to III czy IV czy ktory - ale pisze ze nie ma meta do kosci - znaczy pisze ze nic nie wskazuje. |
Temat: misiak - komentarze |
dziewczyna2013
Odpowiedzi: 353
Wyświetleń: 80233
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-08-20, 17:39 Temat: misiak - komentarze |
witaj, nie bardzo sie znam, u nas w rodzinie zaczynamy "przygode" z tym upiornym rakiem :( ale w kadym razie trzymam za Was kciuki i pozdrawiam. Bardzo ciezko ale nie trac nadziei |
Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
dziewczyna2013
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 16048
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-08-18, 18:57 Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
Witaj, niestety mertorycznie nie bardzo moge pomoc. I poniewaz przypade jest skomplikowany pewnie dlatego taka cisza. Ale trzymaj sie! Nie jestes sama - mam podobna historie. Mam nadzieje ze jeszcze jest dla mamy jakas szansa! |
Temat: Jestem na granicy załamania - proszę o pomoc |
dziewczyna2013
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 29095
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-08-17, 20:41 Temat: Jestem na granicy załamania - proszę o pomoc |
Witaj, chyba wiem co czujesz a przynajmniej po czesci wiem. Jak od wczo wiem ze moj ojciec ma bardzo zaawansowana chorobe nowotworowa i jest praktycznie bez szans. Jestem w jakims szoku chyba. Jestesmy bardzo mala rodzina- ja, mama i tata. Zadych cioc wujkow braci siostr ect. Wiec tak naprawde nie ma nawet nikogo kto by nas wspieral. Nie mam meza i dzieci, braci i siostr. ciocie bacie wojkowi eect juz dano nie zycja. To juz 3 przypadek nowotworu u nas. Tez jestm klebkiem nerowo i nie wiem co bedzie jak zostane sama...Zwlaszcza ze mama tez choruje i ja nie wiem czy onaprzezyje smierc ojca. Az mi sie nie chce wierzyc ze po raz trzeci zdarza sei to samo w jednej rodzinie. Wiem ze to tragicznie wstretne ale nie moge nie myslec czemu nie zdarza sie to w 20 osobowych rodzinach tylko w takich malych gdzie tak naprawde mamy tylko siebie - wiem obrzydliwe ale jestem w tragicznym stanie psychiczny. Pewnie oje biadolenie Ci nie pomzoe ale wiedz ze nie jestes sama..... |
Temat: rak płuc z rozleglymi przerzutami |
dziewczyna2013
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 9682
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-08-17, 16:46 Temat: rak płuc z rozleglymi przerzutami |
Hej dzieki wielie za wsparcie. Tak wkleje wyniki jesli tylko bede je miac - w tej chwili sa u lekarza i czekaja na ostatnie badanie. Mam tylko jedno pytanie.
Tata miał robione RTG - wyszło czysto, spirometrai - wyszla srednio ale learz powiedzial ze nie jest zle i był u 3 róznych pulmunologów - zaden nic nie wykryl - czy to jest mozliwe zeby to wszytko poajwilo sie tak nagle. Ma plyn wplucach a zaden z 3 lejkarzy go nei wysluchal - czy to mozliwe ze pojawil sie tak nagl??? Dodam ze wyniki krwi, moczu wyszly idealnie. Dlatego tez po RTG i po tych wynikach i wizycie u 3 lekarzy specjalistow bylismy spokojni ze nic sie nei dzieje. Jak to mozliwe? |
Temat: rak płuc z rozleglymi przerzutami |
dziewczyna2013
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 9682
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-08-17, 09:37 Temat: rak płuc z rozleglymi przerzutami |
Dzien Dobry, ciezko mi pisac bo jestem w jakims dziwnym szoku i czuje jakby na klatce piersiowej lezalo mi 300 kilogramow. Wczo dowiedzielismy sie ze tata ma rak płuc z rozleglymi przerzutami i jak powiedziala pani doktor sytuacja jest tragiczna. Nic wiecej nie wiem bo po tym juz moj mozg nie przyjal wiecej informacji. Jestem w szoku to juz trzeci taki przypadek w mojej rodzinie kiedy diagnozowanajest choroba na takim poziomie zaawansowania ze nie ma juz nadziei. Oczywiscie dostanie chemie ale musialby sie stac cud. Ma plyn w oplucnej ktory utrudnia mu oddychanie. Sytuacja jest poprostu tragiczna. Nie wiem jak ot zniose. U nas w rodzinie caly czas sa jakis choroby i ZAWSZE konczasie zle jakby coazylo nad nami jakies fatum. Nie mam juz sily. |
|