cześć Ola, mam wynik, a właściwie to moja mama ma - odebrała dzisiaj, ale ze względu na to, że jest przeziębiona nie przywiozła mi.
Oczekiwałam dużo dużo lepszych efektów leczenia tą chemią.
W płucach jak było 10 tak i jest 10, niektóre lekko się zmniejszyły 1-2 mm, niektóre urosły o 1mm.
1mm to w sumie żadne zmniejszenie, to jest bardzo mało i to może być granica błędu lekarza, który opisywał wynik.
Porównywałam tomograf z października 2010 z PET-em z lutego 2011.
Do tego dziwne rzeczy z moją wątrobą, w kwietniu 2009 miałam zmianę 14,9 mm - prawdopodobnie torbiel
w październiku 2010 podejrzenie meta 14mm
a teraz tej zmiany nie ma, za to są 4 inne, malutkie po 3mm - podejrzewam, że przerzuty.
No nic, zostały mi 2 kursy i pozostaje mi zakończyć to leczenie i wtedy na koniec jeszcze raz tomograf.
Miałam nadzieję, że te guzy zmniejszą się choć na tyle, aby uzyskać obraz podobny do tego z kwietnia 2009 - wtedy miałabym cofnięcie się choroby o 2 lata.
Jak będę miała wynik i uda mi się zeskanować (mój skaner coś szwankuje) to umieszczę wynik w moim poście.
Mama była po ten wynik i rozmawiała z lekarką - oczywiście lekarka stara się jej trochę zamydlić oczy - pokazała jest ostatni wynik rtg gdzie guz było napisane, że ma 2,5cm a teraz wg. PET 16mm (a ten guz miał wg. tomografu 18mm i to jest bardziej wiarygodne niż rtg) i że niby aż tak się zmniejszył.
Do tego pociesza ją, że brak jest wychwytu FDG (jak będę miała wynik to dokładnie sprawdzę jak jest napisane) co nie sugeruje zmiany złośliwej.
Tyle, że ja wiem iż w przypadku mięsaka jest dokładnie właśnie taka sytuacja, że pokazuje łagodny guzek.
Jedynie w ręce jest cisza - tylko stwierdzony proces przeciążeniowy - o tym wiem sama i zresztą wyszło na usg.
No i w ręce to zwykle ruszało tak w pół roku do roku po ostatniej operacji. Teraz mija 5 miesięcy i mam chemię, więc może trochę spowolnić.
Diabli by mnie wzięli gdyby się okazało, że w ręce w końcu się uspokoiło, bo to by znaczyło, że tą chemię mogłam już dostać dawno temu i nie byłoby tej sytuacji co teraz.
Pozdrowienia dla Adama, mam nadzieję, że dobrze się czuje. |