Dlatego podejrzewano brodawczaka, no ale skoro go nie wykryli w badaniu to chyba go nie ma?
[ Dodano: 2013-09-23, 16:30 ]
Teraz doczytałam, że przy mastopatii może wystepowac krwawienie.
Również czytałam, że dieta ma wpływ na zmiany w piersich-mniej kawy i tłuszczów zwierzcych, wiecej warzyw-szczególnie strączkowych- takie info znalazłam w necie.
Najlepiej skontroluj ponownie za jakis czas.Ważne, że to nie rak.
nati88, jeszcze pisało z licznych wycinków brodawczaka śródprzewodowego nie znaleziono wiec niby nie zdiagnozowano brodawczaka ale wymieniono go w opisie
niestety sytuacja zmusiła mnie do prywatnej wizyty! piers bolała sutek się wciągnął i miałam zgłębienie pod brodawką...wiadomości nie są dobre NIESTETY!!!! wczorajsza wizyta mnie podłamała! z usg wyszło iż w tym samym miejscu w którym był poprzedni guz jest teraz kolejny (bądź ten sam) który przekracza 1cm... lekarz u którego wczoraj byłam kazał to jak najszybciej usunąć ponieważ koło rany operacyjnej jest też krwiak i powiększone węzły chłonne....no i oczywiście krwisto brunatny wyciek z brodawki! tak się zastanawiam czy ja mam naprawdę takiego pecha czy ten guz był w ogóle usunięty czy to dalej ten sam! jak to możliwe żeby w tym samym przewodzie mlekowym pojawiła się zmiana 1 cm w przeciągu miesiąca.. nie rozumiem tym bardziej iż podobno ten przewód powinien zostać wycięty razem ze zmianą ! kolejna operacja kolejny stres.... jak sobie z tym radzić nie mam pojęcia !
z usg wyszło iż w tym samym miejscu w którym był poprzedni guz jest teraz kolejny (bądź ten sam) który przekracza 1cm... lekarz u którego wczoraj byłam kazał to jak najszybciej usunąć ponieważ koło rany operacyjnej jest też krwiak i powiększone węzły chłonne....no i oczywiście krwisto brunatny wyciek z brodawki!
Skoro pojawiły pojawiły się kolejne problemy z tą zmianą (albo obszarem, gdzie ona była)
to najlepiej jest postąpić tak jak lekarz radzi: usunąć ten nowy guz z odpowiednim marginesem
po czym przebadać go histopatologicznie i wtedy będzie (a przynajmniej powinno być) wiadomo, z czym mamy do czynienia.
gregori07083 napisał/a:
kolejna operacja kolejny stres.... jak sobie z tym radzić nie mam pojęcia !
Dasz radę, musisz. Ten kolejny zabieg może być ostatnim, kończącym Twoje problemy z tą zmianą.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
nie dawało mi to wszystko spokoju wiec postanowiłam zrobić jeszcze jedno usg oto jego wynik:
sutki o dobrze rozwiniętej tkance gruczołowej i tłuszczowej bez zmian ogniskowyc,stan po wyłuszczeniu zmiany w okolicy brodawki sutka lewego,obecnie utrzymuje się krwiak o wymiarach 1,3 x o,4 cm
innych zmian widocznych w usg nie stwierdzono
widoczne są zwłóknienia w obu sutkach
węzły chłonne bez zmian
wiec dzisiejsze usg w ogóle nie zgadza się ze słowami lekarza z poniedziałkowej wizyty. dzis lekarz mówił że krwiak się wchłonie .... nie wiem co mam mysleć i robić.... zmiany podobno nie ma! jest tylko krwiak! a jego przecież nie trzeba operować !
Czytając Twoje wpisy, nie zrozumiałam, czy miałaś usuwany operacyjnie guzek z piersi, czy tylko wyskubany przez biopsje mammotomiczną ? Ja bym na Twoim miejscu, jeśli była to tylko biopsja, (a i zmienione są tez węzły chłonne pachowe), to bym usunęła całą piersi z węzłami JEŚLI ZAPROPONUJE TO CI LEKARZ, Bałabym się zgadzać się na zabieg częściowej amputacji piersi, z powodu nawrotu choroby, pozdrawiam [/b]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum