1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zmiana w sutku, rozsiew neo w węzłach chlonnych (?)
Autor Wiadomość
M.G 


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 21

 #1  Wysłany: 2015-06-16, 19:57  Zmiana w sutku, rozsiew neo w węzłach chlonnych (?)


Witam serdecznie.
Mam prośbę, chodzi o interpretację TK mojej mamy.

Mama (63 l.) od 4miesięcy bezskutecznie leczona na grypę. Powiększone węzły chłonne, nieustający kaszel i uczucie dziury w płucach nie skłoniło lekarzy do głebszej diagnostyki- dostała 5 różnych anytbiotykow..

Na poczatku maja, mama przewróciła się. Uderzenie było na tyle silne, że jak się później okazało, złamała żebro.
Ten upadek ruszył lawinę; RTG (na którym NIC oprocz złamanego żebra nie wyszło) i TK którego wynik za chwile przepisze.

Jesteśmy po pierwszej wizycie u Onkologa. "nie jest dobrze, jest źle" to właściwie wszystko co usłyszałyśmy.
Dziś było badanie MMG.
Za tydzień biopsja piersi i jak się uda to węzłów chłonnych.

Proszę o jakiekolwiek słowo nt. tego TK.
Wiem, że wszystko będzie jasne po biopsji; jaki typ, stopień zaawansowania itd
Czuje natomiast że musze wiedziec jak najwiecej, chce jakkolwiek pomóc..
Muszę działać..

TK z 13.05.2015

W kwadrancie górno przysrodkowym sutka lewego zmiana o nierownych zarysach wielkości 22x30xmm- podejrzana onkologicznie.
Powiększone węzły chł.lewego dołu pachowego- największy 26x18. Liczne węzły chł.nad i podobojczykowe lewe- największy 15x13mm.
Powiększone węzły chł. przytchawicze do 16mm, podostrogowe do 26mm, pnia płucnego do 18mm.
Masa węzłowa/guzowata we wnęce płuca prawego 28x25mm, oraz węzły tchawiczo-oskrzelowe do 13mm.
Po stronie lewej wezły chł. wnęki płuca do 12-17 mm.
W miąszu płucnym obustronnie dość liczne, drobne zmiany guzkowe do 5 mm położone podopłucnowo i śródmiąszowo.
Pojedyńcza większa zmiana w S 5PL 9mm.
Innych zmian w miąszu płucnym nie stwierdzam.
Jamy opłucnowe wolne od płynu.
W żebrach po stronie lewej obszar przebudowy sklerotycznej-najpewniej po przebytym złamaniu.
Poza tym kosci bez zmian podejrzanych.
Narządy nadbrzusza objęte badaniem bez zmian podejrzanych onkologicznie.
Nieprawidłowy obraz tarczycy- mała o nieprawidlowej całkowicie niejednorodnej strukturze z obszarami nie wzmacniajacymi się po kontraście- w wywiadzie niedoczynność tarczycy- do oceny w USG.

Obraz TK przemawia za rozsiewem neo w węzłach chł. kpl- podejrzenie zmiany wyjściowej w lewym sutku.
Sutki nie objęte w całości- wskazana mammografia i konsultacja onkol.



Z góry dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie posta...
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2015-06-16, 20:19  


M.G,

Niestety przytoczona przez Ciebie opinia lekarza onkologa wydaje się być prawdopodobną.
Bardzo niepokojąco wyglądają nie tylko liczne powiększone węzły chłonne, widoczne w wielu miejscach,
ale także niewielkie guzki w płucach, które w kontekście wyżej opisywanych zmian są wysoce podejrzane onkologicznie.

Jeśli rzeczywiście zmiany te mają charakter przerzutowy, co jest prawdopodobne,
to oznaczałoby najwyższe IV stadium zaawansowania choroby i związany z tym brak możliwości wyleczenia.

W takiej sytuacji konieczne jest wdrożenie diagnostyki oraz leczenia systemowego,
opisanych w aktualnych Zaleceniach (aktualizacja: 2014.12.03) od str. 250.


Przykro mi, że nie mam dla Ciebie lepszych informacji.
Pozdrawiam i witam Cię na naszym forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
M.G 


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 21

 #3  Wysłany: 2015-06-16, 20:48  


dziękuję za szybką odpowiedź..

Dręczy mnie taka kwestia;
mama regularnie co dwa lata robiła mammografię. Czy ten guz w piersi urósł przez te dwa lata czy mógł być wcześniej niezauważony przy badaniu?

niestety kobiety w rodzinie chorowały już na nowotwory zarówno płuc jak i piersi. nigdy natomiast nie bylo takiej kumulacji, takich rozsiewów..

Richelieu, jak sadzisz, w jakim czasie choroba się tak rozwinęła?
Czy mama długo chodzi z nowotworem i rozsiewem?

jeśli chodzi o leczenie..
wiem niestety co oznacza lecenie paliatywne :(
czy po chemii zmniejszą się wezły chłonne (te nadobojcczykowe są widoczne i wyczuwalne palpacyjnie)

i to najtrudniejsze pytanie, które zawsze jako pierwsze przychodzi na mysl- ile czasu zostało..
rokowania.. podaj mi proszę choć statystyki..
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2015-06-16, 21:08  


M.G napisał/a:
Czy ten guz w piersi urósł przez te dwa lata czy mógł być wcześniej niezauważony przy badaniu?

Myślę, że każda z opisywanych przez Ciebie sytuacji jest możliwa, a nawet obie:
dwa lata to dość dużo czasu, by rozwinęły się zmiany nowotworowe,
a mogły one istnieć jeszcze wcześniej jako nie wykryte w ostatnim badaniu (jako, nawet znacznie, mniej zaawansowane).

M.G napisał/a:
Czy mama długo chodzi z nowotworem i rozsiewem?

Rak nie leczony w stadium rozsiewu raczej nie wykazuje długotrwałej stabilizacji, lecz się rozwija,
więc przypuszczam, że - zakładając iż mamy do czynienia z chorobą rozsianą - nie jest to jakiś szczególnie długi czas.

M.G napisał/a:
i to najtrudniejsze pytanie, które zawsze jako pierwsze przychodzi na mysl- ile czasu zostało..
rokowania.. podaj mi proszę choć statystyki..

Po pierwsze, statystyki, jakie są przedmiotem opracowań, są dość ogólne i podają tylko tyle,
że około 5-10 % pacjentów przeżywa 5 lat (lub więcej) w chorobie uogólnionej.
Po drugie: to są tylko statystyki, a więc bardzo przydatne do oceny zbiorów pacjentów (w określonym stadium)
ale całkowicie nieprzydatne do oceny każdego indywidualnego przypadku - zarówno Waszego jak i każdego innego.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
M.G 


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 21

 #5  Wysłany: 2015-06-16, 21:19  


dziękuję.
jak tylko będę miała wynik MMG, zgłoszę się po Twoje cenne słowo.
Spokojnej nocy..
 
M.G 


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 21

 #6  Wysłany: 2015-06-18, 09:46  


Witajcie

Czy ropny wyciek z ucha (lewego) jest związany z węzłami chł. nadobojczykowymi, które są powiększone i pewnie zajete?

Mama nie ma infekcji ucha..

czy na ten moment jest potrzeba zrobienia jakis dodatkowych badań typu krew/mocz/markery, żeby później nie tracić czasu na oczekiwanie wyników?

Pozdrawiam,
M.G
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #7  Wysłany: 2015-06-18, 10:31  Witaj


Moim zdaniem, powinnaś zrobić wymaz z tego ucha, czyli isc do jakiegoś laboratorium i poprosić pałeczkę do pobrania wymazu, - to bedzie bad. prywatne, a później pałeczką pobrać wymaz z tego ucha i zanieść do laboratorium i tam zrobią posiew i antybiogram i będziesz wiedziała co to za bakteria. Koszt ok 40-50 zl z antybiogramem, jesli nie wyjdzie antybiogram to ok 15 zl, ja to zawsze robię prywatnie, bo lek z rejonu nie daje na takie badania, trzeba by bylo isc do specjalisty, a tak czas sie skraca, anna
_________________
anna
 
M.G 


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 21

 #8  Wysłany: 2015-06-19, 08:29  


Anna,
Mama jest na etapie wyparcia.
Nie chce żadnych badań.
Mówi, że teraz to i tak nic nie zmieni.
Czeka na te biopsje jak na wyrok..

Niemniej jednak dziękuje Ci pieknie za radę :*
 
M.G 


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 21

 #9  Wysłany: 2015-06-23, 18:04  


Witam.

Opis MMG:

Sutki z przewagą utkania tłuszczowego.
W sutku prawym zmian ogniskowych radiologicznie podejrzanych nie stwierdzam.
W sutku lewym na granicy kw. wewnętrznych policykliczny guz 40x26xmm o miejscami zatartych zarysach-
-BIRADS 5

od ostatniej TK guz sporo urósł. czy to świadczy o jego agresywności?

Dziś była biopsja guza z piersi i węzła chłonnego pachowego.
Mama sporo krwawiła, opisując że krew była bardzo"brudna", brunatna a lekarz mówił że guz jest bardzo zbity i ciężko pobrać materiał do badania.

proszę o słowo komentarza..... co dalej......
ofc wiem, czekamy na wynik hist-pat.
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #10  Wysłany: 2015-06-23, 18:47  


Nie można porównywać wielkości zmian między mammografią a TK, wiec żadnych wniosków o agresywności nowotworu. Resztę wiesz.
_________________
sprzątnięta
 
M.G 


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 21

 #11  Wysłany: 2015-06-23, 20:02  


cenna informacja, dziekuję :*

jest szansa, że chemia zadziała na tyle, żeby guza w piersi zmniejszyć, powstrzymać rozsiew i zrobić mastektomie?

czy takie myślenie ma w ogole sens?

czy jeśli bedzie możliwość wycięcia guza, to taki ruch ma uzasadnienie?
czy chemia zmniejszy guza, zatrzyma rozsiew i temat zammkniety bo operacja niczego nie zmieni ?
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #12  Wysłany: 2015-06-23, 21:03  


wg podręczników nie operuje się rozsianego raka piersi bo to tylko niepotrzebne obciążenie organizmu chorej. Ale jak zwykle są wyjątki. Końcowe stadium raka piersi jeżeli guz przerasta skórę jest wyjątkowo nieprzyjemne i stresujące dla chorej więc niektórzy lekarze są skłonni usunąć pierś. Na przeżycie to nie wpływa. Temat do przedyskutowania z lekarzem bo do takiego stanu dochodzi nieczęsto - przerzuty do tkanek miękkich zabijają wcześniej.

Chemia, chemia, chemia - trzeba dbać o organizm, dobrze się odżywiać żeby jak najdłużej można było aplikować chemię. Czasami to ładnych parę lat.
_________________
sprzątnięta
 
M.G 


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 21

 #13  Wysłany: 2015-06-23, 21:27  


hmmm
czyli opowiadanie mamie że jest szansa na operacje to tylko próba uspokojenia jej przez lekarza?
jaki On ma plan?po co On Jej to mówi- wiem zaraz mi powiesz że powinnam zapytać o to Jego- głosno myśle..
To co napisałam wczesniej, że jak po chemi guz sie zmiejszy i rozsiew nie będzie się rozprzestrzeniał to jest szansa na operację- to dzisiejsze slowa lekarza....

tak mi się wydawalo, byłam pewna, ze przy tak zaawansowanym stadium operacja już do niczego nie prowadzi.

teraz to mam mętlik w głowie..

Mama bardzo to wszystko przeżywa.
przez ostatni miesiąc schudła ok 10 kg.
ograniczyła tłuszcze, słodycze, stara się jeść zdrowo..
..wspominała mi już kilka razy że boli ją lewa ręka, że strasznie jej drętwieje..
na szybkiego jej powiedziałam, że to pewnie od dość dużych węzłów, ze pewnie gdzieś tam uciskają, ale sama już w głowie mam myśli, żeby kości nie były nastepne..
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #14  Wysłany: 2015-06-24, 13:31  


Ograniczenie tłuszczów i słodyczy ma sens, ale taki spadek wagi bez ćwiczeń jest już bez sensu. A prawdę mówiąc w każdych okolicznościach poza ekstremalną tuszą bez sensu. Wszyscy spece od diety, ćwiczeń i lekarze zalecają odchudzanie ok 1 kg tygodniowo. Przy odchudzaniu tylko dietą traci się więcej masy mięśniowej niż tłuszczu, nawet intensywnie ćwicząc na 3 kg ubytku wagi przypada 2 kg tłuszczu i 1 kg masy mięśniowej. A właśnie o masę mięśniową trzeba dbać. Zresztą zaraz będzie chemioterapia, a to jest ekstremalna kuracja odchudzająco- wyniszczająca. Może warto trochę ciała zatrzymać na utracenie. Ale o ciastach to trzeba zapomnieć. Najeść się mięsem, rybami, jajkami.
_________________
sprzątnięta
 
M.G 


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 21

 #15  Wysłany: 2015-06-29, 08:24  


tak tak, ja to wiem, rozumiem
mama natomiast nie odchudza się- to stres.
je normalnie tylko ograniczyła tłuste i smażone.
zamiast podjadać słodycze to podjada owoce.
nie smaży na smalcu itp.
generalnie mama jest potężną kobietą, ma nadwagę.

w środę wyniki biopsji i wizyta u chemioterapeuty...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group