banialuka, myślę, że usunięcie trzeciego migdałka, to nie jakiś straszny zabieg, a poprawę przyniesie na pewno. Gorzej, jeśli usunąć trzeba "zasadnicze" migdały, bo są one jednak jakąś ochroną.
Wiem z własnego doświadczenia (moja córka), że dopóki trzeci migdał był i zatykał wszystko co można, powodował stany zapalne, zapalenie ucha środkowego pojawiało się co miesiąc przez rok!!!!, niedosłuch itp. to był problem
Po jego usunięciu (moja córcia miała w znieczuleniu miejscowym, zabieg trwał 20 min, wykonany był w Dziekanowie Leśnym) wszystko ruszyło, gorączka, katar, uszy itp., ale po ok tygodniu wróciło do normy. Dziś córka ma 18 lat i choruje sporadycznie.
Zwlekaliśmy z zabiegiem, ale lekarz mnie namówił i jestem mu za to wdzięczna
Może jednak warto zrobić zabieg
a tak w ogóle, to ...biednemu zawsze wiatr w oczy!!!