1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: DumSpiro-Spero
2014-10-28, 22:23
Ciąża i rak nosogardła
Autor Wiadomość
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #61  Wysłany: 2011-02-01, 13:08  


Ewciu, super,że zaczniesz leczenie :)
Caphosol to naprawdę dobra rzecz, miałaś farta, że tak tanio kupiłaś, ja płaciłam po 250 zeta.
O tym "nożu" oglądałam program w tv, wypowiadał się sam szef IO, prof. Maciejewski. Nie wiem jakimi kryteriami się kierują przy kwalifikowaniu pacjentów, bo dość mętnie to tłumaczył. Pierwszeństwo mają chyba pacjenci z nowotworami mózgu, ale głowy nie dam.
Powodzenia i trzymaj się dzielnie :)
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
Bluesy 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Paź 2010
Posty: 292
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 50 razy

 #62  Wysłany: 2011-02-07, 21:45  


Mam jeszcze pytanie co do Capsoholu, jest 60 fiolek, miesza się dwie, więc starcza na 30 dni, pytanie kiedy zacząć płukać czy od początku naświetlań czy może później żeby zostało też na po zakończeniu naświetlań. A może liczyć się z tym żeby jeszcze dokupić później?

pozdrawiam
_________________
Ewa
 
 
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #63  Wysłany: 2011-02-07, 21:57  


Bluesy, to zależy od Twojego samopoczucia.Ja zaczęłam płukanie Caphosolem - zgodnie z sugestią lekarza - po 14 lampach. Jedna ampułka wystarczała mi na jeden dzień. Warto zaopatrzyć się w jeszcze jedno opakowanie. Po powrocie do domu jeszcze go stosowałam ale potem szkoda mi było forsy i przeszłam na płukankę witaminową stosowaną na oddziale.
Ewcia, przy dolegliwościach bólowych, na oddziale mają coś, co nazywają MPB....czyli mieszanka przeciw bólowa, jeśli nie jesteś uczulona na Pyralginę, szczerze polecam. W składzie jest właśnie Pyralgina, waleriana, codeina i nie pamiętam już co jeszcze. Bardzo fajnie działa, tonizuje, uspokaja i naprawdę działa p/bólowo.
Pozdrawiam i powodzenia :)
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
Bluesy 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Paź 2010
Posty: 292
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 50 razy

 #64  Wysłany: 2011-02-07, 22:07  


dziękuje :)
_________________
Ewa
 
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #65  Wysłany: 2011-02-08, 12:07  


Bluesy, jak ogólnie samopoczucie?
_________________
mamanel
 
Bluesy 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Paź 2010
Posty: 292
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 50 razy

 #66  Wysłany: 2011-02-08, 21:21  


Ogólnie bardzo dobrze,czasami mam chwile zwątpienia, ale na szczęście nie bardzo mam na to czas przy dzieciach.
Teraz zaczynam się trochę dołować, że spędzę 6 tyg. w szpitalu bez dzieci :(
Mam nadzieje, że jednak uda mi się wyjść chociaż raz czy dwa. A może chociaż starsza córeczka mnie też odwiedzi .
Pocieszam się, że te kilka tygodni w porównaniu z życiem które mogę wieść po wyleczeniu, mam nadzieje długim, to bardzo krotki czas i szybko minie.
Powrót do domu zawsze mnie nastraja optymistycznie i pomaga patrzeć pozytywnie w przyszłość i moje myśli w dużej mierze są zajęte dziećmi a nie gdybaniem.
Ogólnie fizycznie czuję się super, nic mi nie dolega, poza niedospaniem i zmęczeniem, ale takim pozytywnym :)
Mówią też, że dobrze wyglądam, że ładnie mi w chustce, którą nosze od jakiegoś czasu, bo niestety włosy lecą.

dziękuje i pozdrawiam
_________________
Ewa
 
 
Bluesy 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Paź 2010
Posty: 292
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 50 razy

 #67  Wysłany: 2011-02-16, 17:08  


Witajcie,
jestem już na oddziale, cisza tu i spokój, na razie jestem sama w pokoju.
Ale mam TV pożyczony od siostry i komputer pożyczony z pracy:) także jestem online:)
Jutro zaczynam naświetlania i odliczanie do wyjścia.
Jak będę miała pytania czy potrzebowała wsparcia to pozwolicie,że Was pomęczę.
Właśnie poznałam dziewczynę która do mnie zajrzała i która jest po tym samym nowotworze i podobnym leczeniu. Jestem dobrej myśli, chociaż wiem, że leczenie nie będzie lekkie.

pozdrawiam

Już tęsknię za moimi dziewczynkami :(



[następne komentarze]
_________________
Ewa
 
 
Bluesy 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Paź 2010
Posty: 292
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 50 razy

 #68  Wysłany: 2011-02-24, 13:59  


Hej,
jestem już, a raczej dopiero, po 5 lampach.
W poniedziałek miałam chemię i szczerze mówiąc do dzisiaj mnie mdli.
Po chemii ciągle zwracam, nie mam co,a jednak mnie goni. Dałam się namówić na Cole,trochę lepiej,ale czas też swoje robi.
Ogólnie na oddziale mało ludzi, szczególnie kobiet. Najpierw byłam sama, potem towarzystwo i od dzisiaj znowu sama. Ale mam tv i komp wiec jakoś leci. W sumie po chemii to głównie leżałam, tv brzęczał, ale jednym okiem oglądałam.
Najgorzej przy chemii iść na lampy,bo się człowiek boi,że się "dźwignie" :)
Dlatego profilaktycznie zahaczałam o toaletę.
Wczoraj miałam USG szyi dla pewności i lekarz zadowolony bo nie ma śladu po zmianach na szyi.
Dzięki komputerowi z kamerką mogę na dzieci popatrzeć, i to jest fajne i pogadać.
Co prawda komp mi się co trochę wysypuje, ale ważne, że jest i czasami uda się popatrzeć.
W weekend przyjedzie mąż ze starszą córką to się trochę nią naciesze.
To na razie tyle, pozdrawiam.
_________________
Ewa
 
 
kama 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 537
Skąd: Poznań
Pomogła: 87 razy

 #69  Wysłany: 2011-02-24, 14:05  


Bluesy,
super,tak trzymaj
czy bierzesz coś na wymioty?
a jak apetyt?
nie daj się temu cholerstwu
będzie dobrze,dzieci daja ogromną siłe do walki
ściskam serdecznie
będzie dobrze
 
Bluesy 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Paź 2010
Posty: 292
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 50 razy

 #70  Wysłany: 2011-02-24, 14:12  


Na wymioty miałam i kroplówkę i czopek i tabletkę, i strzykawkę w wenflon, także co się dało to było. Ale swoje musiałam odchorować :(
Apetyt kiepsko, zupka mleczna i jogurt, obiady nie wchodzą w ogóle.



[następne komentarze]
_________________
Ewa
 
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #71  Wysłany: 2011-02-24, 14:55  


Bluesy, powiedz o problemach z apetytem lekarzowi, OK?
Staraj się jednak jeść, bo później będzie Ci coraz trudniej - dolegliwości po naświetlaniach będą na pewno.
Bardzo dobrym pomysłem są Nutridrinki - są w różnych smakach :)
A, i zajrzyj tutaj.
_________________
mamanel
 
Bluesy 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Paź 2010
Posty: 292
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 50 razy

 #72  Wysłany: 2011-03-01, 15:44  


hej,
jestem już 7 "lampie", dolegliwości po chemii w 95% ustąpiły.
Niestety na jedzenie szpitalne nie mogę patrzeć, a nawet czytać jadłospisu :)

Chwalę się też, że dzisiejsza endoskopia wykazuje 90% regresji !! :lol:

A teraz pytania i prośby, bo tu każdy mówi co innego.
Zaczęłam już troszkę, 2x dziennie kremować się radiosun, a lekarz ciągle mówi,żeby niczym nie kremować dopóki nic się nie dzieje.
To zapobiegać czy nie?

Poz tym ja normalnie myje buzię mleczkiem i kremuje kremem swoim do twarzy półtłustym i pod oczy,a niektórzy mówią, że niczym niemożna. Jednej pacjentce lekarz powiedział,że tylko oliwka. I zgłupiałam.
Napiszcie jak to było z Wami i z efektami bądź skutkami. plisssssssssss

pozdrawiam
_________________
Ewa
 
 
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #73  Wysłany: 2011-03-01, 18:39  


Ewuniu, ja zaczęłam smarować szyję dopiero wtedy,kiedy zaczęła mnie piec skóra. Twarz myłam tylko kawałeczkami, tzn. pod oczami i policzki, smarowałam normalnie kremem. Najlepiej pytaj o wszystko lekarza prowadzącego, bo co pacjent, to inna "szkoła"
A tak w ogóle, to rozmawiałam z technikami na radioterapii i według nich najlepiej nie smarować się niczym, tak długo jak się da.
Gratuluję tych 90%, brawoooo!!!
Ewcia, jedzenie to konieczność, staraj się, żebyś nie zgubiła wagi.
Trzymaj się cieplutko i buziaczki dla Twoich dzieciątek :)



[następne komentarze]
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
Bluesy 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Paź 2010
Posty: 292
Skąd: Częstochowa
Pomogła: 50 razy

 #74  Wysłany: 2011-03-02, 18:10  


hej,
mam jadłowstręt na jedzenie szpitalne, ale kupuje sobie coś i staram sie jeść, dzisiaj nawet byłam w bufecie na naleśnikach.
Na śniadanie i kolacje jem serki bo mi wchodzą :)
Wiem,jak ważne jest żeby jeść, tym bardziej, że kolejna chemia i bardziej uciążliwe skutki radio dopiero przede mną.
I dobra wiadomość, uprosiłam lekarza i wychodzę na weekend do domu, do dzieci :-D
A codziennie chodzę na zajęcia z relaksacji, bardzo fajne i czas szybciej mija.

Dziewczyny polecam na dzisiejszy wieczór film na Polsacie: "50 Pierwszych randek", bardzo fajny na rozluźnienie :-D o godz. 20:30

dziękuje za odzew i pozdrawiam
_________________
Ewa
 
 
kama 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 537
Skąd: Poznań
Pomogła: 87 razy

 #75  Wysłany: 2011-03-02, 18:26  


Bluesy,

::thnx:: :in_love:



[następne komentarze]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group