Witam, od około roku mam ciemna kreskę na paznokciu. Na początku była to wąska kreska która szła od dołu paznokcia, teraz jest to juz szeroka kreska dodatkowo paznokieć rozszczepia się w miejscu tej zmiany barwnikowej. Byłam u wielu dermatologów jednak każdy z nich odsyłał mnie do onkologów. Byłam u dwóch: pierwsza pani doktor powiedziała ze to nie jej dziedzina i mnie odesłała, następnie byłam u onkologa-chirurga który bardzo uważnie się przyglądał ale tak naprawde niczego konkretnego mi nie powiedzial..
Co miesiąc jeżdze na kontrol i to tyle.. Ale pytanie czy ktoś może miał coś takiego? czy to jest groźne ? i skąd to się mogło wziąc?
Nie miałam robionych żadnych wyników..
Natychmiastowa!!! konsultacja onkologiczna u onkologa specjalizującego się w czerniakach. Najlepiej w Centrum Onkologii w Warszawie u profesora Rutkowskiego - adres, również mailowy znajdziesz na forum, skorzystaj z wyszukiwarki.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Przyszla wizyte u onkologa-chirurga mam zaplanowana na 12 kwietnia. Jednak nawet dzis skontaktuje sie z onkologiem specjalizujacym sie w czerniakach. Moze w koncu uda mi sie dowiedziec czy to cos groznego..
Mam rozumiec ze z pani wypowiedzi wynika ze jednak mam czym sie martwic?
Też chciałam to wcześniej napisać co Madzia70 i stefanek, a;e czekałam aż bardziej doświadczone osoby się wypowiedzą. Napisz maila i dołącz zdjęcie, które tutaj wrzuciłaś plus opisz postępowanie, które miałaś przeprowadzone do tej pory. Na pewno nie pozostaniesz bez szybkiej odpowiedzi
Przewaliłam juz cały internet i właśnie dlatego założyłam post na tym forum miałam nadzieje że może ktoś miał coś podobnego.
Tylko cały czas sie zastanawiam dlaczego onkolog u którego byłam nic mi nie mówi i czeka az cos sie zmieni.. Jest to bardzo chwalony lekarz.
Odezwałam się do profesora Rutkowskiego, opisałam przypadek i załączyłam zdjęcie. Profesor zadzwonił i powiedział ze nie udziela informacji drogą internetową i że powinnam się zgłosić do jego kliniki wtedy może coś więcej mógłby mi powiedziec.
Tak też chyba zrobie..
To sie bardzo rzadko zdarza stad moze niewiedza lekarza. Oczywiscie nie musi to byc czerniak. Dokladne obejrzenie tego przez specjaliste i biopsja powinny rozwiac watpliwosci.
Ważne, że się odezwał . Jeśli miałby być czerniak paznokcia, to faktycznie jest bardzo rzadko spotykany i tutaj na forum chyba nie ma takiego przypadku. Natomiast jeśli prof. powiedział Ci, że masz się zgłosić do niego to tak właśnie zrób, najpewniej chce to obejrzeć na własne oczy (zdjęcie nie do końca może odzwierciedlać stan faktyczny). Ja natomiast też się pokusiłam o przeszukanie neta i mam pytanie. Czy robiłaś testy mykologiczne pod katem grzybicy, czy ewentualnie masz już to wykluczone? P.S. Chwaleni lekarze też mogą rozczarować (autopsja). Pozdrawiam
Fakt na zdjęciu troszeczke inaczej to wygląda. Oczywiście nie liczyłam od profesora na rozpoznanie choroby przez internet miałam nadzieje tylko na jakies wskazówki.
Nie robiłam testów pod kątem grzybicy bo jedna Pani dermatolog powiedziała ze grzybica to napewno nie jest także jakoś nie brnęłam w to dalej.
Myslisz że należało by zrobic takie badania?
"Rozwijającego się czerniaka bardzo łatwo pomylić nie tylko z krwiakiem pourazowym, ale także z grzybicą paznokci, tym bardziej, że ta ostatnia ciągnie się zazwyczaj przez wiele tygodni. Jeśli testy mikologiczne nie wykażą w zmianie obecności grzybów, warto więc na wszelki wypadek udać się do onkologa". Cytat ze strony www.zdrowieintymne.pl. Nie wiem na ile wiarygodna, ale może warto zrobić tego typu badanie oczywiście nie zaniedbując wizyty u prof. Rutkowskiego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum