[komentarz dodany przez: cleo33: 2009-11-18, 21:48 ]
Dzieki awilem dobra by była ta sielanka
(...)
Pozdrawiam wszystkich
-------------------------------------
Cleo moja Mami dostaje taki sam skład nie wiem czy w takiej samej dawce, skutki u niej to kiepskie wyniki krwi (podbijane neuprogenem) czasami nudności no i ogólne osłabienie.Powiedz mu wprost o skutkach ubocznych, nie będzie przechodził każdorazowo szoku.Odporności nabierze sam, byle nie stracił nadziei.
Może Twój Tato zareaguje lepiej czego Tobie i Tacie życzę
Cleo najgorszy był zawsze trzeci i czwarty dzień po wlewie "trzydniówce" i drugi-trzeci po "dolewce". Cleo ja rozpracowałam to w ten sposób, że piątego dnia po dużym wlewie robie mami badanie krwi i dzwonie do lekarza dyktuje i pytam czy podawać zastrzyk.
Jeśli mogę Ci podpowiedzieć to poproś lekarza od razu o recepty na neupogen i antybiotyk (moja mami dostała augmentin) no i oczywiście o nr. telefonu do niego- mi lekarz nie robił z niczym problemu.
Spytaj o skontrolowanie krwi między chemiami (dużymi). Cleo i sok z buraków plus marchwi i jabłek - inaczej jest nie do wypicia! plus sok z pokrzywy. a i receptę na przeciwwymiotne które MUSISZ podawać od razu po powrocie z chemii, przez 2-3 dni, jak zaczną się wymioty już tego opanować się nie da, dlatego lepiej zaradzić.
Oby nic z tych rzeczy nie było Ci potrzebne, żeby Tatko czuł się świetnie- tego życzę
M.
cleo moja mama tez miała cisplatyne 150 i navelbine50 i skutki uboczne pojawiały sie podobnie jak u mamy madziorek dopiero później, nie zaraz po wlewie, tylko ze moja mama miała np. w poniedziałek cisp.+ navel. później w nastepny poniedziałek tylko navelb. i znowu w nastepny poniedziałek samą navelb.czyli miała podzielone na trzy tygodnie w sumie. Poza mdłościami miała jeszcze wedrujace bóle i bóle w klatce piersiowej.
Mam nadzieję ze tato zniesie dobrze chemie, czego mu życzę z całego serca. I oczywiscie bede trzymała kciuki zeby po tych dwóch cyklach zrobili operacje.
Kurcze dziwne ze nie bedą badali krwi to nie mozliwe wprost, moja mama tez miała badaną krew przed każdym wlewem, nawet małym bo od wyników było uzależnione podanie chemii.
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
Cleo,jestem pewna,że będą badać krew!
Mój tata też miał ten schemat i skutki uboczne także wystąpowały dopiero w domu.
Cleo,ale mam nadzieję,ze Twojemu tacie nic nie przeszkodzi w leczeniu-zero skutków ubocznych!
Głowa do góry,będzie dobrze,musi...
cleo33 no to w takim razie zycze aby nic sie nie zmieniło i tatus cały czas czuł sie dobrze, zeby te skutki uboczne omineły go szerokim łukiem.
A dostaliscie w razie czego coś p. wymiotnego?
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
Kurcze to dziwne, bo moja mama brała p. wymiotne juz przed chemią i później regularnie rano i wieczorem Bo jak już wystapią jakieś wymioty to ciężko je opanować....chociaż wierze ze jednak tate to ominie i zadne p.wymiotne nie bedą potrzebne, a i wyniki bedą dobre.
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum