Mama jest na ostatnim 4 wlewie ipilimumabu. Czekamy na wyniki krwi. Było i jest różnie. Brak apetytu, zaparcia,większe lub mniejsze bóle. Z pomocą forumowiczów jakoś sobie radzimy. Mama jest zgłoszona do hospicjum domowego wyrazie jakiś kryzysowych sytuacji. Te wszystkie niedolegliwoś to nic byle lek zadziałał. Jeśli jeszcze mogę prosić to o modlitwę i trzymajcie kciuki
Mama kiepsko znosi ostatni kurs. Wczoraj był ostry kryzys,bóle kręgosłupa, nóg. Środki przeciwbólowe nie pomagały wzywaliśmy pogotowie. Dzisiaj o niebo lepiej. Od dzisiaj będzie pod opieką hospicjum domowego caritas. Za ok 3 tyg.będzie TK,obawiam się strasznie widząc jej stan.
Mama trafiła do szpitala, stan pogorszył się strasznie. Kontakt ograniczony tylko wzrokowy. TK głowy wykazał przerzut do móżdżku z krwawieniem. Leży na neurologii. Jestem bezsilny,zrozpaczony. Wczoraj było dobrze dziś mieliśmy ubierać choinkę mama cieszyła się że przyjdą wnuki. Rów o siedem lat temu w boże narodzenie straciłem tatę. Dlaczego los.jest taki okropny nie potrafię zrozumieć
Ubiegłe święta miałam takie jak u Ciebie, Wigilię jeszcze przetrzymaliśmy z mamą ale było już ciężko, święta były w szpitalu w kiepskim stanie.
Życzę dużo siły, wiary, nadziei, bardzo mi przykro, że musicie to przechodzić i to po raz drugi.
Stan mamy bez zmian. Lekarze mówią że stan jest poważny głównie przez krwawienie.Serce mam ściśnięte w gardle i chce mi się wyć. Za chwilę wigilia a mnie odechciewa się wszystkiego.Muszę udawać przed synkiem że wszystko będzie dobrze,że cieszę się z okazji świąt ale tak nie jest.Jestem pełen żalu,boję się że ta walka będzie przegrana.
Pragnę z całego serca podziękować wszystkim przyjaciołom z forum.Łamię się z wami opłatkiem życząc zdrowia bo to najcenniejszy prezent.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum