[chełek]

Witam i proszę o pomoc.

Wyniki mojej mamy potwierdziły najgorsze - czerniak.
Mam wyniki badania patomorfologicznego, podam dokładny opis licząc na pomoc:

Guzek uda lewego
Makroskopowo:
Wycinek o wymiarach 3,5x1,8x1,5 cm z guzkiem o średnicy 0,9 cm, powierzchni owrzodziałej

Mikroskopowo:
Melanoma malignum typus nodularis pT2b
Excisio completa
Clark III
Breslow 1,9mm
owrzodzenie (+)
aktywność mitotyczna - DMR-high-10/1mm2 nacieki limfocytarne TIL-brisk
angioinwazja (-)
margines boczny 2,5 mm, margines dolny 9 mm

Był robiony RTG płuc,USG jamy brzusznej i pachwin-wyniki dobre.

Bardzo proszę o jakakolwiek pomoc!!!

[Richelieu]

chełek napisał/a:

Melanoma malignum typus nodularis pT2b

Jest to czerniak złośliwy typu guzkowego (nodularis), usunięty w całości (excisio completa).
Ponieważ grubość nacieku (T2) = 1,9 mm > 0,75 mm,
powinna zostać przeprowadzona procedura oznaczenia i przebadania węzła chłonnego wartowniczego.

chełek napisał/a:

margines boczny 2,5 mm,margines dolny 9mm

Zgodnie z zaleceniami 2009 marginesy boczne powinny być nie mniejsze niż 10 mm (u Was są 2,5 mm - zbyt małe)
a margines wgłąb również 10 mm (u Was jest 9 mm - od biedy by uszło).
Konieczne jest zatem operacyjne poszerzenie marginesów.

Dużo wyczerpujących informacji znajdziesz w pliku linkowanym w tym wątku tego działu.

[chełek]

Dziękuję za informację.
Czy poszerzenie marginesów może nieść za sobą jakieś ryzyko związane z przerzutami?
Czy po oznaczeniu i badaniu węzła wartowniczego i niestwierdzeniu mikroprzerzutów konieczna jest chemia badźą naswietlania?
W poniedziałek jedziemy do CO w Warszawie-o co tam pytać?

[Richelieu]

chełek napisał/a:

Czy poszerzenie marginesów może nieść za sobą jakieś ryzyko związane z przerzutami?

Wręcz przeciwnie - ryzyko niesie odstąpienie od poszerzenia.

chełek napisał/a:

Czy po oznaczeniu i badaniu węzła wartowniczego i niestwierdzeniu mikroprzerzutów konieczna jest chemia badźą naswietlania?

Chemioterapii nie stosuje się rutynowo w leczeniu czerniaka ze względu na jej relatywnie niską skuteczność.
Radioterapia stosowana jest głównie w przypadku operacji nieradykalnych lub ich nieprzeprowadzenia.
W Waszym przypadku więc najprawdopodobniej nie będzie potrzeby ich (CTH, RTH) zastosowania.
Więcej o genezie, diagnostyce i leczeniu czerniaka w tym artykule.

chełek napisał/a:

W poniedziałek jedziemy do CO w Warszawie-o co tam pytać?

Przede wszystkim o badanie węzła wartowniczego oraz o poszerzenie marginesów.

[chełek]

Witam.
Dzisiaj wróciliśmy z Centrum Onkologii-konsultacje u prof.Rutkowskiego.Mamę czeka powiększenie marginesów i badanie węzła wartowniczego(czekamy na kontakt kiedy ma nastąpić).Bardzo dziękuje za udzielenie informacji,pojechaliśmy po prostu przygotowani.Mama dzielna nad podziw-wierzy że będzie zdrowa!!!
Dzięki forum nie czujemy się samotni w chorobie,do tego wielkie wsparcie rodziny.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję i trzymam kciuki.MA PEWNO NAM SIĘ UDA!!!

[Richelieu]

chełek napisał/a:

MA PEWNO NAM SIĘ UDA!!!

No to pamiętaj - obiecałeś. Trzymam Cię za słowo i będę z tego Was tu rozliczać "yee"

[Luika]

chełek napisał/a:

.MA PEWNO NAM SIĘ UDA!!!

NA PEWNO !

[chełek]

Dzięki za słowa otuchy-najgorsze jest to czekanie

[Luika]

chełek napisał/a:

Dzięki za słowa otuchy-najgorsze jest to czekanie

I pamiętajcie,że nie jesteście sami
O czekaniu wiele z nas ksiązkę mogłoby napisać

[chełek]

Witam.
Jutro jedziemy do Centrum Onkologii na poszerzenie marginesów i oznaczenie wartownika-na szczęście czekaliśmy tylko tydzień od konsultacji,chociaż ja miałem wrażenie że to był miesiąc.Teraz przed nami to co najważniejsze!!!Mama w kondycji nad podziw dobrej,w weekend była na świętowaniu 70 urodzin swojej siostry-taki mały zjazd rodzinny.Właśnie wracając miała telefon z CO.Nam z siostra udało się wziąć urlopy.
Muszę się przyznać że strach jest coraz większy,staram się o tym nie myśleć,ale chyba nie do końca mi się udaje.Na zewnątrz staram się tego nie pokazywać-"trzymam dobry fason".Z a tydzień mój synek obchodzi 3 urodziny-wszyscy czekamy na JEDEN PREZENT.
PS.Dobrze że jest gdzie z siebie to wszystko wylać.

[Luika]

Mocno, mocno trzymam kciuki
Najwaniejsze, że jestescie razem! Razem łatwiej.

a i my tu jestesmy aby potrzymać was za rękę
;*

[jadźka49]

Luika napisał/a:

a i my tu jestesmy aby potrzymać was za rękę ;*

oj tak! Bedzie dobrze daj znac po Trzymamy kciuki

[chełek]

Dzięki za wszystko, na pewno dam znać.Do usłyszenia mam nadzieję z dobrymi informacjami

[chełek]

Witam.
Właśnie wróciliśmy z Centrum Onkologii,po niespełna trzydniowym pobycie mama wróciła do domu.Wszyscy "jakoś się trzymamy".Ogrom ludzkich tragedii wywarł na mnie ogromne wrażenie,tak naprawdę przewartościowałem swoje życie.
Mama we wtorek miła scyntygrafię,w środę była powtórka bo nie do końca był widoczny węzeł.Wczoraj o 16 miała zabieg,wszystko trwało ok 30 minut a po ok godzinie już była na oddziale.Nerwy ogromne dla wszystkich,dzisiaj o 11 mieliśmy już wypis w ręku.
11.04 jedziemy na zdjęcie szwów i po wynik badania histopatologicznego-już wszyscy myślimy tylko o jednym.Strach przeplata się z nieustającą nadzieję że wszytko zakończy się dobrze.
PS.Wielkie podziękowania dla całego personelu Kliniki Tkanek Miękkich Kości i Czerniaków za wspaniałe podejście do pacjenta.To co robicie trudno wyrazić słowami,pozostaje mi tylko powiedzieć skromne DZIĘKUJEMY!!!
Dziękuję również wszystkim forumowiczom za wsparcie-czuliśmy to w każdej chwili!!!

[Luika]

Czekam z Wami na DOBRE wyniki