Od dzisiaj mama przerywa branie zelborafu. Po kominie radiologicznym ustalono że będzie leczona ipilimumabem. W poniedziałek na 11.30 jedziemy do Łodzi, Warszawa wyczerpałya limit. Pełni obaw a zarazem nadziei podejmujemy kolejną walkę.
Niestety dzisiaj nie udało się z ipilimumabem,okazało się że mama ma za wysoką bilirubinę całkowitą-43,5 przy dopuszczalnej 42(wynik z piątku),dzisiaj miała pobrana krew w Łodzi i jutro się okaże co dalej.
Mam gorącą prośbę jeśli ktoś dysponuje kryteriami jakie trzeba spełniać przy ipi to będę wdzięczny za przesłanie
.Mama się podłamała,ja zresztą też
Świetne informacje! Bardzo się cieszę :-)
Chełek czy Twoja mama miała radioterapie ?
Wiem, ze Brała zelboraf a teraz ipi a dzis przeczytałam ze radioterapia jest to traktowane jako pierwszy rzut a do ipi nie można być po 2 liniach leczenia.
U nas po przerzucie do wezlow, zostały podejrzane węzły. Była opcja zelboraf ale stwierdzono ze to nie ten etap i gdzie chyba radioterapia.
A jako, ze szykuje się do walki na wypadek różnych ewentualności nie chce
Czegoś. Przeoczyć przez co moja. Mama mogłaby nie. Dostać leku.
Może będę nudny, ale po raz kolejny podobnie odpowiem na podobne pytanie:
nie uważasz, że dużo bardziej efektywnie (i szybciej) będzie, jeśli sam rozejrzysz się po tym dziale i jego wątkach ?
Zwłaszcza, jeśli użyjesz także forumowej wyszukiwarki: http://www.forum-onkologi...orum/search.php
Obawiam się, że jedynie bierne oczekiwanie na odzew takich osób przyniesie rezultat o wiele bardziej skromny.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Witajcie.
Mama pojechała na drugi wlew ipilimumabu. Jeszcze tylko badania i jak wszystko będzie ok to jutro będzie miała podany.Pojechała z moją siostrą,ja niestety nie mogłem.Jak dotąd po pierwszej dawce obyło się bez żadnych skutków ubocznych.Jestem cały w nerwach,do usłyszenia.
Chemia daje o sobie znać. Pojawiły się nudności, brak apetytu, spadek wagi. Stosujemy Nutridrink, jaką w diecie. Zrobiliśmy kontrolne morfologię-wyniki dobre. Ciśnienie w normie, oddychanie bez problemów, zawrót głowy brak. W czwartek kolejna wizyta w Łodzi i kolejny wlew. Mama wykończona, jeśli mogę kogoś prosić o pomoc co jeszcze można zrobić w sensie diety, może jakiś leków które ulżą mamie to będę wdzięczny
Mama jest po trzeciej serii ipilimumabu. Wróciła do domu po 6 dniach hospitalizacji. Miała gastronomię i usg jamy brzusznej-to z uwagi na problemy żołądkowe. Niestety w usg pojawiły się zmiany wokolicach biodra(szczegółowo opiszę jutro nie mam przed sobą wyniku). Od wczoraj odczuwa ból w okolicach biodra po prawej stronie przez co ma utrudnione poruszanie. Ogólnie czuje się nieźle tylko dokucza ten ból
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum