Mama jest bardzo słaba,właściwie oczy ma wciąż zamknięte,a jeśli otwiera to na chwile,pytałam czy ma na coś ochote ale zaprzecza,nie chce pić,nie je,odkrywa po to żeby za chwile poprosić o przykrycie .Poprosiła aby przyszedł do niej ksiądz.
Powiedziała mi dziś cyt:"Jak ciężko się umiera"
Rozmawiałam ze lekarką ale nie wiele mi powiedziała.
Witam Kochani,
No cóż Mama 9 dzień nie przyjmuje posiłków ,pije nie wiele ,wciąż podawane są kroplówki,
W drugi dziań świąt spuchła lewa noga mówią,ze od węzłów chłonnych.
Jest bardzo słaba,oczy otwiera na chwilę po czym zamyka.Drażni Ją światło,denerwuje się jak na sali jest więcej osób,mało mówi.
Momentami wygląda na splątaną tzn pytam np czy chce kawy ?....myśli kilka minut po czym mówi,ze tak wypija dwie łyżeczki i koniec.
Wielu rzeczy nie pamięta,ale z niektórymi nie ma problemu.
Pytałam Mamę kilkakrotnie czy Ją coś boli i zwykle zaprzecza ,ale czasem mówi,ze boli Ją wszystko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum