udało sie..krew ok...tylko plytki spadly z 368 na 307tys..ale to tez norma...granulocyty nawet wyzsze...reszta jak ostatnio...
mam pytanko..ten ecomer...moze mam odrazu po chemi brac?czy odczekac znow kilka dni z tymi owocami sokami i ekomerem...
mamie ponoc saturacja skoczyla na 170...ale po chwili spadla na 107...z nerwow?
jesli miała załozony na palec to chyba pulsometr słuzy on do pomiaru tętna
musiała sie denerwować skoro tak mocno skoczyło
one sa ustawione na pomiar prawidłowy więc piszczały
ciśnienie zawsze podaje się w dwóch wartościach skurczowe i rozkurczowe
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
mame boli w miejscu gdzie jest guz..mamy 3 dobe po dolewce chemi..czy to moze od tego...
ktos tu niedawno pisal o bolu po chemi ale kurdcze niemoge znalesc...
poza tym ma chrypke..ale po pierwszej wlewce tydzien temu tez miala z 2 dni ale ustapiło
znowu wczoraj idzis rano byla goraczka 37,6....czy to znaczy ze chemia niedziała?:(
mama ma apatyt ale wkurza ja ta goraczka...noi chrype miala ogromna wczoraj..dzis jakby mniej.mowi ze rano niemiala....mamy 4 dzien po doolewce bo w srode byla dolewka.mowi ze czasami boli ja w piersi...:(martwi mnie to wszystko...
Trzeba ją powtórzyć, trzeba również wykonać badanie CRP.
W przytoczonym wyniku, w rozmazie - dość wysoki jest udział odsetkowy neutrofili (NEUTR 76,2%). Jeśli do tego mamy objawy kliniczne w postaci gorączki i bólu w klatce piersiowej to być może jest to infekcja.
Jeśli w nowym wyniku (morfologii z rozmazem) tendencja będzie niekorzystna, a CRP będzie wysokie - potrzebna będzie konsultacja lekarska i rozważenie włączenia antybiotyku.
a cos z nich moze wynikac?
ja to sie tylko boje tych obciazajacy potraw..pierogi z grzybami..zupa grzybowa...to na watrobe po chemi niezbyt chyba dziala...ale co mam jej poiwedziec nie jedz...
moze by w srode albo czwartek zroobic morfologie tak kontrolnie..?tylko ze wtedy znow musi byc na czczo...a przy wychudzeniu to niewskazane...lepeij niech je...
brat w domu przeziebiony...mama pewnie moze cos od niego podlapac...kurcze nie zapytalam o ten ecomer..jutro juz 5 dzien po chemi...moze moglaby brac...
czym jej wzmocnic odpornosc?
[ Dodano: 2011-12-25, 20:03 ]
acha...dziekuje...ale to po antyb do jakiego lekarza?bo na chemie ma byc dopiero 4 stycznia...do ogolnego?
[ Dodano: 2011-12-25, 20:08 ]
crp bylo 67...14 grudnia....i nic z tym niezrobili...
a mama stany podgoraczkowe miewala od pazdziernika..a od 15 listopada od bronchoskopi miala codziennie rano i wieczorem po 38.....teraz po chemi bylo troche lepeij...przy podaniu 1 raz chemi nawet spadlo do normalnej...i przed swietami tez jakby lepeij...po 37,3 rano..i nawet spadala do normalnej...a teraz od dwoch dni bol w klatce piersiowej noi dzis rano 37,6....wczoraj tez...ogolne zmeczenie...bole kosci....dzis 4 doba po dolewce...
mama rano miala 38,3....5 dzien po podaniu navelbiny...mowi ze nadal ja boli w miejscu nacieku...ze musi zazywac leki przeciwbolowe...ciezko z nia rozmawiac...dzwonilam i namawialam na to badanie krwi rano ale ona zabardzo nie chce....mowi ze nawet jesli zrobi to lekarz rodzinny obojetnie co wyjdzie to poda jej antybiotyk ktory jeszcze bardziej ja osłabi...zupelnie nie wiem co robic....
[ Dodano: 2011-12-26, 14:52 ]
wczoraj zdrzemnela sie popoludniu i niespala cala noc potem....psychicznie dol totalny....a do tego dziecko mi sie pochorowalo i niemoge do niej jechac...:(((
na kolejnej wizycie u lekarza powiedz o tym ze mama ma kłopoty ze snem i dopytaj jeszcze raz o te temp , dla swojego uspokojenia
u mamy nie jest żle zebyś musiała być u niej non stop,
jak ma temperaturę tabletkę potrafi sama sobie podać
jesli temp utrzymuje się około 38 nie trzeba brać tabletek na obniżenie temperatury
widocznie juz taka jej choroba ze trochę jest temperatury , jesli nie przekracza 38.5 to nie warto się nią martwić
nie jest ona tez wskażnikiem przy nowotworach , jedni mają trochę podwyższoną , inni mają w normie
wiec na to nie patrz, trzeba reagować jak nagle skoczy do góry
zajmij się dzieckiem , na razie mama sobie poradzi
im częsciej będziesz do niej dzwonić tym ona więcej będzie sie żalić, rozkleja się jesli tylko tym sie mówi , nie ma sie co jej dziwić
warto dac jej odpocząć
tobie tez odpoczynek się należy
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum