Gastroskopia to metoda wejścia do wnętrza żołądka przez przełyk.
Laparoskopia i laparotomia to wejścia do jamy brzusznej przez powłoki skórne - "przez brzuch".
Żołądek ma ścianę kilkumilimetrowej grubości, a podczas gastroskopii używa się szczypczyków, które mogą "skubnąć" malutki wycinek wewnętrznej warstwy (śluzówki) żołądka. Jeśli zmiana zlokalizowana jest w głębszej, podśluzówkowej warstwie ściany żołądka, to malutkie szczypczyki nie są w stanie jej "złapać". Dlatego należy dostać się do żołądka od zewnątrz - przez dziurki w brzuchu (laparoskopia) lub po rozcięciu powłok skórnych (laparotomia) - wtedy widać cały żołądek, można obejrzeć jego ściany i pobrać (wyciąć) nawet cały guz.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Witam serdecznie Jestem po laparoskopii, połączonej z mała laparotomią jamy brzusznej. Lekarze nie podjeli sie pobrania wycinków z zoładka, twierdzą, ze było za duze ryzyko, ze dojdzie do krwawienia. Ostatecznie wycieto mi kawałek sieci wiekszej z prawdopodobnym guzem przerzutowym w otrzewnej. Cały czas czekam na wynik hp. Czuje sie bardzo dobrze Chirurg, który mnie operował, powiedział, ze guz w otrzewnej wyglada na nowotwor, prawdopodobnie chemia, potem usuniecie zoładka. Ale stwierdził, ze jestem bardzo dziwnym przypadkiem medycznym, ze przy krukenbergu, nie zdarza sie, aby przez dwa lata nic sie nie działo. Jego zdaniem w moim przypadku wszystko jest możliwe. Mam pytanie, czy ktoś słyszał o chemioterapii nowej generacji na raka żołądka, która jest bardzo skuteczna, czy to mit?
Pozdrawiam bardzo serdecznie
_________________ "celem życia jest życie z celem..."
Witam serdecznie, bardzo prosze o interpretacje wyniku hp i jak powinno wygladać leczenie
"Data przyjecia 21.07.2014
Materiały: sieć wieksza, guz sieci wiekszej, sposó pobrania: resekcja czesci narzadu
Wynik koncowy, 05.08.2014: fragment sieci z naciekiem raka gruczołowego czesciowo sluzowokomórkoweg. W rozpoznaniu roznicowym nalezyuwzglednic przede wszystkim przewód pokarmowy ( zoładek) jako ognisko pierwotne nowotworu.
Immunofenotyp:CK7 ogniskowo+, CK20+, CDX2+, LCA-
w barwieniu mucykarminem wykazano obecnosc sluzu w czesci komorek raka. Wykonujemy jeszcze oznaczenie HER2. (8140/3 T-63860)
Wynik wstepny 29.07.2014:
Fragment sieci z naciekami raka gruczołowego. Widoczna inwazja naczyn.
Badania immunohistochemiczne w toku.
Opis makroskopowy:
Siec o wymiarach 12x11x3,5 cm, na przekroju z drobnymi ogniskami.
Wynik badania immunohistochemicznego, 07.08.2014:
Oznaczono białko HER2 za pomoca przeciwciała kroliczego Ventana PATHWAY HER-2/neu (4B5)
odczyn negatywny w komórkach raka naciekajacego (Score=1+)
_________________ "celem życia jest życie z celem..."
Precyzują szczegółowe cechy immunohistochemiczne nowotworu,
co pozwala lekarzowi na dobranie odpowiedniego schematu leczenia.
bodzia71 napisał/a:
Oznaczono białko HER2 za pomoca przeciwciała kroliczego Ventana PATHWAY HER-2/neu (4B5)
odczyn negatywny w komórkach raka naciekajacego (Score=1+)
Ujemna (= 1+) wartość HER2 oznacza brak podatności na lecznicze działanie herceptyny (trastuzumabu) stosowanej w leczeniu takich nowotworów przy odpowiedniej wartości HER2 (= 3+).
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Oznaczono białko HER2 za pomoca przeciwciała kroliczego Ventana PATHWAY HER-2/neu (4B5)
odczyn negatywny w komórkach raka naciekajacego (Score=1+)
Ujemna (= 1+) wartość HER2 oznacza brak podatności na lecznicze działanie herceptyny (trastuzumabu) stosowanej w leczeniu takich nowotworów przy odpowiedniej wartości HER2 (= 3+).
co to oznacza dla mnie? ze małe szanse na działanie chemioterapii?
_________________ "celem życia jest życie z celem..."
Dziękuje Richelieu za odpowiedz, przede mna walka, oby mi starczylo sil i zebym potrafila zaufac lekarzom, bo mam z tym problem po wczesniejszych doswiadczeniach i wpieraniu mi że ognisko pierwotne się cofnelo, a wedlug chirurga, ktory mnie operowal ostatnio trzeba było szukac do skutku, jeśli badania obrazowe nic nie wykazywaly trzeba było otworzyc jame brzuszna. Wiem, tyle że podstawa bedzie usuniecie zoladka, wczesniej chemia, ktorej bardzo się boje. Chyba bardziej niż operacji...dziekuje za wsparcie i zainteresowanie, pozdrawiam serdecznie
_________________ "celem życia jest życie z celem..."
Bardzo prosze o pomoc, jutro mam miec podana Cisplatine dozylnie + Fluorouracil w tabletkach. Mam zdecydowac czy Cisplatyne w silniejszej dawce raz, czy rozlozyc na kilka dni w mniejszej dawce. Nadmienie, że jestem w dobrej kondycji, wszystkie wyniki idealne, co radzicie. Pomozcie, prosze, to moja pierwsza chemioterapia i trudno mi zdecydowac...moze ktos moze opisac swoje doswiadczenia z ta chemia? Z gory serdecznie dziekuje
_________________ "celem życia jest życie z celem..."
Witam serdecznie po dlugiej przerwie wrociłam w pierwsze Swieto ze szpitala, miał byc usuniety zoładek, ale mam duzo przerzutów do otrzewnej i nie zdecydowano sie na resekcje. Za długi okres rekonwalescencji po operacji uniemozliwiłby podjecie uleczenia by zmniejszyc zmiany w otrzewnej. Jestem tez po czterech 5-dniowych kursach chemioterapii: cisplatyna + fluorourazil....poniewaz mam oznaczone białko HER2 ujemne, co oznacza , ze nie moge miec chemii celowanej, zespół lekarzy chirurgów proponujeskorzystanie z usług firmy "ONCOMPASS", ktora jest serwisem diagnostyki molekularnej i współpracuje z miedzynarodowa firma KPS Diagnostic Co. Moje pytanie, czy któs korzystał z badan tej firmy? Sa to kosztowne badania jak dla mnie, bardzo prosze o kontakt z osobami z podobna diagnoza..pozdrawiam ciepło
_________________ "celem życia jest życie z celem..."
Witam, jestem , zyje caly czas w tej chwili mam przerwe w chemioterapii, jestem na diecie naturalnej, na razie nie chce chemii, choc o wszystkim zdecyduje tomograf pod koniec listopada, co sie dzieje bez chemii. Bylam tez na konsultacji chirurgicznej w Lublinie, w sprawie operacji HIPEC, odradzono mi znow operacje, skrocilaby mi zycie. Po tegorocznej chemii ( od maja do pazdziernika ) poczatkowo zmiany zaczely sie zmniejszac, lecz po kolejnym tk wszystko stanelo. W tej chwili czuje sie dobrze, stosuje diete. Dokuczaja mi jedynie bole nog i niewielkie bole zoladka. Bralam rowniez udzial w badaniach klinicznych, ktore niestety musialam przerwac ze wzgledu na silne bole zoladka, nastapila progresja, ale po chemii w maju bole ustapily. Po kilku miesiacach brania chemii bardzo toksycznej ( oxaliplatyna, docetaxel, fluorouracil ) co dwa tygodnie ciesze sie ze mam przerwe, bo moge choc troche zyc normalnie, odetchnac od szpitali, lekarzy. Staram sie zyc normalnie, nie myslec choc przez jakis czas o chorobie, to jak woooooolnoooosc i niech tak zostanie poki co chwilo trwaj!!pozdrawiam bardzo bardzo mocno !!
_________________ "celem życia jest życie z celem..."
Bodzia cieszę się z Twoich chwil normalności- odpoczywaj, łap dzień i oby ta chwila trwała baaaaaaadzo długo! I oczywiście trzymam kciuki za TK i czekam na dobre wiadomości!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum