Tato jest po 3 chemiach. miał robiony tomograf. czekamy na wynik. jak myślicie o ile guz mógł się zmniejszyc? i ile przynajmniej powinien żeby chemia mogłabyć kontynuowana? co jeśli się nie zmniejsza?
[ Dodano: 2012-07-30, 13:45 ]
Wynik TK:
W badaniu aktualnym regresja opisywanej poprzednio zmainy w nosogardzieli. Nieweilka asymetria śluzówki części nosowej gardła zwł po prawej stronie. Pojedyncze węzłt chlonne wzdłuż naczyń szyjnych do ok 12mm dł. Proszę o interpretację
a jak tato dostanie już wszystkie chemie to co wtedy?? Czy będzie jeszcze jakoś leczony??
[ Dodano: 2012-08-01, 21:48 ]
aha i jeszcze chciałam zapytać czy ja powinnam się jakos przebadać pod kątem chloniaka?? Czy jest dziedziczny? czy są jakieś markery chłoniakowe??
aha i jeszcze chciałam zapytać czy ja powinnam się jakos przebadać pod kątem chloniaka??
Nie słyszałam o żadnych takich badaniach.
Nie słyszałam o żadnych badaniach, które by mówiły, że masz większe prawdopodobieństwo zachorowania na chłoniaka.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Nie ma na to żadnych przesłanek. Nie ma tez żadnych badań, które mogłabyś wykonać w celu wczesnego wykrycia chłoniaka lub wykrycia predyspozycji do chłoniaka.
Wysoki wskaźnik Ki67 jest rzeczywiście niekorzystnym czynnikiem prognostycznym w tym chłoniaku, ale nie można tak wyrywać informacji to z tego to z tego badania i mówić: to dobrze a to źle. Zawsze bierze się pod uwagę wszystkie czynniki prognostyczne, cały obraz choroby pacjenta. To co robisz do niczego by nie doprowadziło nawet lekarza, a co dopiero laika.
Właśnie dzisiaj tato wrócił z5 chemii. Lekarze mówią i że jeszcze tylko jedna i koniec leczenia. Wszystkie wyniki ma bardzo dobre. Niby się cieszę ale też bardzo boję. Po pierwsze czy nie za mało tych chemii?? Po drugie bardzo się boję szybkiego nawrotu. Błagam napiszcie czego się teraz mogę spodziewać.
Liczbę serii chemioterapii dobrali lekarze na podstawie wszystkich wyników taty, na pewno jest optymalna dla niego. A jeśli nastąpi nawrót, to będzie kolejna chemia, już to przetrwaliscie raz i widzicie, że da się przetrwać i że chyba nie jest aż tak strasznie. Na razie radzę zaufać lekarzom, badać się regularnie a poza wizytami kontrolnymi korzystać z "wakacji" od chemioterapii i chłoniaka i mieć nadzieję, ze będą jak najdłuższe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum