Kochani
jestem!
Tak mi wstyd że zostawiłam Was bez żadenego znaku życia..
Wybaczcie.
Zapomniałam na chwilę o raku i chciałam się zakochać.....
Byłam egoistką, i zostałam ukarana - miłością niespełnoną ....
Czuję się dobrze. Nawet przytyłam. To chyba zasadnioczo dobrze, ale jest mi niewygodnie
Cwiczę więc, pedałuje i takie tam...
5 czerwca wybieram sie do CO Wwa na badania.
Luika, gdzie Ty jesteś???? Oczywiście że przyjadę! Ile to już lat minęło.... Duszku dobry.
pozdrawiam
Marjanna