1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
misiak - komentarze
Autor Wiadomość
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #106  Wysłany: 2014-08-09, 22:27  


Misiak,
z wszelkimi wątpliwościami zwracaj się śmiało do HD. Tramal pomaga?
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #107  Wysłany: 2014-08-10, 19:37  


Tramal pomaga, choć mama za często go nie bierze.
Dzisiaj dopadła ją depresja. Płacz, ale co tu sie dziwić..
Pielęgniarka z HD będzie we wtorek. A jutro teściu ma jechać z mamą do lekarza, cel radioterapia |wht?!| . Mam nadzieję, że dokona cudu.
Pozdrawiam.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #108  Wysłany: 2014-08-12, 08:29  


Niestety cudu nie było.
Teściu nie pojechał, bo jak mógł pojechać i co by powiedział?
Dzwoniłam, radioterapi w tym tygodniu nie będzie. To jest straszne. Brak miejsc.
Czekamy dalej.
A ja jestem po pracy i nie mogę sie ruszyć. Mam takie zakwasy. Miałyśmy przbudowę sklepu. Po 10 godzinach noszenia kartonów jestem wykończona.
Poproszę o masaż :) .
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
dokryma 



Dołączyła: 20 Mar 2014
Posty: 206
Skąd: Toruń
Pomogła: 82 razy

 #109  Wysłany: 2014-08-12, 09:01  


Ślę wirtualne wsparcie, niestety masażu nie da rady w ten sposób |bezradny| .

Strasznie to przykre, że nie ma miejsc, że trzeba czekać ... chory na raka nie może czekać!

Nie ogarniam tego czasami, że też nie ma "zapasu" dla tych świadczeń w razie wyższej konieczności ?!

A ogólnie jak Mama? Nadal walczy z bólem, czy już daliście radę go okiełznać? i nadal jest taka opuchnięta?
_________________
Mamcia NDRP V 2013 do V 2014
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #110  Wysłany: 2014-08-12, 23:16  


Ech, dzisiaj była więcej opuchnieta. Jutro ma przyjechć lekarz z hd. Zobaczymy co powie, mamę mdliło w nocy i bolała ją głowa, w dzień było w miarę.
Pozdrawiam.

[ Dodano: 2014-08-13, 13:20 ]
Dzwonili :) , mama od poniedziałku jedzie na naświetlania.
W końcu coś drgnęło. Trzymajcie kochane kciuki.
Pozdrawiam.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #111  Wysłany: 2014-08-14, 15:00  


Pojechałam z mamą na małe zakupy. Niestety zakupy były w trybie szybkim. Mama nie miała sily, a tak bardzo chciala jechć.
Słaba, nawet obiadu nie miała sily jeść. Pomału, po kęsku jakoś poszło.
W poniedziałek jedziemy do Poznania na naświetlania, mam wolne więc jadę z mamą.
Tak sie denerwję, czy te naświetlania jej wiecej nie zaszkodzą, chodzi o to , że po nich jest różnie. Czasami sie zastanawiam co by było jakby to wszystko zostawić tak jak jest.

Sama jestem jakaś słaba, śpiąca. Pewnie mam znowu spadek HB.
W zeszlym roku miałam taką anemię, że siedziałam w domku 3 tygodnie.
Macie może jakiś pomysł jak sie przebadać , żeby stwierdzić od czego tak HB spada?
Nie mam sily. Chodzilam do hematologa, ale ona tylko mi przepisywała tabletki-tardyferon,potem wyniki krwi, jak było dobrze to nic nie brałam, jak spadly to znowu tabletki. A przyczyny nie ma. :uuu:
Przepraszam nie moj wątek, ale może jakąś pomoc od was otrzymam.
Pozdrawiam.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #112  Wysłany: 2014-08-14, 15:31  


Misiaku,
możliwe przyczyny spadku hemoglobiny to min. utrata krwi i przewlekłe krwawienia. U kobiet to najczęściej obfite krwawienia miesięczne. Częstą przyczyną są także krwawienia z przewodu pokarmowego np. z wrzodów żołądka lub dwunastnicy, żylaki przełyku, pasożyty, żylaki odbytu itp.

niemniej musisz zrobić podstawowe badania krwi (koniecznie też elektrolity), żeby wiedzieć, czy to rzeczywiście niska HB. To może być "tylko" przemęczenie i stres. U mnie taki stan występuje przy niskim potasie.

Natomiast jesli chodzi o mamę - bez radioterapii efektem będzie oczywiście postęp choroby. Naświetlania mają za zadanie przynajmniej ustabilizować stan mamy, a to także efekt terapeutyczny.
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #113  Wysłany: 2014-08-14, 16:00  


Raczej to nie przemeczenie i stres. Musze sobie tak jak napisałas zrobić dodatkowo badania.
Z tą niską HB chodziłam do pracy dość dlugo. Może 2-3 mce. Bo tak sobie robie wyniki. A teraz czas tak zleciał, ostatnio mialam w kwietniu, więc pora zrobić. Spadek Hb zawsze miałam 2-3 razy w roku. Ponoć przy powolnym spadku hb nie odczuwamy aż takiego złego samopoczucia.
DZiękuję za odpowiedz.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #114  Wysłany: 2014-08-14, 16:05  


Dbaj o siebie, Ty to wszystko ciągniesz :)
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #115  Wysłany: 2014-08-15, 11:01  


Ech to wszystko mnie przerasta. Dosyc ze guchne, mam alergie, to po operacji zatok zanika mi wech i smak. Mam dosc. Zeby nie mlodsza corka to chyba bym sie zalamala.
A tak jakos musze funkcjonowac.
Wiem inni chetnie by sie zemna zamienili. To zycie, daje nam tyle niespodzianek.
Ciekawe co jesze mnie czeka. :uuu:
Pozdrawiam.

[ Dodano: 2014-08-16, 10:59 ]
Mama dzisiaj wstała więcej opuchnięta. Wczoraj wieczorem podalam jej tramal, bolala głowa. Mam nadzieję, że te naświetlenia pomogą, że nie będzie obrzęku i wróci do domu.Tak sie denerwuję, nie będę mogla jechać do niej bo praca, a odległosć 100km.
Mama sama sie denerwuje, zawsze byłam z męzem u niej po kilka godzin siedzieliśmy, a tu będzie sama. Tłumaczę , że ma pielęgniarki, lekarzy, nie będzie sama. Zawsze można zadzwonić.
Nic na to nie poradzimy, bo te naświetlenia to jej chyba jedyna szansa, szansa na nastepne parę miesięcy.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
dokryma 



Dołączyła: 20 Mar 2014
Posty: 206
Skąd: Toruń
Pomogła: 82 razy

 #116  Wysłany: 2014-08-18, 08:37  


Trzymajcie się.

Ja trzymam mocno kciuki za to, żeby wszystko poszło dobrze.
_________________
Mamcia NDRP V 2013 do V 2014
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #117  Wysłany: 2014-08-18, 18:38  


MAMA dzisiaj po pierwszym naświetlaniu. Boli ją glowa, brzuch. W piątek do domku.
Mam nadzieję, że będzie dobrze, choć martwi mnie reszta, czyli płuco, (zŻGG).
Więc nie koniec zmartwień. Jestem ciekawa jakie dalsze leczenie będzie podjęte o ile będzie.

Pozdrawiam.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #118  Wysłany: 2014-08-18, 19:08  


Proszę, Misiak ;)

http://www.if.pw.edu.pl/~..._symulacja.html
 
dokryma 



Dołączyła: 20 Mar 2014
Posty: 206
Skąd: Toruń
Pomogła: 82 razy

 #119  Wysłany: 2014-08-19, 08:52  


misiak napisał/a:
Boli ją glowa, brzuch.


:(
Oby szybko przeszło.
Oczywiście mówcie lekarzowi, o tych dolegliwościach, bo jeśli staną się zbyt uporczywe, to może zalecić przerwanie radioterapii. Czasami to lepsze, niż nadmierne cierpienie i tak juz umęczonego pacjenta.
Pamiętaj też, że radioterapia głowy może mieć wpływ na reakcje emocjonalne u pacjenta i zmianę zachowania.
A tu do poczytania, pewnie czytałaś podobne już wiele razy, a może jakoś pomoże :)


http://centrumpacjenta.eu...2owy-i-szyi.pdf

Trzymajcie się.
_________________
Mamcia NDRP V 2013 do V 2014
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #120  Wysłany: 2014-08-19, 12:12  


Dziekuje.Dzwonilam do mamy dzisiaj.Glos kiepski,oprocz bolu glowy w nocy doszly silne wymioty. Niestety dzieli nas 100km,nie moge byc przy mamie,musze isc do pracy. Ale wnuczka babci bedzie, zawsze cos. Zmartwil mnie ten glos, zmeczony,pomyslalam, cos jest nie tak. Idzie oszalec, ta bezradnosc jest straszna.
Usmialam sie wczoraj bo idac z mama na zrobienie maskri pani sie mnie pyta jaka okolica glowy ma byc naswietlana, :shock: to pani nie wie? Spytalam. Kobitka sie zmieszala, pacjenci siedzacy na korytazu zaczeli sie smiac. Po chwili wykonala telefon.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group