Kochani jestem i pragnę podzielić się z Wami swoją radosną nowiną. Cała drogę do Gliwic byłem bardzo niespokojny. Droga na tak długą trasę bardzo dobra, sucha jezdnia i mały ruch poranny. Zjazd z autostrady i tuż przed Gliwicami na długiej, prostej Alei J.N. Jeziorańskiego przywitało nas piękne ogromne wschodzące słońce. Wtedy przeszła mnie taka myśl, że być może chce mi ono coś powiedzieć, przekazać, tyle ciepłych słów wsparcia od Was. Nie to muszą być dobre wieści. Myśli te pozostawiłem jednak głęboko w sobie.
Po konsultacji i badaniach u Pana Profesora wiem, że jest dobrze. Wszystko wskazuje na to, że zakończone 6-ść miesięcy temu leczenie (35 "lamp" i 3 chemie) były jak na te chwilę skuteczne. Stan mego zdrowia nie budzi żadnych obaw i koniecznych interwencji. To co czuję w przełyku i tak "zaświeciło" się na PET - CT to mocno rozlany stan zapalny przełyku co jest jednym z powikłań po leczeniu, które są dość częste po tego typu leczeniach. Po wnikliwej analizie dokumentów nasuwa się hipoteza, że jest to choroba nowotworowa na tle wirusowym a takie nowotwory są bardziej podatne na wyleczenie, usłyszałem. Mam nadal pilnować badań kontrolnych, które są dobrze prowadzone (obecnie co drugi m-c w DCO, planowany znów na 09 I 2012: RM, i co 2-gi tydzień a obecnie raz w m-cu Morfologia, TSH i wyniki biochemiczne u siebie w tereni ). PET - CT będzie do powtórki w nie długim czasie. Co do złych wyników TSH z przed tej konsultacji ( m-c temu w normie) to czeka mnie teraz szybka wizyta u Endokrynologa bo jest to kolejny skutek uboczny Radio i Chemioterapii czyli niedoczynność tarczycy. Właściwa praca tarczycy i ilość hormonów jest bardzo ważna aby organizm lepiej radził sobie z leczeniem tych uszkodzonych komórek. Ważny jest też sposób odżywiania. Powinienem ograniczać słodkie, co jest najlepszą pożywką dla komórek nowotworowych oraz węglowodanów ale jeść jednak to co mi smakuje i nie szkodzi ( ostre np. szczypie mnie jeszcze w przełyku). Zamówiłem już w Świat Książek polecaną przez Pana Profesora książkę "Nowa dieta antyrakowa". Po zapoznaniu się podzielę się "wiedzą". Oszczędny tryb życia, wyzbywanie się stresów i odpowiednie nastawienie to kolejny klucz do naszych sukcesów w naszej walce. Mi bardzo pomogła w tym nastawieniu, lektura książki "Razem pokonamy raka" właśnie Prof. Krzysztofa Składowskiego. Polecam zwłaszcza zdrowym, dla których jesteśmy trochę jak trędowaci i "boją się" nas i wiedzy w tym temacie.
W drodze powrotnej było okropnie. Jadąc na zachód wpadłem w tę okropna pogodę. Miałem wrażenie , że zaraz nas zdmuchnie z jezdni. Potem przyszła ciemność i deszcz ze śniegiem. Samochodem nosiło na wszystkie strony i przyszła refleksja, że do życia i naszej choroby potrzeba dużo, bardzo dużo pokory...
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Po konsultacji i badaniach u Pana Profesora wiem, że jest dobrze. Wszystko wskazuje na to, że zakończone 6-ść miesięcy temu leczenie (35 "lamp" i 3 chemie) były jak na te chwilę skuteczne.
.
Ależ suer wieści.
Co do niedoczynnosci dostaniesz pewnie hormony w postaci tabletek np euthyroxu.
Pozdrawiam
Ja sobie dzis pospalam po wczoraj bylo bardzo niskie cisnienie i glowka mnie bolala wiec dzis dluzsze spanko i iotwieram komputer i takie super wiesci czytan wiec tylko GRATULUJE swietny prezent gwiazdkowy i bedziedzie dobrze ja juz tez w Twoje rady wierze jak z zawisze i robie wszystko aby bylo poki co jako tako bo na to dobrze to pewnie musze jeszcze dluugo poczejac
Pozdrawiam milutko
To o poranku to byliście Wy i Wasza moc wsparcia, której tu na Forum tyle doświadczam i czuję. Wielki szacunek dla Was wszystkich i ogromne podziękowania.
Jestem też sercem z Wami i życze Wam i sobie abyśmy żyli w przekonaniu słów Prof. K. Składowskiego:
"Ale na końcu drogi jest zwycięstwo. Czyli życie. A o taką stawkę warto walczyć. Z całych sił. Bo mamy dla kogo żyć. Czasem nawet przeciw komuś i przeciw czemuś. Ale zawsze jest powód do mobilizacji. I walki."
Pozdrawiam serdecznie.
Krzysztof
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
"Ale na końcu drogi jest zwycięstwo. Czyli życie. A o taką stawkę warto walczyć. Z całych sił. Bo mamy dla kogo żyć. Czasem nawet przeciw komuś i przeciw czemuś. Ale zawsze jest powód do mobilizacji. I walki."
Pięknie powiedziane
Kmis BARDZO się cieszę, że wiadomości są takie dobre Wspaniały prezent na święta ! Oby tak dalej !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum