Trochę mnie nie było na wątku, ale melduję się, wizyta była niedawno, zrobiono usg wszystko w porządku, we wrześniu kolejna wizyta i mam mieć z sobą rtg płuc.
Czuję się dobrze, nie czuje się chora, wszyscy się mnie pytają czy robiłam trwałą :D
Mam pytanie, ponieważ ostatnie czasy nasiliły mi się bóle mięśniowe, całego ciała, ciężko jest mi to wytłumaczyć, ale ogólne zmęczenie, sztywność. I odwiedzające mnie chyba nerwobóle, taki nagły ból nogi, ręki po paru minutach przechodzący, ale dość bolesny.
Czy to może być efekt chemioterapi?, w czwartek idę do lekarza i muszę mu to jakoś wytłumaczyć, może coś się z tym da zrobić?
Kiedy? Rano? Wieczorem? W ciągu dnia? Po wysiłku? Po odpoczynku?
natK napisał/a:
taki nagły ból nogi, ręki po paru minutach przechodzący, ale dość bolesny.
Czy to jest ból "w środku" kości? Czy przypomina raczej mrowienie albo kłucie? Uczucie gorąca?
natK napisał/a:
Czy to może być efekt chemioterapi?
A przypomnij na szybko, jaką chemię dostawałaś, bo nie mam czasu przegryzać się przez cały wątek
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Kiedy? Rano? Wieczorem? W ciągu dnia? Po wysiłku? Po odpoczynku?
Ciężko to określić, bo jest tak:
rano gdy budze się jest ok, ale już ciężko mi wstać z łóżka bolą mnie mięśnie, muszę się podeprzeć by wstać
w ciągu dnia mam takie fazy raz jest ok, raz dopada mnie bezsilność
natomiast wieczorem gdy się położe spać, moje siało staje się jakby bezsilne, i np nie mogę odkręcić butelki z wodą
Czy to jest ból "w środku" kości? Czy przypomina raczej mrowienie albo kłucie? Uczucie gorąca?
Kłócie i taki ból w środku w kości jakby.
Chemioterapię miałam adriamicynę 6 wlewów i ifosfamid x3
natK,
Skonsultowałabym np. z neurologiem. Nie wygląda na powikłanie po chemioterapii, a może to być 1001 rzeczy. Bez zbadania nic nie można powiedzieć.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Dziękuję, bo ja oczywiście na początku jak przeczytałam o tym guzku w płucu, to już szok i nerwy, a dopiero na spokojnie, że to 2,5mm i może być tak poprostu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum