endometrial stromal sarcoma high grade
guz podśluzówkowy średnicy 5,6cm, wypełniający jamę macicy oraz naciekający myometrium językowatymi wypustami bez przekraczania połowy jego grubości.
aktywność miotyczna 8-10/10 HPV
PRG - OK.10%, CYKLINA D1(+), MIB-1 - OK.50% nie mam w wyniku oznaczenia ER
Węzły chłonne, sieć, jajniki, jajowody - czyste
pT 1b
FIGO 1B
Mama przemyśleć czy decyduje się na chemioterapię ze względu na wysoką złośliwość, innych przesłanek za nią nie ma, a i nie jest udowodnione, że coś taka chemioterapia wnosi.
Potwierdza to wcześniejsze rozpoznanie (post #57).
natK napisał/a:
guz [...] naciekający myometrium językowatymi wypustami bez przekraczania połowy jego grubości.
To oznacza podane przez Ciebie zaawansowanie do cech pT1b i FIGO IB
w tym ostatnim przypadku wg standardu z 1988 r, co odpowiada cesze IA wg FIGO 2009,
porównaj: Zalecenia (2013 r.), str. 288, tab. 7.
natK napisał/a:
Węzły chłonne, sieć, jajniki, jajowody - czyste
Bardzo korzystna informacja, oznaczająca cechę N0,
a tym samym najprawdopodobniej także brak przerzutów odległych
i przez to zwiększająca szanse na radykalny charakter wykonanych zabiegów,
a tym samym dająca korzystną ocenę szans powodzenia leczenia.
natK napisał/a:
Mama przemyśleć czy decyduje się na chemioterapię ze względu na wysoką złośliwość, innych przesłanek za nią nie ma, a i nie jest udowodnione, że coś taka chemioterapia wnosi.
Do podjęcia decyzji byłoby najlepiej, aby odpowiedni wybór zarekomendował lekarz.
Ogólnie rzecz biorąc jest to wybór pomiędzy dolegliwościami i skutkami ubocznymi chemii
a zwiększeniem (nie wiadomo, w jakim stopniu) szans na sukces leczenia.
W wyżej linkowanych 'Zaleceniach' czytamy m.in. (str. 289):
Cytat:
Leczenie uzupełniające (CTH, RTH) zmniejsza ryzyko nawrotu. Wybór metody i wskazania zależą od stopnia zaawansowania chirurgiczno-patologicznego oraz od czynników niekorzystnego rokowania, do których należą: typ histologiczny (nowotwory typu II), niskie zróżnicowanie, wiek powyżej 70 lat, naciek przestrzeni naczyń limfatycznych, wielkość guza i lokalizacja w dolnej części jamy macicy.
W Waszym przypadku część tych czynników jest korzystna (np. brak naciekania naczyń limfatycznych, niskie zaawansowanie),
natomiast część przemawia za leczeniem uzupełniającym: typ histologiczny nowotworu, wysoki stopień złośliwości.
Sam raczej skłaniałbym się do wyboru zapewniającego większą pewność leczenia nawet kosztem większych dolegliwości,
ale na pewno chciałbym usłyszeć od lekarza przynajmniej przybliżoną ocenę, jak znacznie może na poprawę pewności leczenia wpłynąć leczenie uzupełniające,
inaczej mówiąc: czy dodatkowe korzyści są warte ponoszenia dodatkowych dolegliwości.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Właśnie usłyszałam tylko informację, że są w różnych ośrodkach różne metody postępowania, jedni dają, drudzy nie.
Nawiązałam kontakt z grupą kobiet głównie ze Stanów Zjednoczonych leczących się na właśnie ten rodzaj nowotworu, wg badań jakie są tam dostępne dowiedziałam się, że mój przypadek nie jest do końca jednoznaczyny, ponieważ barwienia cyklina D1 (+) i CD10 (-), mogą wskazywać na pośredni rodzaj ( w Polsce jeszcze nie wprowadzony) który łączy ESS high grade z low grade. Plus przemawiające ze low grade językowate zakończenia guza.
Nawet jedna z kobiet miała bardzo podobne wyniki, i jest już 18 miesięcy zdrowa :D Nie miała chemioterapii, jedynie częste co 3 miesiące obserwacje.
Mam zgłosić się do Pani doktor na konsultację przed podjęciem decyzji, która zajmowała/zajmuje się takimi nowotworami. Mam na przemyślenia 2 tygodnie.
Czy jest tak, że organizm uodparnia się na chemioterapię, że gdybym teraz ją przyjęła, to nie daj Boże gdyby była wznowa/przerzuty to już może nie zadziałać?
Czy jest tak, że organizm uodparnia się na chemioterapię, że gdybym teraz ją przyjęła, to nie daj Boże gdyby była wznowa/przerzuty to już może nie zadziałać?
Tak jest: terapia raz zastosowana w razie ponownego użycia jest zazwyczaj mniej skuteczna,
dlatego w leczeniu kolejnych linii (II i następnych) stosuje się zazwyczaj za każdym razem inne schematy chemioterapii.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nato, gdyby sytuacja dotyczyła mojej osoby, starałabym się o konsultację u lekarza najlepszego z najlepszych w tej dziedzinie. Wybór, którego dokonasz może być kluczowy w dalszych rokowaniach.
Bardzo Ci kibicuję w Twoich zmaganiach z chorobą. Bądż dobrej myśli, pozdrawiam serdecznie.
Basia2000, właśnie chcę się udać do lekarza, który w tym temacie zna się, czy ktoś może wie kto to może być? Mam kontakt do jednej Pani doktor, a chętnie bym to skonsultowała jeszcze z innym lekarzem.
Najgorsze, że tu nie ma jednoznacznej odpowiedz: tak potrzebna jest chemioterapia, nie nie potrzebna jest chemioterapia.
Jest to rzadki nowotwór i jeszcze dobrze nie zbadany, stąd też jest wiele niejasności i niepewności.
Czy jeśli okazałoby się, że biorę chemioterapię, a ona nie działa to wtedy nowotwór w osłabionym organiźmie może sobie lepiej działać i się rozrastać?
Mam trochę problem ze zrozumieniem tego wszystkiego, jestem umysłem ścisłym i dla mnie 2+2=4, a nie tysiące różnych odchyleń od wyniku.
Czy jeśli okazałoby się, że biorę chemioterapię, a ona nie działa to wtedy nowotwór w osłabionym organiźmie może sobie lepiej działać i się rozrastać?
Chemioterapia albo spowoduje regresję i spowolnienie choroby, albo w najgorszym razie brak odpowiedzi na nią.
Wydaje mi się mało prawdopodobne, by chemia mogła przyczynić się do progresji choroby.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Mam pytanie odnośnie węzłów chłonnych, co oznacza że 2 węzły do 15mm biodrowe lewe miały chroniczne zapalenie? Czy trzeba dochodzić powodu tego zapalenia?
Chroniczne, to znaczy, że długotrwałe, przewlekłe.
Warto byłoby znać tego przyczynę, jednak podejrzewam, że nie jest to bezwzględnie konieczne
i lekarz może nie podejmować w tym celu bardziej zaawansowanej diagnostyki,
chyba, że węzły te uznałby za podejrzane onkologicznie, ale z Twoich informacji to nie wynika.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Lekarz nawet nie zwrócił na to uwagi, więc chyba nie ma znaczenia. Także i ja przejmować się nie będę. Tak poczytałam i powodem mogą być często występujące krosty ropne, czyraki czasem w niedalekich okolicach?
[ Dodano: 2015-05-15, 10:20 ]
Podejrzane onkologicznie nie, bo to z wyniku histopatologicznego, więc coś by tam znaleźli jeśli by miały znaczenie onkologiczne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum