poziom bilirubiny sprawdzali wczoraj w szpitalu niestety nie dostajemy wyników wcześniej niż na wypisie.
jesli chodzi o TK to wiem ze maja go wieźć w czwartek do warszawy ale tez nie sprecyzowali jakiego narządu będzie to.
przypuszczam że Wątroba ale nie wiem.
Aktualnie tata nie dostał znowu chemii wiec wyniki są kiepskie.
Lekarz stwierdził w rozmowie z mama ze albo jest to zakażenie wątroby albo przerzut... ale o przerzucie wiemy juz od samego początku wiec nie wiem co myśleć....
W szpitalu mają mu robić jakieś dodatkowe badania - tekst lekarza
Wiem jjedynie jeszcze ze wczoraj w szpitalu wymiotował - wydaje mi się ze nie jest to po lekach ale po posiłkach i może z nerwów.... :(
nie próbowaliśmy nutridrinków bo dla niego nawet picie wody i zjezenie podstawowych posiłków jest problemem.. chociaz ostatnio chcial wode lekko gazowaną na pobudzenie żałądka do pracy .....
Kurcze ale jest cięzko jak człowiek czuje się taki bezsilny i bezradny:(:(:(:(Gdy obserwuje mame jak snuje sie z konta w kont bez celu serce mi się kraja na kilka części :(
Nie wiem dlaczego ale mam złe myśli na temat tej sytuacji...chociaż ciągle powtarzam że będzie dobrze