1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
potrzebuje pomocy
Autor Wiadomość
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #61  Wysłany: 2011-05-10, 20:24  


ksiasiunia, Witaj! Nie wiem co może być przyczyną utraty wagi ale najprawdopodobniej choroba, stres. U mojego taty też był dość duży, szybki spadek wagi ale po nie długim czasie unormowało się wszystko. Tata przytył.
Mam nadzieję,że i Twój tata nabierze wagi.
Pozdrawiam.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
nata 


Dołączyła: 07 Maj 2011
Posty: 7
Pomogła: 1 raz

 #62  Wysłany: 2011-05-10, 20:28  


witam!!!widze że jesteśmy w podobnej sytuacji moja mama także jest cukrzykiem.i stwierdzono u niej tydzień temu DPR,dzisiaj właśnie jest po pierwszej chemii czuje się w miare dobrze czekamy co dalej.Lekarze niewiele mówią przewarznie ogólnikowo,dodam tylko że moja mama także strasznie traci na wadze od marca już 20 kg.POZDRAWIAM CIEPLUTKO TRZYMAJ SIĘ
 
ksiasiunia 


Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 35

 #63  Wysłany: 2011-05-11, 07:37  


coś jest nie tak od wczoraj tata prawie wcale nie podnosi się z łóżka- ciągle śpi. nie chce jeść..zaczęły przeszkadzać mu zapachy. i kręci mu się w głowie....
jest to czymś nowym bo zawsze pierwsze 2 tygodnie czuł się dobrze
ostatni coś go łamało ale teraz : :shock: wszystko jest źle
_________________
kasiek
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #64  Wysłany: 2011-05-12, 12:51  


Szybka utrata masy ciała to jeden z objawów zaawansowanej choroby nowotworowej. Choroba nowotworowa to nie tylko sam guz ale to cała gama zmian niekorzystnie wpływających na organizm chorego wliczając wyniszczenie nowotworowe co związane jest z dużą utratą masy ciała.
_________________
Andrzej W.
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #65  Wysłany: 2011-05-12, 21:13  


ksiasiunia objawy, podsypianie, brak apetytu, zapachy, zawroty, są typowe po chemioterapii. U niektórych chorych już po pierwszych wlewach są skutki uboczne, tata miał 4 cykle i praktycznie żadnych objawów ubocznych.
Przykro, ale tak bywa.
pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
ksiasiunia 


Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 35

 #66  Wysłany: 2011-06-28, 12:51  


dawno nie opisywałam co się dzieje u mnie w domu a więc może czas co nieco napisać


dwa tygodnie temu tata miał dostać 6 sesję chemioterapii ale po stawieniu się na oddział lekarz który go badał stwierdził że ma słabe wyniki i lepiej żeby troszkę poczekać, żeby zjawił się za dwa tygodnie na chemie..
Dziś go zawiozłam i okazało się że nie dostanie znowu chemii ponieważ wyniki są bardzo kiepskie .... oprócz takich stwierdzeń nic innego nie umiem ustalić.
Lekarze powiedzieli jedynie że może być to jakieś zatrucie wątroby bo do tego wszystkiego jest " żółty"
Na czwartek ma zaplanowaną tomografie może coś będzie więcej wiedzieć

Ogólnie tata czuje się ostatnio bardzo źle.... znowu nie chce jeść... wszystko jest na siłę .... twierdzi że znowu go "przytkało"".... uskarża się na bóle kości.... czuje się tak jak by go po zawiewało ... do tego pojawiły się wymioty, bóle głowy i bóle brzucha<przypuszczam że nie brzucha ale wątroba daje mu do wiwatu>

Sama nie wiem co mam myśleć i jakie teraz czynić kroki

Czy ktoś ma jakiś pomysł?
Czego możemy się teraz spodziewać?

Pozdrawiam
_________________
kasiek
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #67  Wysłany: 2011-06-28, 17:21  


Obawiam się, że to wynik przerzutów do wątroby. Zróbcie (nawet prywatnie) USG jamy brzusznej (nie napisałaś czego TK ma mieć tata - klatki? jamy brzusznej?) - być może jest progresja w wątrobie... Dodatkowo badanie krwi z oznaczeniem poziomu bilirubiny. To wszystko można zrobić prywatnie bez skierowania (odpłatnie oczywiście).

Co do 6 cyklu chemii - nie wydaje mi się, by miało to większy sens. Jeśli są objawy progresji zmian w wątrobie oznacza to, że nowotwór jest już chemiooporny, więc ten 6 cykl po prostu nie zadziała - przyniesie więcej szkody niż pożytku.

Zapytaj też o chemię II linii - CAV lub topotekan.
_________________
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #68  Wysłany: 2011-06-28, 20:16  


ksiasiunia napisał/a:
Lekarze powiedzieli jedynie że może być to jakieś zatrucie wątroby bo do tego wszystkiego jest " żółty"

Ciekawe na jakiej podstawie lekarze tak stwierdzili, robili w szpitalu poziom bilirubiny ?
Tak jak napisała absenteeism zróbcie badanie krwii z oznaczeniem poziomu bilirubiny.
Jeżeli wynik będzie wysoki, to dyskwalifikuje do podania chemioterapii.

Najważniejsze w leczeniu DRP ED jest podanie IV cykli chemioterapii. Nie jest udowodnione, że 6 cykli zdziała więcej niż 4.

Dobrze, że w czwartek tata będzie miał TK jak będziesz miała wyniki krwii i Tk to wklej je.

Czy próbowaliście nutridrinków ? i Czy tata na wymioty ma leki ? Czy dalej spada waga ?

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
ksiasiunia 


Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 35

 #69  Wysłany: 2011-06-29, 08:04  


poziom bilirubiny sprawdzali wczoraj w szpitalu niestety nie dostajemy wyników wcześniej niż na wypisie.
jesli chodzi o TK to wiem ze maja go wieźć w czwartek do warszawy ale tez nie sprecyzowali jakiego narządu będzie to.
przypuszczam że Wątroba ale nie wiem.
Aktualnie tata nie dostał znowu chemii wiec wyniki są kiepskie.
Lekarz stwierdził w rozmowie z mama ze albo jest to zakażenie wątroby albo przerzut... ale o przerzucie wiemy juz od samego początku wiec nie wiem co myśleć.... :?ale?:
W szpitalu mają mu robić jakieś dodatkowe badania - tekst lekarza
Wiem jjedynie jeszcze ze wczoraj w szpitalu wymiotował - wydaje mi się ze nie jest to po lekach ale po posiłkach i może z nerwów.... :(
nie próbowaliśmy nutridrinków bo dla niego nawet picie wody i zjezenie podstawowych posiłków jest problemem.. chociaz ostatnio chcial wode lekko gazowaną na pobudzenie żałądka do pracy .....
Kurcze ale jest cięzko jak człowiek czuje się taki bezsilny i bezradny:(:(:(:(Gdy obserwuje mame jak snuje sie z konta w kont bez celu serce mi się kraja na kilka części :(

Nie wiem dlaczego ale mam złe myśli na temat tej sytuacji...chociaż ciągle powtarzam że będzie dobrze
_________________
kasiek
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #70  Wysłany: 2011-06-29, 08:08  


ksiasiunia napisał/a:
jesli chodzi o TK to wiem ze maja go wieźć w czwartek do warszawy ale tez nie sprecyzowali jakiego narządu będzie to.
przypuszczam że Wątroba ale nie wiem.

Zapytaj :)

ksiasiunia napisał/a:
Lekarz stwierdził w rozmowie z mama ze albo jest to zakażenie wątroby albo przerzut... ale o przerzucie wiemy juz od samego początku wiec nie wiem co myśleć.... :?ale?:

Prawdopodobnie wątroba zajęta przerzutem powoli zatruwa cały organizm - być może o to chodzi lekarzowi.

ksiasiunia napisał/a:
Wiem jjedynie jeszcze ze wczoraj w szpitalu wymiotował - wydaje mi się ze nie jest to po lekach ale po posiłkach i może z nerwów.... :(

Równie dobrze może być to wynik przerzutów w wątrobie.
_________________
 
ksiasiunia 


Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 35

 #71  Wysłany: 2011-07-01, 12:22  


kolejne dni....

Wczoraj tata szykowali na TC niestety nie zawieźli go do warszawy ... nie mówiąc nic konkretnego dlaczego

Od wczoraj coś się dzieje złego tata przestaje mówić .... wczoraj jeszcze cos mówił ale dziś jak siostra do niego dzwoniła nic w ogóle nie słyszała...
Czy to zmęczenie?? czego może być to przyczyna ??
Nie wiem jak mogę pomóc.... co mogę zrobić... dalej ... gdzie szukać



[ Dodano: 2011-07-01, 14:24 ]
Mama właśnie rozmawiała z lekarzem---
Doktor powiedziała że to jest kwestia godzin lub dni... że nie będą nic już podawać więcej....

Boże pomóż mi przetrwać ten czas... :(
_________________
kasiek
 
ksiasiunia 


Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 35

 #72  Wysłany: 2011-07-03, 07:35  


MÓJ TATA ZMARŁ 2 LIPCA 2011 O GODZINIE 19:50

ŚWIEĆ PANIE NAD JEGO DUSZĄ......:(:(:(:(
_________________
kasiek
 
TMAX73 


Dołączył: 29 Cze 2011
Posty: 17
Pomógł: 1 raz

 #73  Wysłany: 2011-07-03, 08:15  


Ksiasiunia
Moje najszczersze wyrazy wspolczucia
Zycze CI duzo sily i zdrowia...
Jak by s chciala pogadac to jestem niedaleko...
TMAX73
 
kasiutka72 


Dołączyła: 03 Mar 2011
Posty: 34
Skąd: olsztyn
Pomogła: 3 razy

 #74  Wysłany: 2011-07-03, 09:00  


Kasiunia,najszczersze wyrazy współczucia.
 
izabela1 



Dołączyła: 27 Mar 2011
Posty: 48
Skąd: zabrze

 #75  Wysłany: 2011-07-03, 09:56  


kasiutka72, Bardzo mi przykro,współczuję naprawdę :cry:
_________________
Iza
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group