[pandusiak123]

Dobry wieczór.

U nas bez zmian, dziadkowi bardzo puchną stopy - ma jak balony... Jutro wybiera się o pulmonologa celem otrzymania recept na leki, które mają złagodzić dziadka duszności i kaszel. Zaproponował tę wizytę lekarz onkolog, który konsultował z nami proces leczenia.
Czy również na te opuchnięte nogi jest jakiś sposób?

Ciekawi mnie również pewna kwestia z KT. Czy ktoś jest mi w stanie wyjaśnić co oznaczają te terminy:
-obraz TK sugeruje pierwotny npl pulm.
-rozstrzenia drobnych oskrzeli u podstawy płata środkowego oraz płata dolnego płuca lewego
-obszar tkanek patologicznych, z centralnym rozpadem
-pakiety powiększonych węzłów chłonnych
-dwa wąskie węzły przy łuku aorty - to dobrze czy źle,że wąskie?17mm to duże czy małe?
-węzły chłonne podostrogowe do 27mm - o czym świadczy tak duży rozmiar tych węzłów?

będę wdzięczna za odpowiedzi.

[absenteeism]

pandusiak123 napisał/a:

Czy również na te opuchnięte nogi jest jakiś sposób?

Tak jak pisała wcześniej Madzia70, obrzęki mogą być spowodowane np. niewydolnością krążenia, może to być też wynik kłopotów z nerkami, opcji jest sporo - a my nie znamy wyników dot. funkcji nerek, poziomu elektrolitów. Jeśli jutro idziecie do lekarza, poinformujcie go o tej opuchliźnie, na pewno coś doradzi.

pandusiak123 napisał/a:

obraz TK sugeruje pierwotny npl pulm.

Obraz TK sugeruje pierwotnego raka płuca.

pandusiak123 napisał/a:

rozstrzenia drobnych oskrzeli u podstawy płata środkowego oraz płata dolnego płuca lewego

Rozstrzenie oskrzeli to poszerzanie się ich światła, wynikające z uszkodzenia ściany oskrzeli.

pandusiak123 napisał/a:

obszar tkanek patologicznych, z centralnym rozpadem

Chodzi o guza, w którego środku zachodzi prawdopodobnie zjawisko rozpadu. O rozpadzie guza tutaj.

pandusiak123 napisał/a:

pakiety powiększonych węzłów chłonnych

Pakiety oznaczają, iż węzły chłonne są zajęte nowotworowo.

pandusiak123 napisał/a:

dwa wąskie węzły przy łuku aorty - to dobrze czy źle,że wąskie?17mm to duże czy małe?

17 mm dotyczy w tym wypadku długości węzłów chłonnych, a nie ich średnicy. Podejrzane onkologicznie są węzły > 15 mm średnicy.

pandusiak123 napisał/a:

węzły chłonne podostrogowe do 27mm - o czym świadczy tak duży rozmiar tych węzłów?

Świadczy o tym, iż najprawdopodobniej są one zajęte nowotworowo.

[ela1]

pandusiak123 napisał/a:

obraz TK sugeruje pierwotny npl pulm.

To znaczy, że prawdopodobnie nowotwór wywodzi się z płuc.

pandusiak123 napisał/a:

-rozstrzenia drobnych oskrzeli u podstawy płata środkowego oraz płata dolnego płuca lewego

Rozstrzenie oskrzeli, to są trwałe zmiany powstałe w nastepstwie uszkodzenia ściany oskrzela, przez zmiany zapalne.

pandusiak123 napisał/a:

-obszar tkanek patologicznych, z centralnym rozpadem

Są to tkanki prawdopodobnie nowotworowe, którego środek uległ rozpadowi (obumarł).

pandusiak123 napisał/a:

węzły chłonne podostrogowe do 27mm - o czym świadczy tak duży rozmiar tych węzłów?

To świadczy o ich charakterze nowotworowym.
Powiększone węzły chłonne, zlewają się razem, stąd nazwa pakiet.

Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam.

pozdrawiam

[pandusiak123]

ela1, absenteeism, dziękuję dziewczyny za wyczerpujące odpowedxi. Jestem na etapie oswajania się z tym wszystkim i mam wrażenie,że im większą wiedzę posiadam, tym lepiej jest mi się z tym pogodzić.

Oczywiście o opuchliźnie nóg dziadek wspomni podczas jutrzejszej wizyty, mam nadzieję,że lekarz będzie w stanie zdiagnozować przyczynę i trochę dziadkowi ulży, zmniejszając owy obrzęk. Choć faktycznie, w związku z tm co napisała Madzia70, kiedy było trochę chłodniej na dworze, nogi jakby były mniej opuchnięte.


Jeszcze raz dziękuję.

[ela1]

pandusiak123, dziadek powiniem nóżki trzymać wyżej, można też leciutko opuchliznę masować.
Lekarz napewno po ich obejrzeniu przepisze leki, które zadziałają.

[pandusiak123]

a! zapomniałam o najważniejszym. Lekarz wspomniał,że dziadzio będzie w szpitalu tylko 3 dni na tej chemii. Po tym czasie, o ile będzie wszystko Ok, wypuszczą go do domu. Czy to normalna procedura? Podawanie chemii trwa 3 dni? o co chodzi?!?

[absenteeism]

Różne schematy chemii podaje się przez różną ilość dni i w różnej konfiguracji, wszystko zależy od tego jaki schemat dziadek będzie otrzymywał.

[pandusiak123]

ela1, masowałam, nogi cały czas na łóżku trzyma już wyżej niż głowę, a głowę uwierzcie trzyma wysoko, ze względu na kaszel. Ale mam wrażenie,że to nic nie pomaga. W dodatku na zgięciach popękała mu skóra... jest zeschnięta i go boli no nic, zobaczymy co powie lekarz, bo domowe sposoby póki co zawodzą.

[ Dodano: 2012-07-30, 23:37 ]

absenteeism napisał/a:

Różne schematy chemii podaje się przez różną ilość dni i w różnej konfiguracji.

dziękuję za tę wiadomość. Uspokoiłaś mnie trochę. Jak będziemy wiedzieć jaka chemioterapia jest planowana, pozwolę sobie napisać.

[Madzia70]

pandusiak123,
Te obrzęki na pewno są spowodowane niewydolnością krążenia. Dziadek koniecznie musi brać leki odwadniające, np. Furosemid, Diuresin. Utrzymujący się kaszel może również być spowodowany przewodnieniem (oczywiście podstawowym mechanizmem kaszlu jest nowotwór). Mam nadzieję, że Dziadek ma lub dostanie te leki do domu do stosowania przewlekłego.

[pandusiak123]

Dziadek dziś późno wrócił, więc póki co nie wiem jakie dostał leki. Furosemid i bodajże Spironol bierze na odwodnienie cały czas, natomiast nie wpływ to na stan nóg :( Zauważyłam natomiast,że dziadek śpi na łóżku na siedząco... mówi,że gdy się położy brakuje mu tchu... . Czy to jest spowodowane płynem w opłucnej? Czy zalecane jest ściągnięcie tego płynu? Co w tej sytuacji powinien zlecić lekarz? Pomimo tego podadzą chemię?

Czy na podstawie już wykonanych badań można stwierdzić czy owy płyn jest wysiękiem nowotworowym czy na przykład spowodowany jest niewydolnością krążenia ( bo chyba również to może być przyczyną)?

Mnóstwo pytań się rodzi,a lekarze tacy nierozmowni

[Madzia70]

Furosemid pewnie trzeba by zwiększyć, kontrolując stężenie potasu.
Spanie w pozycji siedzącej jest spowodowane raczej niewydolnością krążenia niż płynem w opłucnej, choć nie wykluczone są obie komponenty.
Płyn z opłucnej ściąga się w szczególnych wypadkach, nie każdy kwalifikuje się do ewakuacji, zależy to m.in. od tempa przyrastania ilości płynu, od stanu klinicznego pacjenta, od proteinogramu.
Chemię powinni podać.
Wydaje mi się też, że oprócz onkologa powinien systematycznie oglądać Dziadka internista lub lekarz rodzinny, wydaje mi się, że wyrównanie tej niewydolności krążenia poprawiłoby znacznie jego samopoczucie.

[pandusiak123]

dziadek jest już w szpitalu od wczoraj. Dziś rano dostał jakąś kroplówkę, nikt nie wie jaką, telefon lekarza nie odpowiada. Zaproponowano natomiast dziadkowi udział w jakimś eksperymencie z chlorowodorkiem anamoreliny, o którym nic w internecie nie mogę znaleźć, zastrzegając,że jeśli się nie zgodzi, to kierownik tego oddziału, na którym leży dziadek, może zadecydować o wydaleniu go ze szpitala

zaraz się chyba przewrócę z wrażenia.
Co to za eksperyment? słyszał ktoś coś o tym? Jakim prawem dziadka szantażują?
Z tego co dziadek zrozumiał jednemu pacjentowi podają placebo,a drugiemu lek... masakra jakaś!

[absenteeism]

pandusiak123 napisał/a:

Zaproponowano natomiast dziadkowi udział w jakimś eksperymencie z chlorowodorkiem anamoreliny, o którym nic w internecie nie mogę znaleźć,

Badanie kliniczne (z anamoreliną mogą to być dwa badania) jest opisane na clinicaltrials.gov:
- Safety and Efficacy of Anamorelin HCl in Patients With Non-Small Cell Lung Cancer-Cachexia (ROMANA 2)
- Anamorelin HCl in the Treatment of Non-Small Cell Lung Cancer-Cachexia (NSCLC-C): An Extension Study (ROMANA 3)

Myślę, że zaszło tu jakieś nieporozumienie - dziadka nie mogą wypisać tylko dlatego, że nie wyraża zgody na badanie kliniczne.

[pandusiak123]

czy to badanie ma sens? jutro będę dopiero rozmawiać z lekarzem,ale nurtuje mnie pytanie: czy zaproponowano to leczenie w związku z faktem, że nie kwalifikuje się do chemii?

powinniśmy się zgodzić?

[absenteeism]

Klikałaś w te linki, które podałam wyżej?

Są to dwa różne badania - nie wiemy jakie konkretnie zaproponowano dziadkowi (jeśli dziadek nadal leczy się w Lublinie, to ten ośrodek prowadzi rekrutację do obu ww. badań). Ale na bazie tego, co napisano w ww. linkach jeśli chodzi o badanie ROMANA-3:

Cytat:

Inclusion Criteria: - Has completed the Day 85 Visit in the original trial (Study HT-ANAM-301 or HT-ANAM-302) and is considered appropriate to continue to receive additional study drug; must start dosing on the extension study within 5 days of completing dosing on the original trial

domyślam się, że chodzi o badanie ROMANA-2.

Podstawą do wzięcia udziału w badaniu jest świadoma zgoda pacjenta - chodzi więc o to, by dziadek dokładnie zrozumiał na czym polega badanie, by poznał wszelkie szczegóły (lekarz ma obowiązek udzielić wyczerpujących informacji) i na tej podstawie wyraził - lub nie - chęć wzięcia udziału w badaniu.
Nie możemy więc powiedzieć tutaj, czy dziadek ma się zgodzić czy nie.

Żadne z badań nie wyklucza w każdym razie chemioterapii. Są to po prostu badania oceniające skuteczność i bezpieczeństwo stosowania HCl anamoreliny u pacjentów z kacheksją i niedrobnokom. rakiem płuca.