[majkelek]

No dobrze,

Sab napisał/a:

a co do reumatologa czynnik jest, objawy związane z RZS są (...)

a leczenie jakieś jest?

Sab napisał/a:

wiec może to być powiązane ale nikt tego nie powie na 100%.

Bo z całą pewnością, to jest bardzo ciężko cokolwiek powiedzieć w naukach biologicznych i nie zanosi się na to, żeby miało to ulec zmianie.

Cytat (pierwszy-lepszy ) stąd:
People with rheumatoid arthritis have an increased risk of inflammation and scarring of the lung tissues, which can lead to progressive shortness of breath.
Polecam jeszcze poczytać sobie to.

Pozdrawiam serdecznie!

[Sab]

Dziekuję Ci bardzo. bardzo chciałabym żeby to związane było z RZS!!!

[Sab]

Cześć,
Długo mnie tu nie było (czynnie, biernie czytałam sporo Waszych historii) sama jednak nie chciałabym się tutaj udzielać jednak sytuacja mnie zmusza...

Mama pod koniec maja była na kontrolnej TK. Guzki nie powiększyły się, węzły chłonne w poprzednim badaniu max 22 w tym max 19. To mnie ucieszyło jednak dalej są spore.
Wszystko było by ok jednak mama od marca po wyjściu ze szpitala 3 razy chorowała, zapalenie oskrzeli, potem angina(którą zaraziła się odemnie) oraz kolejne zapalenie oskrzeli najprawdopodobniej również odemnie bo byłam chora niedługo przed nią.
Lekarz prowadzący po zobaczeniu TK stwierdził, że jest dobrze.
Siostra skonsultowała wyniki z prof. torakochirurgiem i całym zespołem lekarzy stwierdzili, że wideotorakoskopia i inne operacje klatki piersiowej nie będą spełniać swoich funkcji z racji tego, że zarówno guzki jak i węzły nie są w jednym miejscu i cięzko byłoby to sprawdzić. Poza tym przeglądając TK stwierdzili, że obraz nie jest taki jak przy nowotworach.
Mama jednak cały czas kaszle do jakiego lekarza jeszcze możemy się udać?
Wierzyć lekarzom?
Dlaczego tyle razy mama chorowała czy może to być spowodowane brakiem odporności po zapaleniu płuc oraz każdorazowo zazywaniem antybiotyków?
Proszę o Wasze wypowiedzi... i porady.... co mam zrobić

[ela1]

Sab, sama wiesz, że po przeziębieniu nieraz kaszel utrzymuje się przez miesiąc, mama miała zapalenie oskrzeli, może dlatego tak długo kaszel się utrzymuje.
Po antybiotykach, odporność organizmu spada.
Spróbuj, mamę wzmocnić witaminami.

Sab napisał/a:

Wierzyć lekarzom?

Skoro konsultowaliście się z torakochirurgami, to uwierz lekarzom.

pozdrawiam

[Sab]

Ela dziękuję za odpowiedź martwię się jednak bo cały czas odkąd mama wyszła ze szpitala praktycznie choruję ten kaszel mnie przeraża... może powinna mama mieć jeszcze jakieś badania sama nie wiem jakie.... ale skoro kaszel ją męczy to może trzeba coś robic...
węzły chłonne do 19 mm też nie są normalne więc nie rozumiem dlaczego nnikt nic z tym nie robi i nie widzi w tym problemu :(

[ela1]

Sab napisał/a:

węzły chłonne do 19 mm też nie są normalne

Faktycznie są powiększone, minimalnie zmniejszyły się, ale też zależy czy TK było na tym samym sprzęcie robione.
Tak się zastanawiałam,może mamie jest potrzebny poprostu dobry pulmonolog, a nie torakochirug, przemyślcie to.

pozdrawiam

[Sab]

ela1

Tak TK bylo robione na tym samym sprzecie, pulmunolog stwierdzil, ze guzki sie nie powiekszyly wezly sie zmniejszyly wiec jest dobrze. a co masz na mysli dobry pulmunolog w jakim kierunku jeszcze miał by on działać (pytam bo widział to nie jeden pulmunolog i kazdy mowi zeby obserwowac a wezly chlonne srodpiersia wiec dlatego torakochirurdzy)? Masz moze jakas swoja interpretacje tego, jakies wnioski, pomysly? Będe wdzięczna

[ela1]

Sab, chodzi mi o to, że mama jak piszesz strasznie kaszle, a tym powinien się zająć pulnonolog.
Czy nic nie zapisał, może spytaj o inchalacje.