[Ariella79]

Witam
Moja mama właśnie wyszła ze szpitala z kardiologii. Cierpiała na bóle w klatce piersiowej i duszności. Oprócz zdiagnozowania choroby wieńcowej zrobiono zdjęcie RTG klatki piersiowej. Jak to przeczytałam to ugięły się pode mną kolana

Opis RTG
W rzucie tylnego odcinka żebra po stronie prawej guz dobrze wysycony najpewniej zwapniony o średnicy 2 mm a drugi guz w górnym polu prawego płuca o średnicy 2 mm. Płuca bez nacieków o prawidłwej strukturze.

Jej ojciec zmarł na raka płuc (palił) i jej rodzona siostra też zmarła na raka płuc też paliła i to sporo.
Czy to rak? czytałam, że przy tak małych guzkach nie wykonuje się dalszych badań tylko obserwuje.
Pomóźcie bo nic nie mogę znaleźć na ten temat w necie a jestem strasznie zdenerwowana.

[ela1]

Ariella79, witaj.
Wszystkie uwidocznione zmiany w RTG płuc, są wskazaniem do dalszej diagnostyki.
Guzki są bardzo małe i koniecznie trzeba zrobić tomografię.

Wiem, że to tak łatwo się mówi, ale nie martw się na zapas
Nie musi to byc nowotwór.

pozdrawiam

[Ariella79]

Dzięki Ela1
Czytałam, że w przypadku tak małych guzków tomografia nie przyniesie rozstrzygnięcia

[absenteeism]

Tam na pewno jest 2 mm? RTG raczej rzadko wykrywa tak małe guzki. Ale i tak warto byłoby zrobić TK.

[Ariella79]

Tak na pewno 2 mm. Jeszcze była wzmianka "obwodowo położone". Konsultowałam u 2 lekarzy
Jeden kardiolog a drugi internista i powiedzieli, że nie ma powodu do niepokoju ale dziś piątek może chcieli mieć spokój. Ja mam weekend z głowy. Najpierw martwiłam się o serce mamy a teraz boję się, że ma raka

[Madzia70]

Zweryfikowałabym jednak te "2 mm". Moim zdaniem radiolog nie nazwałby dwumilimetrowej, ledwo widocznej na kliszy zmiany "guzem". Obawiam się, że to mogą być 2 cm. Czy lekarze, u których konsultowałaś wynik widzieli kliszę? Czy opierali się tylko na przytoczonym opisie?

[Ariella79]

Byłam z mamą na konsultacji u pulmonologa i powiedział, że to nie rak. Widział kliszę - zlecił spironometrię, IGE całkowite i rozmaz krwi oraz morfologię. Nie zlecił żadnej tomografii ani nic innego. Wg niego zwapniałe guzy wysycone są niegroźne.

Mama ma stwierdzoną chorobę wieńcowa i bierze leki ponad miesiąc już ale jednak duszności nie ustępują do tego doszedł ból pleców a zdaniem lekarzy jeśli te duszności byłyby od serca to powinny juz ustać przy ponad miesięcznym leczeniu.

Własnie ten pulmonolog nic nie mówił na te 2 mm. Dziwne?
Może te duszności są od tych 2 guzów, które są jednak 2-centymetrowe?

[myszka]

Właśnie dlatego warto by było zrobić TK, żeby tak naprawde sprawdzić czy te guzki maja 2mm czy 2cm.