Do wizyty w Gliwicach mamy jeszcze prawie półtora tygodnia czasu. Zastanawiam się, czy nie poprosić w Lubinie o rezonans, zeby zyskac na czasie. Jak myslicie, jest sens?
Witam:)
tak też zdecydowaliśmyy, że czekamy spokojnie na wizytę. W miedzy czasie tato został zaopatrzony w olej lniany i sok Noni - mówi, że paskudztwo, ale dzielnie pije codzienne - no własnie po ile w zasadzie łyżeczek może pić?
Nie za bardzo wiem jak sobie poradzić z sytuacją od strony psychologicznej, jeżeli chodzi o rodzinę - tato ma 4 siostry, które mieszkają bardzo blisko Gliwic. Zadzwoniliśmy do jednej z informacją o chorobie - popłakała się i obiecała przekazać pozostałym. Niestety od tego czasu żadna z nich nie zadzwoniła do taty - jedna przysłała smsa, ale do mojej mamy. Wiem, że najprawdopodobniej nie wiedzą, co powiedzieć w tej sytuacji, ale takie "wycofanie się" moim zdaniem tacie tez nie pomaga. Może chciałby sobie z nimi porozmawiać. Dodam, ze zawsze byli bardzo zżyci. Nie wiem, cięzko mi się postawić w sytuacji taty - jak myślicie, zainterweniowac i powiedzieć, żeby się któraś odezwała, czy pozostawić sprawy swojemu biegowi? W sumie i tak będą musiały się zmierzyć z chorobą taty, bo liczymy, że będziemy mogli sie u nich zatrzymywać podczas wizyt.
Sok z Hawajów? A na co mu to? Tyle samo dobrego będzie miał z każdego naturalnie mętnego soku tłoczonego z jabłek czy buraków, a tańsze będzie, smaczniejsze, no i nie będzie musiał uważać na mangan, którego w tym Hawajskim jest ciut przydużo, by to było zupełnie zdrowe...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
No ale tak samo wzmacnia każdy inny naturalnie tłoczony, a taki z jabłek na przykład z tłoczni Maurera, to kosztuje z pięćdziesiąt razy mniej, i może pić do woli, bo zawartość manganu mieści się w normie...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
za duzo manganu? a co mangan przeszkadza?
szefostwo moje pije ten sok namiętnie i twierdzi, że rewelacyjnie podnosi odporność, więc pomyślałm, że tacie pomoże..myslicie, że wręcz przeciwnie?
[ Dodano: 2012-03-02, 11:27 ]
no pieknie, teraz się martwię, że może zaszkodzić..szlag
No nie że zaszkodzi, ale pomoże tak samo jak tłoczony z jabłek, który jest kilkadziesiąt razy tańszy, bez konserwantów i chemii, no i pewnie nie był przewożony na pokładzie greckiego statku w cholera wie jakiej temperaturze...
[ Dodano: 2012-03-02, 11:32 ]
No i jeśli czeka Was leczenie, to warto by ograniczyć mangan, który nie najlepiej działa na erytrocyty. Nie trzeba szukać dobrych soków aż na Hawajach, bo u siebie mamy nie gorsze, a na pewno tańsze...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Gazdo, następnym razem zdecydowanie sok z jabłek w sumie to fajnie, bo cena za ten cudowny sok, maskara..byleby nie zaszkodził..ten mangan, co powoduje?
Trudno jest przedawkować mangan, jednak w okresie leczenia onkologicznego warto go ograniczyć, bo przyspiesza rozpad erytrocytów. A w trakcie samego leczenia nie można spożywać owoców, ani soków...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum