No więc tak, mamy krew jest jeszcze gorsza, czuła się bardzo źle, w związku z tym chemii która miała dostać dzisiaj nie dostała, czekamy teraz na info z banku krwi czy mają grupę B- . Po czetaczaniu krwi mama dostanie kolejną dawkę chemii Więc chyba nie jest tak źle jeżeli będą kontynuować leczenie
Mama dostała kolejną chemię dopiero po 3 jednostkach krwi bardzo silna była ta anemia, no i nie miała chemii całą dobę a o połowę krutszą.
tak z innego tematu
DSS- czy orientujesz się może- te hormony co mi tak skakały, mogą wystąpić takie skoki przez ciążę? Nic nie mówię ale chyba właśnie jestem w ciaży.
A wracajac do tematu mojej mamy jeżeli ostatnio miała już przetaczaną krew a i tym razem wystąpi anemia czy lekarze postapia jak ostatnio że podadzą mamie krew a później chemia? czy mogą zdecydować się na przerwanie leczenia?
NO i nie wiadomo czy mama dostanie ta ostatnią chemie. Krew jest znów bardzo słaba, wysłali mamę do domu, w poniedziałek ma się zgłosic, będa ją hospitalizować i wtedy może bedzie coś blizej wiadomo :(
Jeżeli markery spadły by do powiedzmy minimum, to czy mimo wszystko lepiej by było żeby mama dostała ten ostatni cykl chemii? Czy nie miało by to juz większego znaczenia?
Czy ktoś tu jeszcze zaglada i może mi odpowiedzieć?
Nadziejo- gratuluję przyszłego potomka.
Niestety czas urlopów i nie wszyscy odwiedzają forum. Brakuje DSS.
Czy twoja mama łyka kapsułki buraczka? Napewno nie zaszkodzą a dobrze wpływają na morfologię. Tak daleko juz zaszliście że dobrze by było doprowadzic leczenie do szczęsliwego końca. Bardzo serdecznie życze tego twojej mamie i całej rodzinie. A ty dbaj o siebie a i tobie buraczek nie zaszkodzi.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Mama dostała tę ostatnią cemię cociaz wiem ze słabszą. Teraz musimy czekac na badania które bedzie miała za ok 3 ty. Oby cemia zbiła teo skorupiaka ...
11 września mama była na kontroli u onkolog. Dostała oczywiście skierowanie na badania ... które odbedą sie dopiero w październiku ponieważ nie ma terminów Dobijające...
Ile może kosztować prywatna TK ? i czy można tomografie zrobić prywatnie?
Można zrobic prywatnie ale najlepiej jest mieć skierowanie od lekarza który napisze dlaczego i jakiej częsci ciała dotyczy badanie. Bez tego trzeba mieć wypisy i zaliczyc wizyte u radiologa. To są informacje z własnego doswiadczenia bo chciałam zrobic prywatnie rezonans. W czerwcu w szczecinie rezonans prywatnie głowy i szyi kosztował razem ok. 800 zł. Podobno tomograf jest w podobnej cenie a w szpitalu w którym leżałam, prywatnie czekało sie kilka dni na badanie. Wiem ze w szpitalach branżowych jest szybciej np szpitale MSW czy kolejowe.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Ech :( trzeba będzie wytrzymać do 14 października. Na szczęście to juz nie długo...
Martwię się, Mama stwierdziła ze ma wrazenie iż brzuch jej się powieksza...
Mówi ze ma wrażenie że coś sie dzieje niedobrego, nie za dobrze sie czuje :(
Teraz dodatkowe zmartwienia spadły na nas jak grom z jasnego nieba, i obawiam się ze to wlaśnie stres działa negatywnie na mamę- tylko jak ją od tego uchronić?
No i Tomografii ne było żyły mamie popękały i nie było możliwosci (jak to się mówi? albo nazywa?) zrobienia kontrastu? Mama ma za cienkie żyły... Będą próbować ponownie po 20 października. A jak się znów nie uda to co wtedy?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum