1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płaskonabłonkowy migdałka lewego
Autor Wiadomość
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #166  Wysłany: 2012-05-24, 05:10  


vicctory napisał/a:
Wpadło mi dzisiaj również w trakcie rozmowy z pielęgniarką w przychodni ubieganie się o przyznanie stopnia niepełnosprawności. Poczytałam co nieco w necie i jakoś nie wydaje mi się, żeby akurat w moim przypadku coś takiego mi przysługiwało.


Z moich doświadczeń wynika, że lekarze orzecznicy ZUS (najczęściej nie mający bladego pojęcia o naszych chorobach), wyglądają jakby się nas bali. Na komisjach czuję się jak trędowaty. Takie postępowanie w stylu: "dać mu co chce i niech s... obie idzie". Zupełnie inaczej niż w przypadku ludzi, którzy stracili nogę czy oko... Nie będziesz miała najmniejszego problemu z uzyskaniem świadczenia rehabilitacyjnego, renty zresztą też.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #167  Wysłany: 2012-05-24, 08:36  


[quote="vicctory"] BlizI to jest jeden z głównych powodów konieczności rehabilitacji szyi. Ciesz się, że ruszasz już szyją ale pamiętaj, może to się zmienić w każdej chwili. Powiem Ci jednak, że są tu na forum osoby z podobnymi dolegliwościami po operacji okolic szyi i starają się usilnie o rehabilitacje i słono za nia płaca. Nie zapominaj także, że jest coś takiego jak późne skutki uboczne.
Mniej rozmyślania Tobie życzę a więcej wiary i działania. I pamiętaj JESTEŚ ZDROWA. A te inne sprawy jak rehabilitacja, wizyty kontrolne, stopień niepełnosprawności to tak jakbyś sobie teraz odbijała to wszystko za swoje dotychczasowe cierpienia fizyczne i psychiczne...

Ps. Tak, po naszym leczeniu należy nam się dodatek pielęgnacyjny, który na podstawie wniosku lekarza pierwszego kontaktu i dokumentacji z leczenia szpitalnego, otrzymałem na rok bez konieczności stawienia się na komisji lekarskiej.
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
Sabina 


Dołączyła: 24 Lut 2012
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #168  Wysłany: 2012-05-25, 20:08  


Witam,moja mama dostala swiadczenie na dwa albo trzy lata,sama nie pamietam,ale moge zapytac.Orzeczenie o niepelnosprawnosci tez dostala.Trzeba dzialac,to zawsze 150 zl miesiecznie i darmowe przejazdy dla ciebie i osoby towarzyszacej.
 
vicctory 



Dołączyła: 03 Lut 2012
Posty: 158
Skąd: Szczecin
Pomogła: 7 razy

 #169  Wysłany: 2012-05-26, 16:51  


Dziękuję za informację.
Złożę na pewno wniosek, nic na tym nie tracę, a argument
kmis757 napisał/a:
stopień niepełnosprawności to tak jakbyś sobie teraz odbijała to wszystko za swoje dotychczasowe cierpienia fizyczne i psychiczne...
przekonuje mnie :)

kmis757, rozumiem, że dodatek pielęgnacyjny to w opiece społecznej załatwiałeś?

Trochę poczytałam u nas na forum i znalazłam linka, który troszkę mi pomógł podzielić, rentę i orzeczenie o niepełnosprawności... wrzucam link może się przyda Stowarzyszenie Pomocy Chorym Onkologicznie

A orientujecie się, czy jest jakiś termin składania tychże wniosków?
Czy do zasiłku pielęgnacyjnego potrzebny jest specjalny druczek czy pisze się podanie?

Z góry dziękuję za informację tym, którzy już te zawiłości przeszli.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #170  Wysłany: 2012-05-26, 19:34  


vicctory napisał/a:
rozumiem, że dodatek pielęgnacyjny to w opiece społecznej załatwiałeś?

- dodatek pielęgnacyjny 195,67 zł/m-e przyznaje ZUS - wniosek wypełnia i takowy u mnie miał i o nim mi powiedział, że się należy, lekarz rodzinny
- zasiłek pielęgnacyjny załatwia sie w MOPS
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
vicctory 



Dołączyła: 03 Lut 2012
Posty: 158
Skąd: Szczecin
Pomogła: 7 razy

 #171  Wysłany: 2012-05-27, 18:09  


A dzisiaj z innej beczki:

Odstawiłam plaster przeciwbólowy i czekam aż całkowicie dawka leku ulotni się z mojego organizmu.
Mam nadzieję, że nie będę musiała ponownie go naklejać, że nie będzie nic bolało.

Odczuwam takie lekkie drapanie w gardle od kilku dni. Gdybym nie była po leczeniu uznałabym to za normalne przy piciu chłodnych napoi, ale w tej kwestii czy to może być kwestia ciągle naświetlań i regeneracji nabłonka?

Rozumiem, że są skutki leczenia, które się odzywają później, ale czy takie bóle "normalne" po leczeniu będą tak wracać i odchodzić?

Jeszcze w kwestii smaku.
Chyba mi się zdawało, że mam smak, albo jestem gdzieś na początku jego odczuwania.

Czy u was też tak było, jak już trochę zaczęliście czuć smak, że po chwili jedzenia już nie czuliście? Albo spróbowałam słodkiego, oczywiście nie poczułam go a za moment miałam smak gorzki.

Pozdrawiam
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Rub 


Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 32
Skąd: Katowice
Pomógł: 3 razy

 #172  Wysłany: 2012-05-27, 21:19  


Jestem cztery miesiące po radiochemiterapii,drapania w gardle nie mam ,ale za to mam chrypke i taki bezdzwięczny głos.
Odnośnie smaku to mam identycznie jak Ty ,czyli generalnie go nie ma.Ale i tak jest dużo lepiej ,bo jeszcze niedawno czułem tylko słodkie albo mocne słone.

Pozdrawiam Cię serdecznie
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #173  Wysłany: 2012-05-27, 21:36  


vicctory napisała:
Odnośnie choroby: zrobiłam wszystko co mogłam, miałam odwagę stawić czoło chorobie, poddałam się wyczerpującemu leczeniu, miałam odwagę je znieść, jestem zdrowa, kontroluję się wedle zaleceń i to cała moja rola w tym procesie :) - na resztę nie mam wpływu, więc się nie przejmuję :)

P.s. Hmm... może od razu sobie to wkleję u siebie, żeby przed moją wizytą kontrolną od razu się wesprzeć ;)


Ja Ci będę o tym przypominać _itsme_
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
vicctory 



Dołączyła: 03 Lut 2012
Posty: 158
Skąd: Szczecin
Pomogła: 7 razy

 #174  Wysłany: 2012-05-31, 12:19  


JustynaS1975, przypominaj dobra duszyczko, przypominaj :)

Byłam dzisiaj na kontroli. W badaniu, a wymiętoliła mnie porządnie Pani dr żadnych węzłów powiększonych nie wyczuła. W gardle również rany się już zabliźniły i tylko czekać aż martwy nabłonek się w końcu wymieni ze zdrowymi komórkami. Skóra na szyi się już zagoiła, żadnych ran (dwa razy schodziła mi skóra), a i przebarwienie tylko po stronie naświetlanej jeszcze jest widoczne, po drugiej nie ma już śladu.
Wszystkie leki pokończyłam, odstawiłam i nic mnie nie boli :)

Zadałam też kilka pytań, które mnie ostatnio mocno zastanawiały.

1. Suszarka - można używać.
2. Kąpiel w wannie - umiarkowana temperatura wody - można poleżeć.
3. Basen - można, chyba, że wystąpił uczulenie na chlor, ale to trzeba sprawdzić.
4. Zmiana klimatu - niewskazana ze względu na możliwość poparzenia słonecznego miejsc naświetlanych, jeśli klimat chłodniejszy - bez przeciwwskazań.
5. Podróże samolotem - można.

Dostałam też skierowanie na kontrolny Rezonans Magnetyczny na 09.07, także wszystko już mam w tej kwestii ustalone.

Zalecenia:
Ogólnie mam siebie traktować jako osobę ZDROWĄ i tak też się zachowywać!


Oczywiście w granicach rozsądku bo osłabienie czuję cały czas.
Tak mnie dzisiaj znowu olśniło, że dopiero/aż 3 tygodnie temu skończyłam naświetlania. Pojęcie czasu jest naprawdę względne... :shock: mam wrażenie jakby minęło co najmniej kilka miesięcy i wszystko stało w miejscu, hehe... :)

Pozdrawiam serdecznie :)
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
evelinaswe 



Dołączyła: 15 Cze 2011
Posty: 215
Pomogła: 46 razy

 #175  Wysłany: 2012-05-31, 14:43  


vicctory,

Oj tatk,tak ja juz 9 mcy po radioterapi a czuje sie tak jak Ty po 3 tyg .Wiadomo,ze juz duzo pogoilo sie ale np nie moge poradzic sobie z jezykiem ciagle boli.Jestem strasznie wrazliwa na zimne napoje,owoce sa mi wszystkie kwasne strasznie na sama mysl juz mi sie buzia wykrzywia,no i takie rozne przypadlosci jak brak smaku -niektore smaki czuje a niektore nie.Mam strasznie wyostrzony zapach wiec jeste tego troche ale do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic.Ja ide na kontrole 12.06 a juz tez sie boje.Pozdrawiam
_________________
Marzenia - to mieszanka nadziei, szczęścia, wyobraźni, pragnień oraz prób ich spełnienia.
http://www.raczek-nieboraczek.bloog.pl
 
 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #176  Wysłany: 2012-05-31, 14:44  


vicctory, Ciesze się z Twoich wspaniałych wyników i czekamy na MRI w lipcu :okok"
- zalecenia wspaniałe
vicctory napisał/a:
Ogólnie mam siebie traktować jako osobę ZDROWĄ i tak też się zachowywać!

- a Twoja rozwaga godna pochwały
vicctory napisał/a:
Oczywiście w granicach rozsądku

_itsme_ :flower:
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #177  Wysłany: 2012-05-31, 14:48  


vicctory napisał/a:
Zalecenia:
Ogólnie mam siebie traktować jako osobę ZDROWĄ i tak też się zachowywać!

Oczywiście w granicach rozsądku

Jak najbardziej właściwa postawa :-D
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
vicctory 



Dołączyła: 03 Lut 2012
Posty: 158
Skąd: Szczecin
Pomogła: 7 razy

 #178  Wysłany: 2012-06-08, 11:13  


Mija miesiąc od ostatniego naświetlania i zakończenia leczenia. Ogólnie czuję się dobrze

Smak raczej bez zmian. Ani jest ani go nie ma.
Jako porównanie mam nutridrinki - no one smakują inaczej teraz, ale czy to jakiś dowód, że kubki smakowe się regenerują czy zmieniają? Nie wiem. Zauważyłam, że jak zaczynam coś jeść to jakbym lekko wyczuwała smak, po kilku kęsach smak zanika :?ale?: też tak mieliście?

Śliny ciągle brak, ale faktycznie można do tego przywyknąć. Nie wiem od czego to zależy (może od jedzenia), że mam "złą ślinę" - taką gęstą. W trakcie leczenia brałam ACC albo Mucofluid, byłam na diecie płynnej i wszystko było OK. Teraz jem w zasadzie normalnie i zaczyna mi ta ślina przeszkadzać.

Ciągle czuję zmęczenie, szczególnie w mięśniach.
Po spacerze wejście po schodach staje się trudne. Mam takie wrażenie jakby mięśnie mdlały. Szczególnie uda i ręce. Domyślam się, że to przez utratę masy ciała i brak ruchu w trakcie leczenia. Może macie jakieś doświadczenie jak wrócić do formy i się nie przeforsować? Spaceruję i zastanawiam się nad jogą :roll:

Dziąsła już się zagoiły i skurczyły. Praktycznie nie ma już śladu po opuchliźnie, wyglądają całkiem normalnie. Co za tym idzie poodsłaniały mi się szyjki i zęby zaczęły być wrażliwe na temperaturę - szczególnie zimno.

Zauważyłam też, że nie czuję gorącego jedzenia . Muszę bardzo uważać i sprawdzać czy oby temperatura jedzenia jest odpowiednia i się przypadkiem nie poparzę. Czy radioterapia mogła uszkodzić jakieś nerwy odpowiedzialne za to? Czy to wróci do normy?

Ciągle czuję też lekkie drapanie i jakby pobolewanie przy przełykaniu miejsca, w którym był guz i naciek. Nie wiem czy to kwestia gojenia się tych miejsc. Mam to cały czas i kiedy mówiłam o tym lekarce to ona stwierdziła, że nic tam nie widzi niepokojącego.
Trochę się martwię bo liczyłam, że to przejdzie :|

To by było na tyle. Jak na miesiąc po zakończeniu leczenia, chyba nie jest tak źle :)

Pozdrawiam

[ Dodano: 2012-06-08, 12:54 ]
Zapomniałam dodać, że zastanawia mnie również niepohamowany apetyt. Jem i nie czuję sytości. Ciągle bym coś jadła. Szczególnie rzeczy niezdrowe i słodycze - oczywiście, których smaku w ogóle nie czuję :roll:
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
evelinaswe 



Dołączyła: 15 Cze 2011
Posty: 215
Pomogła: 46 razy

 #179  Wysłany: 2012-06-08, 18:12  


vicctory,
Kiedy Ciebie czytam to mialam i po czesci mam nadal to co Ty mimo,ze jestem 9-cy po.U mnie to dodatkowy problem protezki mimo ze uzywam kleju wlasnie przez ta gesta sline nie trzymaja mi sie co powoduje problem z jedzeniem i nadal pije nutri drinki.Oczywiscie staram sie jesc co nieco ,niektore smaki czuje wiecej niektore mniej.Zupelnie nie smakuja mi cieple ziemniaki.Chociaz od paru dni zmuszam sie do mlodych z maselkie i twarozkiem,czy jajkiem ale to wszystko na sile bez uczucia smaku.Wogole "modle" sie nad jedzeniem i zdarzy mi ostygnac i odkladam na pozniej a to pozniej juz nigdy nie zjem.Dobrze ze masz apetyt jedz co Ci smakuje byle jesc z czasem bedzie napewno lepiej.Juz widze jest dobrze w porownaniu do mnie
_________________
Marzenia - to mieszanka nadziei, szczęścia, wyobraźni, pragnień oraz prób ich spełnienia.
http://www.raczek-nieboraczek.bloog.pl
 
 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #180  Wysłany: 2012-06-09, 10:38  


vicctory napisał/a:
jak zaczynam coś jeść to jakbym lekko wyczuwała smak, po kilku kęsach smak zanika też tak mieliście?

- to normalne... czasem możesz mieć mocno słodko w ustach lub bardzo słono... u mnie po roku nadal słodkie to nie jest słodkie a w przełyku powoduje pieczenie i kaszel
vicctory napisał/a:
zaczyna mi ta ślina przeszkadzać

- polecam na to TUSSICOM 200 w saszetkach ( pić rano i w południe - rozrzedzi tą wydzielinę )- bez recepty
vicctory napisał/a:
Ciągle czuję zmęczenie, szczególnie w mięśniach

- zmęczenie i senność to zmora każdego z nas po leczeniu. Czasem trudno zwlec się z łóżka...Lekarze zalecają dużo wypoczywać. Aktywność jak najbardziej ale powoli bez mocnego forsowania organizmu.
vicctory napisał/a:
poodsłaniały mi się szyjki i zęby zaczęły być wrażliwe na temperaturę - szczególnie zimno

- Też tak mam. Pasta LACALUT aktiv z apteki i pozbędziesz sie tego przykrego uczucia.
vicctory napisał/a:
nie czuję gorącego jedzenia

- pamiętaj aby unikać narazie tak gorącego jak i zimnego...
vicctory napisał/a:
Ciągle czuję też lekkie drapanie i jakby pobolewanie przy przełykaniu miejsca, w którym był guz i naciek

- to normalne uczucie, które mi towarzyszyło przez jakieś 8-9 miesięcy. Teraz ustapiło zupełnie. Też bardzo sie niepokoiłem ale teraz okazało się, że niepotrzebnie.
vicctory napisał/a:
To by było na tyle. Jak na miesiąc po zakończeniu leczenia, chyba nie jest tak źle

- jak na miesiąc po zakończonym leczeniu to zupełnie normalne objawy. Powodzenia vicctory, i wszystkiego dobrego. :)
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group