[banialuka]

monika30 trzymam kciuki za wyniki Pozdrawiam

[KarolinaK]

Jesteśmy z Wami Kochani,
trzymam kciuki z całych sił!

[DumSpiro-Spero]

monika30 napisał/a:

Dzis kiedy byłam u rodziców, Tata wymacał sobie na szyi jakis punkt tak blisko kości obojczykowej i mowił ze tu ma kolejnego guza Mysle sobie ze to moze byc powiekszony wezeł chłonny ale czy napewno

Oj, niedobrze... Kiedy ten guzek nad kością obojczykową się pokazał?
To najpewniej węzeł chłonny, i owszem, tyle, że nadobojczykowe węzły chłonne ulegają powiększeniu tylko przez przerzut nowotworowy..
Jeśli guzek ten jest od niedawna, to wygląda to na progresję niestety.

A co z naświetlaniem OUN? Przecież było planowane? Tam też może być wznowa - jeśli więc bierze się pod uwagę naświetlania, dobrze by było nie zwlekać.

[monika30]

Witam!!! DSS jutro Tata miał się stawić w RCO w Bydgoszczy na naświetlania. Niestety wczoraj zadzwonił ktoś z RCO i powiadomił Tatę, iż termin naświetlań ulega przesunięciu z uwagi na dodatkowe naświetlania pacjentów, którzy obecnie są poddawani naświetlaniom. Pani powiedziała, że zadzwoni ponownie w piątek i powiadomi o terminie stawienia w RCO. Mam nadzieje ze to nie bedzie bardzo odległy termin. Liczę na to że bedzie to w przyszłym tygodniu...

Oprócz w/wym Tata skarży się na lekkie bo lekkie ale jednak bóle w okolicach gdzie miał usówane meta z głowy. Poza tym odczówa lekki niedowład prawej ręki. Patrząc z boku widzę że są to podobne objawy do tego co działo się przed tym, kiedy zdiagnozowano przerzut. Martwię się...

Tata był u Pani onkolog w miniony piątek z wynikami badań. Dowiedział się, że wyniki są zadowalające, ale nic nie wspomniał o objawach, które opisałam wyżej. Skierowano Tatę na TK płuc.

Przepiszę wyniki jakie Tata dostał po ostatnich badaniach i proszę jeśli miałby ktoś z Was chwilkę czasu i ochotę na ich interpretacje....

USG JAMY BRZUSZNEJ: Wątroba wielkości prawidłowej, jednorodna. Pęcherzyk żółciowy złogów nie zawiera. Trzustka oraz śledziona sonograficznie w normie. Obie nerki położone typowo, wielkości prawidłowej bez cech kamicy i zastoju. W obrębie jamy brzusznej nie uwidoczniono cech wolnego płynu. Pęcherz moczowy słabo wypełniony.

RTG KLATKI PIETSIOWEJ: Guzowate poszerzenie wnęki płuca prawego z odwnękowymi zagęszczeniami śródmiąższowymi. Wnęka płuca lewego jest również nieznacznie poszerzona. Poza tym pola płucne bez zagęszczeń miąższowych. Sylwetka serca w granicach normy.

BADAMIA KRWI z 10.02.2010r.:
Kreatynina 1,19
Aminotransferaza asparaginianowa 15
Aminotransferaza alaninowa 14
Bilirubina całkowita 0,34
Leukocyty 9,25
Erytrocyty 3,61
Hemoglobina 9,6
Hematokryt 30,5
średnia objętość krwinki 84,5
średnia masa hemoglobiny 26,6
średnie stężenie hemoglobiny 31,5
płytki krwi 401
Limfocyty 44,8
Monocyty 10,1
Eozynocyty 0,6
Bazocyty 0,2
Neutrocyty 44,3
Bezwzględna liczba limbocytów 4,14
Bezwzględna liczba monocytów 0,93
Bezwzględna liczba eozycytów 0,06
Bezwzględna liczba bazocytów 0,02
Bezwzględna liczba neutrocytów 4,10
szerokość rozkładu RDW-CV 22,7
RDW-SD 67,0
szerokość rozkładu PLT 8,40
średnia objętość PLT 8,10
udział dużych płytek 12,1
PCT 0,32

Jeszcze raz jeśli mogę prosic...rzućcie na te wyniki okiem, za co z góry dziękuję....

Czekamy na telefon z RCO w sprawie naświetlań

[DumSpiro-Spero]

monika30 napisał/a:

Tata był u Pani onkolog w miniony piątek z wynikami badań. Dowiedział się, że wyniki są zadowalające

Bo są Nieduża niedokrwistość - barszcz, sałata zalecane Moja babcia całe życie robiła sałatę 'po kaszubsku' tj. ze śmietaną i cukrem - ale ja nie lubiłam. Uwielbiałam za to sałatę mojej drugiej babci - o francuskich korzeniach - z drobno pokrojonym czosnkiem, solą, oliwą, cytryną i odrobiną musztardy Można więc na wiele sposobów. W barszczu czerwonym można za to przemycić różnego rodzaju pyszne pierożki - i , jeśli jest zbyt mdły (lub słodkawy) wystarczy dodać soku z cytryny i pieprzu - i nagle wtedy robi się to zupa o wyrazistym smaku.
Pozostałe wyniki są ok, nerki - wygląda na to, że pracują prawidłowo. Troszkę wysokie PLT (płytki) - ale jeszcze mogą być; to z kolei element morfologii reagujący na proces rozrostowy, więc taki poziom nie dziwi.
Coś się dzieje we wnęce lewego płuca, sugerował to już obraz PET, jednak wtedy zmiana była b.mała - teraz zmiany mogą być większe.
Jama brzuszna czysta - to oczywiście bardzo dobrze.
ściskam mocno.

[monika30]

DSS dziękuję Ci bardzo.... wiem jakie ta paskudna choroba potrafi zrobic spustoszenie w organiźmie (w końcu jestem na forum każdego dnia, wiec się uczę ) ale cieszę się bardzo z tego, że mamy czarno na białym ze nie ma meta do brzuszka i że wyniki są ok....

Co do naświetlań, wszystko napisze czego dowiemy się jeśli Pani z RCO będzie słowna i zadzwoni juz jutro.... Jeśli zadzwoni, a mam ogromną nadzieje ze tak będzie, to myśle że w przyszłym tygodniu bedziemy juz na naświetlaniach.

Pozdrawiam gorąco

[ Dodano: 2010-02-19, 19:17 ]
No i się doczekałam.... Zadzwoniła Pani z RCO w Bydgoszczy i we wtorek Tata ma się stawić na naświetlania. Przed tym jeszcze bedzie rozmowa z lekarzem, który zadecyduje czy faktycznie do naświetlań dojdzie. <prosi>

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.....

[monika30]

Witam!!!! Chwilkę się nie odzywałam ponieważ w zasadzie nic się nie działo. Od wtorku Tata jest w RCO w Bydgoszczy na lampach. Ma w planie dostac 10 naświetlań całej głowy (nie tylko miejsce przerzutu). Dziś było pierwsze naświetlanie. Po...robolała Tatę głowa i dostał jakieś leki. Czy ktoś z Was może mi powiedzieć czy to normalne ze boli głowa po naświetlaniu???? Może to naiwne pytanie ale nie mam pojęcia o tym i błądzę jak dziecko we mgle....

W miarę możliwości prosze o pomoc <prosi>

[DumSpiro-Spero]

monika30 napisał/a:

Czy ktoś z Was może mi powiedzieć czy to normalne ze boli głowa po naświetlaniu?

Zdarza się, jak najbardziej. Naświetlanie może powodować obrzęk napromienianej tkanki (przejściowy), no i w tym przypadku efektem jest akurat ból głowy. Tata zapewne otrzymał coś p/obrzękowego (np. mannitol, albo sterydy po prostu).
Wszystko jest na pewno pod kontrolą i nie dzieje się nic niezwykłego, nie martw się

[monika30]

Dziękuję DSS....

Faktycznie jest tak jak napisałaś... Wczoraj z mężem byliśmy u Taty. Wygląda na to ze wszystko jest w jaknajlepszym porządku. Tata czuje sie dobrze, uśmiecha się, zartuje... Na pierwszy rzut oka wogóle nie widać u Niego choroby. Cieszę się z tego ogromnie... Tata powiedział, że rano przed lampami dostaje jeden zastrzyk a po lampach....około 3-4 godziny poźniej dostaje trzy zastrzyki. Niestety nie wiem co to za lakie, ale ból głowy całkowicie ustąpił. Tak bardzo się z tego cieszę że aż chce mi się śpiewać, od razu życie nabiera innych barw....

Pozdrawiam....

[EwaKol]

Bardzo się cieszę Moniko, ze Twój Tatuś dobrze się czuje.
Pozdrawiam serdecznie.

Ewa

[JaInka]

Moniko - jak dobrze czytać dobre wieści. Cieszę się razem z Tobą.

[koliber30]

POWODZENIA

[MaFi]

Aż miło czytać!

Pozdrawiam

[monika30]

EwaKol, JaInka, koliber30, MaFi, serdeczne dzięki za miłe słowo....

U nas po staremu. Tata nadal w Bydgoszczy na naświetlaniach. Apetyt dopisuje. Na buźce zrobił się okrąglejszy ale to pewnie przez sterydy. Ciesze się kiedy z Nim rozmawiam bo ma tyle planów....mam nadzieje ze bedzie Mu dane zrealizowac choc czesc z nich... Jest pogodny, ale za to bardzo szybko reaguje płaczem. Praktycznie bez wiekszego powodu, wystarczy powiedziec Mu coś miłego lub cos takiego i juz ma łzy w oczach....

Modlę się aby ten dobry i spokojny okres trwał dla nas jak najdłużej <prosi>

[cleo33]

moniko dobrze słyszec takie wiesci trzymam kciuki oby było jak tak jak najdłuzej