Mamę chyba dopada grypsko jakieś
we wtorek 38,5, środa 37,5 czwartek spokój a dzis już ponad 37... Mama zbija temperaturę apapem. Ponadto pojawił się katar i kaszel nieraz wyksztuśny. W poniedziałek pójdę znowu do rodzinnego Mamy i postaram się o antybiotyk ( Mama zaraziła sie chyba od mojej córki
tez ma temperaturę, która jednego dnia jest ponad 38, drugiego 37,5 a kolejnego nie ma )
Madzia70 zgadzam się, ale przecież jest jeszcze bronchoskopia oprócz biopsji. Aaa i dlaczego pulmonolog wczoraj powiedział, że ona nie wypisuje skierowań na biopsję?
06.02 mam umówionego innego onkologa - nie wiem czy iść czy poczekać i przełożyć wizytę.
[ Dodano: 2017-02-03, 19:35 ]
Aaaa co do Pet to onkolog Mamy powiedział, że jesli guzek urośnie do kwietnia to wtedy da na Pet.