-do pierwszej operacji była potrzebna krew.Córka oddała swoją i od tamtej pory została honorowym krwiodawcą.
Może marne to pocieszenie,ale operowani na by-passy,tez mają operację na dużych naczyniach krwinośnych i zobacz mój małżonek dobrze zniósł,a ma 4 obejścia i 2 przęsła.Ja tego nie rozumiem,ale tak mówią kardiolodzy.
Gazda napisał/a:
chirurga naczyniowego
- i to jest dobra informacja.Widzisz,nasz Gazda jest nie zastąpiony.Gazda ma swoją na tym forum zakładkę.Poczytaj sobie,to odpędzisz troche złe myśli
prof. Modrzejewski uchodzi na Garncarskiej (w Centrum Onkologii), za najlepszego specjalistę od nowotworów "laryngologicznych". Jego decyzje i diagnozy nie są podważane, zaś wszelkie wycinki guzów tego typu, jak również zabiegi usunięcia takich nowotworów odbywają się na zlecenie CO właśnie w Szpitalu Wojskowym.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Gazdo , pocieszyłeś mnie i jednocześnie utwierdziłeś mój wybór. Dzięki .
[ Dodano: 2012-01-25, 08:28 ]
Witam , bardzo proszę o info od osób , które miały to świństwo co ja, lub podobne. Interesuje mnie wszystko co dot w/w tematu. Elżbieta
[ Dodano: 2012-01-25, 10:49 ]
coś robię nie tak ,że wychodzi zapytanie nie tam gdzie chcę. Pomóżcie.
coś robię nie tak ,że wychodzi zapytanie nie tam gdzie chcę. Pomóżcie.
-chyba już dobrze,skoro znajduje Twoje wpisy w Twojej zakładce?Poczytaj proszę historię uczestniczki tego forum mającej login mamamel.
http://www.forum-onkologi...wowej-vt190.htm
[ Dodano: 2012-01-25, 17:44 ]
Witam , bardzo proszę o info od osób , które miały to świństwo co ja, lub podobne. Interesuje mnie wszystko co dot w/w tematu. Elżbieta
-nie martw się,ja myślę o Tobie.
Owszem w ostatnim poście mamamel stwierdziła,że już chciałaby odpoczać od choroby.Zwróć uwagę,że o chorowaniu mojego brata ja piszę,on już też nie chce nawet ze mną o tym rozmawiać.To ja pilnuje terminów wizyt,badań,jemu tylko smsa wysyłam z datą i godziną wizyty kontrolnej.
Masz mnóstwo ode mnie serdeczności
Tereso jesteś aniołem, dziękuję .
Ostatnio bardzo źle się czuję .
Mam dotkliwy ból szyi , głowy w okolicy potylicy lewej.
Muszę wytrwać do poniedziałku.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
-zapewniam Cię,że moi domownicy mogą być innego zdania.Oj,przyznaję samokrytycznie,mam diabełka za uszami-niekiedy
Tarnowianka napisał/a:
Mam dotkliwy ból szyi , głowy w okolicy potylicy lewej.
-próbowałaś ratować się jakims środkiem p/bólowym?
Polecałabym pyralgin.Jak działa,to bierz co 8 godzin jedną tabletkę.Po 3-4 tabl.,zrób przerwę i zobacz,czy ból znowu wróci.
Ja myslę,że powody mogą być dwa:1)- duży stress i wówczas wszystkie mięśnie są napięte,pyralgin ma działanie rozluzniające.
2)- może jednak zmiana uciska najakiś nerw odpowiedzialny za ten obszar głowy i wtedy boli.Np.mężczyzn często boli dłowa od zbyt ciasnego kołnierzyka.
No,i ewentualnie -wysokie ciśnienie.Masz możliwość zmierzenia?
Takie są moje sugestie.
Tereniu dziękuję za radę, dwa pierwsze warianty wchodzą w rachubę bo ciśnienie mam bardzo niskie.
Każdy ma ma czasami naturę diabełka inaczej byłoby nudno i monotonnie, ale u Ciebie na 90 % natura aniołka. Jesteś niezwykle życzliwa i choć Cię nie znam i nie wiem gdzie mieszkasz to Twoją dobroć odbieram w Tarnowie.
Tyle razy prosiłam o pomoc a odpowiedzieli tylko Ci stali. Ja nie potrafiłabym pozostawić bez odpowiedzi zapytanie skierowane do mnie. Przynajmniej skrobnęłabym jedno zdanie. Pozdrawiam Elżbieta
[ Dodano: 2012-01-29, 09:45 ]
Kończę mój wątek bo to wszystko bez sensu i tak moje zapytania pozostają bez odpowiedźi.
Tarnowianko, to, że nikt nie odpisuje, to jeszcze nie znaczy że nikt się nie interesuje. Po prostu możemy nie znać odpowiedzi merytorycznych.
Pozdrawiam Cię serdecznie
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Tarnowianko... to jest wątek merytoryczny, i w nim staramy się powstrzymać od zaśmiecania, gdyż wśród naszych forumowiczów są lekarze, oraz specjaliści, którzy nie mają czasu by przedzierać się przez zwykłe pogaduszki. Tacy fachowcy zwracają czasem uwagę na pewne nieprawidłowości w leczeniu. To z szacunku dla ich czasu staramy się nie zaśmiecać cudzych wątków. Po prostu, wychwycenie nieprawidłowości niekiedy pomaga uratować życie... Pozamerytoryczne dyskusje odbywają się w hyde parku w dziale "Tu trzymamy kciuki". Poproś któregoś z moderatorów o wydzielenie takiego wątku, gdzie będziesz mogła liczyć na wsparcie psychologiczne. Uwierz mi, że czytam Twój wątek, jednak z szacunku do Ciebie i z troski o Twoje zdrowie powstrzymuję się od pisania o czymś, o czym nie mam najmniejszego pojęcia...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum