Witam, juz na tym forum bylam, kiedy babcia miala stwierdzonego raka jelita grubego.
Wszystko wyglądało pięknie, aż do dziś.
Byłam z babunią na biopsji i pani doktor zatrzelila na oewna informacja
"rak szyjki macicy, nieoperacyjny, nadaje sie do chemioradioterapii",
jeszcze nie wiadomo co to jest, bo czekamy na wynik,
Babcia ma 74 lata, twierdzi, ze skoro to nieoperacyjne to nie ma sensu brac chemii i chodzic na naswietlania.
Czy to choc troche wydluza zycie?
I wydluży a przede wszystkim poprawi jakość życia...
Zaawansowanie nowotworu jest bardzo duże, przeczytałam Twój poprzedni wątek. Radzę oddać Babcię w ręce onkologa i zgodnie z jego zaleceniami podjąć leczenie radiochemioterapeutyczne.
W lipcu mam ślub, zastanawiam sie czy babunia dozyje.
[ Dodano: 2013-02-01, 19:53 ]
przeczytalam w necie, ze ten rak daje szanse na przezycie maksymalnie 5 miesiecy. Da sie w jakis sposob przedluzyc zycie?
Babcia ma 74 lata, twierdzi, ze skoro to nieoperacyjne to nie ma sensu brac chemii i chodzic na naswietlania.
Czy to choc troche wydluza zycie?
Oczywiście, że chemioradioterapia (CRTH) jak najbardziej ma sens i powinna być zastosowana.
Rak szyjki macicy jest operacyjny tylko do stadium IIA,
ale wyleczalny jest (ściślej mówiąc: bywa) aż do III stadium zaawansowania.
Począwszy od stadium IIB metodą leczenia jest właśnie CRTH, gdzie chemioterapeutyk zwiększa czułość tkanek na napromienianie i podnosi w ten sposób skuteczność leczenia.
Poddanie się proponowanej terapii moim zdaniem jest konieczne, rezygnacja z niej byłaby jednoznaczna z wyeliminowaniem szansy na przedłużenie życia i poprawę jego jakości.
Leczenie powinno być skoordynowane z równolegle prowadzoną terapią gruczolakoraka jelita grubego.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Stadium zaawansowania bede znała dopiero za 10 dni. Jak narazie to mam wizje tego, że babcia za miesiąc lub dwa umrze. Rak jelita grubego byl wyciety ze wszystkim dookola, wezly chlonne zostaly usuniete. Nie miala nawet chemioterapii, datego strasznie nas zaskoczyla wiadomosc o raku szyjki macicy.
Tak pragne, aby babcia dozyla mojego slubu, zawsze jej obiecywalam ze na nim bedzie.
Czy "nieoperacyjny" rak oznacza, ze juz nic nie da sie zrobic tylko czekac na smierc?
W przypadku niektórych (a nawet chyba większości) nowotworów niestety tak właśnie jest,
chociaż nawet wtedy można i trzeba stosować pozwalające wiele uzyskać leczenie paliatywne.
Na szczęście w przypadku raka szyjki macicy (RSM) tak nie jest, o czym pisałem wyżej w poście #4:
nieoperacyjne stadia RSM: IIB oraz III mogą być leczone chemioradioterapią o założeniu radykalnym,
i w niektórych przypadkach udaje się uzyskiwać trwałe wyleczenia.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Przeczytałam pirwszą część postu i sie popłakałam, już chciałam zamknąć przeglądarke, ale na szczęście przeczytałam resztę. Serdecznie dziękuję za wsparcie i pomoc, to forum jest mi bliskie odkąd byłam zupełnie "zielona" w tych sprawach a babcia miała podejrzenie raka jelita. Babcia jest w bardzo dobrej formie, więc myśle, że to też jest istotne w tej sprawie.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję z całego serca.
[ Dodano: 2013-02-02, 23:07 ]
Wczoraj babcia miała robioną biopsję i teraz boli ją ( w zasadzie) przy oddawaniu moczu, coś jej skrobali ale nie wiem czy to jej przejdzie i czy coś mogę jej podać?
[ Dodano: 2013-02-02, 23:08 ]
W zasadzie szczypie miało być, przepraszam
[ Dodano: 2013-02-03, 18:00 ]
Pod moim postem pojawiło się coś w rodzaju rozpoznania, po czym ktoś wnioskuje jaki jest stopień zaawansowania nowotworu i co oznacza IIa
W sumie tak, ale czytałam, że jeśli występuje krwawienie to nowotwór jest w bardzo wysokim stadium zaawansowania.
[ Dodano: 2013-02-04, 22:21 ]
Ciągle zadaje jakies pytania.
Czy jeżeli rak rozprzestrzeniałby się w obrębie jamy brzusznej to widać by to było w TK jamy brzusznej i miednicy, którą robiłyśmy jakieś 2 tyg temu i było "czysto".
Od operacja raka jelita grubego TK wygląda tak samo, pęcherz jest gładki, tylko macica pełna mięśniaków. Dopiero po biopsji pani doktor powiedziala ze podejrzewa raka szyjki.
Czy ewentualne przerzuty widać y było w TK?
Sasinka, nie dręcz się przed wynikami badań. Jak mówiła poprzedniczka, krwawienie nie jest wyznacznikiem długości życia. Moja mama też miała krwawienia a okazało się ze RSM jest w stadium IB. Staraj się nie sugerować tym co wyczytasz w internecie. Ja wiem, że niewiedza jest straszna ale na pewno nikt przez internet nie udzieli Ci informacji bardziej rzetelnych niż wasz lekarz onkolog.
Trzymam kciuki za jak najlepsze wyniki i dalsze leczenie.
Pod moim postem pojawiło się coś w rodzaju rozpoznania, po czym ktoś wnioskuje jaki jest stopień zaawansowania nowotworu i co oznacza IIa
Pojawił się zapis: Adenoca intestini crassi; Ca colli uteri, St. > IIA // CRTH
oznaczający rozpoznanie gruczolakoraka jelita grubego (opisanego przez Ciebie w odrębnym wątku)
oraz w tym wątku opisywanego raka szyjki macicy w stadium zaawansowania wyższym niż IIa (post #1)
i planowane wykonanie chemioradioterapii.
sasinka1990j napisał/a:
Czy jeżeli rak rozprzestrzeniałby się w obrębie jamy brzusznej to widać by to było w TK jamy brzusznej i miednicy, którą robiłyśmy jakieś 2 tyg temu i było "czysto".
Badania te powinny wykazać obecność ewentualnych zmian, jeśli te miałyby wielkość powyżej czułości aparatury, tj. od kilku milimetrów.
Zmiany mniejsze, na etapie mikroprzerzutów są w badaniach obrazowych niewykrywalne.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
[ Dodano: 2013-02-11, 14:28 ]
I dlaczego na wyniku nie napisano tych oznaczen IIa, IIIb itd? Skoro nie bd robili operacji to już teraz powienno byc stadium zaawansowania napisane.
[ Dodano: 2013-02-11, 15:06 ]
Nadeslane materialy przebadano w calosci. Mikroskopowo w obu nadeslanych materialach widoczne fragmenty tkankowe praktycznie w calosci zajete przez nacieki srednio dojrzalego raka plaskonablonkowego. Carcinoma planoepitheliale infliltrans G2.
Co to oznacza?
[ Dodano: 2013-02-11, 20:22 ]
Moze mi ktos pomoc, bo jestem cala w nerwach :(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum