"asia 1975 napisał/a:
A może być tak że ta radioterapia zmniejszy tego guza i wówczas jeszcze raz zbierze się Konsylium i zakwalifikuje na operację?
Ja nie mam wiedzy i może pytania moje są głupie ale przecież kto pyta nie błądzi.
Pytanie wbrew pozorom wcale nie jest takie niezasadne.
Operacja na pewno nie.
Jednak - choć szanse na to są niestety niewielkie - może się zdarzyć, że niespodziewanie po napromienianiu paliatywnym nastąpi spora regresja, która umożliwi ponowne rozważenie RTH stereotaktycznej.
Podkreślam, że niestety zdarza się to bardzo rzadko,
Więc jeżeli tak jest to trzeba działać szybko.
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
A w MR z czerwca 2013 prawie 7 cm. Dziwne...zniknęło?
Nie porównuje się TK z MR, to dwa zupełnie różne badania. Ani z PET. TK do TK, MR do MR, PET do PET.
Daty badań są mocno odległe:
TK 08.02.2013:
Cytat:
Rozedma mieszana pęcherzowo-śródzrazikowa w płatach górnych i w seg. 6 po obu stronach jak poprzednio. W porównaniu z badaniem poprzednim zmiana kostna przy trzonach kręgów Th1 i Th2 powiększyły się poprzednio była ona stosunkowo niewielka, jej wymiary wynosiły 10x10, obecnie zmiana ta ma wym. 34x22 mm i obejmuje nie tylko przestrzeń od przodu kręgu ale również okolicę stawu kręgowo-żebrowego lewego pierwszego i lewego drugiego.
Zwraca uwagę szerokość warstwy tkanek miękkich, w lewo od trzonu L1 która wzrosła z 13 do 20 mm. Obraz ten odpowiada bardziej zmianom wytwórczym kostnym z odczynem tkankowym na tle krwiaka w tej okolicy czy też innej zmiany miejscowej?
Guzek znajdujący się na pograniczu seg. 4/5 ze zwapnieniem w środku nie zmienił swojej morfologii i jak poprzednio ma wym 15x13 mm na przekroju. Poza tym guzek podpłucnowy w seg 10 - 4 mm jak poprzednio i zwapniały guzek też podpłucnowy w seg 3 - 2 mm jak poprzednio. Nie stwierdzam obecności zmian w zrębie płuc.
TK z 09.2013:
Cytat:
Przykręgosłupowo głównie po stronie lewej, w sąsiedztwie zniekształconego sklerotycznego o niejednorodnej strukturze, początkowego odcinka I żebra oraz wzdłuż powierzchni trzonów Th1 i Th2 zmiany tkankowe o max grubości do 10 mm, widoczne również w lewym otworze międzykręgowym. Opisane zmiany zmniejszyły się w porównaniu do badania poprzedniego z dn. 08.02.2013r, poprzednio o grub. do ok. 17 mm.
Ilość i wielkość guzków w miąższu płucnych oraz węzłów chłonnych śródpiersiowych i wnęk płucnych jak poprzednio.
Stan po usunięciu żołądka z powodu ca.
W porównaniu do badania poprzedniego z dnia 08.02.2013r obraz narządów jamy brzusznej i miednicy podobny.
Skoro konsultowałaś się już z radiologami, to my raczej nic nowego nie wymyślimy - skonsultuj PŁYTKI (nie opisy) z innym radiologiem, daj oba do porównania raz jeszcze.
Pani Lidio, proszę o pomoc, jak poradzić sobie ze zgagą i pieczeniem które uniemożliwiają jedzenie. Mój szwagier ma raka wpustu żołądka. Jest po 2 chemioterapiach. Z góry dziękuję za pomoc.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-09-24, 20:06 ] O odpowiedź proszę w wątku joannax.
Poszliśmy z M. na spacer i......bardzo się zdenerwowałam zrobiło mu się słabo!
Usiadł na ziemi, zbladł i powiedział, że ma nogi z waty i mu się trzęsą. Doprowadziłam Go do ławki i posiedział z dziesięć minut i wróciliśmy do domu.
Czy ten guz na coś naciska?
Czy nowotwór tak wyniszczył organizm?
Czy to pierwszy objaw trudnego czasu?
Co o tym myślicie?
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
Myślę, że to po prostu gorszy dzień - warunki pogodowe, zmiana ciśnienia, pory roku... plus osłabienie chorobą. Lidzia, czy to zdarzyło się po raz pierwszy?
asia 1975, myślę, że na to jeszcze czas...jest jeszcze sprawny fizycznie. Jedynie coraz słabszy ale nie daje się...jest bardzo silny psychicznie i to mu daje siłę. Ale patrząc od strony medycznej to niestety choroba zaczyna dawać o sobie znać. Rozmawiałam z onkologiem w cztery oczy i mi powiedział, że nadchodzi czas osłabienia i będzie gorzej i częściej a ja się na to całą sobą przygotowuję....ciężko mi to idzie ale muszę....
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
Lucy37, tak, guz się zmniejszył ale bardzo mało a te wszystkie nacieki są nadal. Onkolog powiedział, że to nie ma znaczenia bo teraz ból powraca. Powiedział, że w jego ocenie był zły opis i tylko niepotrzebne nadzieje.
[ Dodano: 2013-10-09, 18:52 ]
A ogólnie narzekał na źle wykonane obrazy.
_________________ Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum