Autor |
Wiadomość |
Temat: Gruczolakorak C80 z przerzutami do wątroby |
mukey
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 6784
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-03-23, 15:26 Temat: Gruczolakorak C80 z przerzutami do wątroby |
Witaj,
Moja mama również miała gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia. Przeczytaj naszą historię. Trzymam za Was kciuki. |
Temat: Lentigo maligna |
mukey
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4159
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2014-02-07, 16:21 Temat: Lentigo maligna |
Witaj,
Dzięki za odpowiedź. Powiem szczerze, że nie mogłam znaleźć zbyt wiele informacji na temat lentigo maligna w internecie.
Pod koniec lutego mam wizytę w zachodniopomorskim centrum onkologii u Pani dermatolog. Mam nadzieję że będę mogła być pod kontrolą właściwej poradni.
Pozdrawiam
Asia |
Temat: Lentigo maligna |
mukey
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4159
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2014-02-05, 17:36 Temat: Lentigo maligna |
Witam wszystkich,
W trakcie ciąży zrobiła mi się mała ciemna kropka, z czasem powiększała się i była coraz większa. Znamię było bardzo ciemne, zupełnie płaskie. Znajdowało się w okolicy łona. Czułam, że muszę to usunąć. Po usunięciu okazało się, że jest to lentigo maligna. Co sądzicie na temat tego wyniku?
Chciałam nadmienić, że mam bardzo jasną skórę i nie ma na niej obszaru, żebym nie miała znamion. Po prostu jestem cała w znamionach. Są one różnych rozmiarów i kształtów.
Pozdrawiam
Asia |
Temat: tronca33 - komentarze |
mukey
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 17068
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-18, 18:56 Temat: tronca33 - komentarze |
Hej Tronca 33,
Śledzę Wasz wątek i trzymam kciuki za Twojego tatę.
Pozdrawiam
Asia |
Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
mukey
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 16051
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-10-15, 17:02 Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
Witam,
Dziękuję Wszystkim za za wsparcie i kondolencję. Tak skończyła się historia choroby mojej mamy, a wraz z nią jej życie. Walczyliśmy do końca. Mama miała pecha bo miała uogólnioną chorobę nowotworową o nieznanym punkcie wyjścia. Trwało to 8 miesięcy.
Pozdrawiam
Asia |
Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
mukey
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 16051
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-10-04, 00:11 Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
Witam,
Ostatnie dni były bardzo trudne dla mojej mamy i dla nas. Wczoraj rano moja mama zmarła po ciężkiej i nierównej walce. Była w agonii przez parę dni. Teraz jest w niebie. Cieszę się, że już nie cierpi. Będzie mi jej brakować. |
Temat: Rak trzustki, przerzuty do płuc, wątroby, węzłów |
mukey
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4816
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-09-26, 08:19 Temat: Rak trzustki, przerzuty do płuc, wątroby, węzłów |
Witaj,
Moja mama też ma liczne przerzuty. Przerwano jej chemię i została zdyskwalifikowana z dalszego leczenia.
Trzymaj się |
Temat: mukey - komentarze |
mukey
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 5143
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-09-25, 18:57 Temat: mukey - komentarze |
Witam,
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie. Byłam dzisiaj u mamy cały dzień. Niestety zero kontaktu. Mama tylko mówi jak ją złapie ból. |
Temat: Naciek głowy trzustki |
mukey
Odpowiedzi: 316
Wyświetleń: 127573
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-09-24, 22:47 Temat: Naciek głowy trzustki |
Witam,
Przeczytaj mój wątek. Moja mama jest w tej chwili w bardzo ciężkim stanie. Również każdy dzień to strach. Miałam nadzieję, że moja mama pożyje parę lat. Jednak nic na to nie wskazuje. Każdy dzień pokazuje jak choroba postępuje. Mama nie miała operacji bo nie było ogniska pierwotnego, chemię przerwali bo dostała udar. Pierwsze objawy u mojej mamy były spowodowane przerzutami.
Trzymaj się |
Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
mukey
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 16051
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-09-24, 21:39 Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
Witam Wszystkich,
Chciałam napisać, że niestety choroba mojej mamy bardzo szybko postępuje. Jestem w szoku, że każdego dnia jest coraz gorzej. Mama nie jest w stanie sama usiąść, nie chce jeść, mało pije., ma opuchniętą prawą dłoń i obydwie stopy, które są chłodne Mimo,że nie waży nawet 40 kg jest ciężka ponieważ jej ciało jest bezwładne. Bóle są silne. Wczoraj nakleiliśmy jej plaster durogesic 50 ug/h. Momam nadzieję, że te plastry pomogą |
Temat: Naciek głowy trzustki |
mukey
Odpowiedzi: 316
Wyświetleń: 127573
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-09-20, 21:11 Temat: Naciek głowy trzustki |
Witaj,
To bardzo podobne objawy jak u mojej mamy. Bóle opasające do kręgosłupa i przerzuty gruczolakoraka do wątroby. My też robiliśmy endosonografię trzustki i wszystko wyszło ok. A jak marker Ca 19-9? Czy twój tata miał robiony ten marker? Moja mama miała robionego również peta, ale niestety nic z tego nie wyszło. Do dzisiejszego dnia nie znaleziono ogniska pierwotnego. Czytałam kiedyś takie naukowe opracowanie, że zdarza się nie odnaleźć ogniska pierwotnego u pacjentów w 6 dekadzie życia. Dotyczy to właśnie gruczolakoraka, bo mogła nastąpić spontaniczna regresja ogniska, albo ognisko jest tak małe, że żadne metody diagnostyczne nie są w stanie wykryć tego ogniska. Badanie Pet jedynie pokazało, że moja mama ma mnóstwo przerzutów.
Życzę Wam dużo siły. Szkoda, że jesteśmy bezradni w tak ciężkich przypadkach |
Temat: mukey - komentarze |
mukey
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 5143
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-09-20, 20:27 Temat: mukey - komentarze |
Witam,
Dzięki za słowa otuchy. |
Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
mukey
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 16051
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-09-20, 07:54 Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
Witam,
Od trzech dni moja mama leci nam z rąk. Jak ją kąpaliśmy to trudno było ja utrzymać. Ma problemy z ustaniem na nogach i co bardzo mnie niepokoi to to, że głowa jej leci, tak jak u małego dziecka.
Jest strasznie słaba. Po tym udarze również ma opóźnione myślenie. Zaczęły się znowu silne bóle. Przed wczoraj pierwszy raz dostała morfinę, bo tramal nie dawał rady.
Wczoraj byłam zdziwiona kiedy mama prosiła mnie, żeby naprzemiennie ją podnosić do siadania na łóżku i kłaść z powrotem. |
Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
mukey
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 16051
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-09-13, 18:33 Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
Witam,
Moja mama wróciła do domu ze skierowaniem do hospicjum domowego. Tak jak pisałam wcześniej przerwano chemię. Zrobiono TK głowy i lekarz stwierdził udar płata czołowego, dlatego mama ma problemy z logicznym myśleniem.
Lekarze powiedzieli, że chemię może mieć podaną dopiero za pół roku, ale są nikłe szanse że będzie żyć tak długo.
Stan mamy jest obecnie w miarę stabilny. Dużo śpi, czasami ma nudności. Niestety jak próbuje zrobić parę kroków to zaczyna ją boleć brzuch i biodra i wtedy zbiera ją bardzo na wymioty. Zresztą jest tak słaba, że nie ma na to siły.
Dzisiaj zauważyliśmy, że zaczynają się robić odleżyny.
Jest mi bardzo ciężko i przykro |
Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
mukey
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 16051
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-09-08, 22:59 Temat: Przerzuty gruczolakoraka o nieznanym punkcie wyjścia |
Witam Wszystkich,
U nas się wszystko skomplikowało. Niestety zakrzepica zrobiła swoje. Mama w środę wróciła do szpitala na zaległą chemię. W czwartek rozpoczęto III kurs chemii. W piątek niestety mama zaczęła się dziwnie zachowywać, spowolniona mowa, przewróciła się w drodze do toalety i zaczęła mylić fakty. Zrobiono tomografie głowy i okazało się, że mama dostała udar. Przerwano chemię.
Powiem Wam szczerze, że nie mogę w to wszystko uwierzyć. Moja mama jest jakaś inna. Zachowuje się dziwnie. A najgorsze jest to, że nie może już sama funkcjonować. Musi mieć pampersa. Nie pozwala się dotknąć pielęgniarką. Mówi,że sama sobie poradzi.
Jest mi tak strasznie przykro! Ona jest taka bezradna. A jeszcze w środę było wszystko normalnie. Mam jeszcze nadzieję, że te zachowanie po udarze jeszcze się cofnie.
Jutro bądź we wtorek podejmą decyzje co dalej. Najbardziej prawdopodobna wersja to przerwą zupełnie chemię i zostanie leczenie objawowe. Lekarze tłumaczą, że udar wyklucza dalsze leczenie i chemia może ją zabić.
Co o tym sądzicie? Proszę o komentarz.
Ta choroba odbiera godność. Jest to coś strasznego. Trudno mi to wszystko zrozumieć.Tak bardzo kocham moją mamę. Jestem z nią tak blisko. Nie wiem jak jej jeszcze mogę pomóc. Tak bardzo bym chciała ja uzdrowić. Mój tata i moi bracia strasznie to wszystko przeżywają. |
|