Witam
. Jestem w domu . Leczenie mam ustawione, ale....... no właśnie
. Zawsze musi być jakieś ale
. Mam podejrzenie ciąży ektopowej . W czwartek jadę znowu do szpitala na dodatkowe badania i wtedy się okaże, czy ciąża jest ektopowa, czy normalna
. Jestem taka zdołowana, że szkoda gadać
. Jak nie urok to sraczka za przeproszeniem . Czy u mnie nie może być chociaż na chwilę dobrze
? Nie wiem jak wytrzymam do czwartku
. Oby dzidziusiowi nic nie było
.