Witam
. Samopoczucie złe
. Chodzę zła, podminowana , już dzisiaj 2 razy pokłóciłam się z mężem . Wszystko mi przeszkadza . Na dodatek lekarz , który mnie prowadził od dłuższego czasu odchodzi i muszę się przenieść do kogoś innego . Akurat teraz
! Mam nadzieję, że mi te wstrętne fochy przejdą . Jestem od paru lat weganką oraz wielbicielką zwierzątek wszelakich ( zwłaszcza psów ) i jak na złość, kiedy szperałam dzisiaj w necie trafiłam na jedną stronkę . Nie wiem co mnie podkusiło, żeby oglądnąć filmik umieszczony obok petycji ( pisało, że bardzo drastyczne ),ale oglądnęłam i o mało na zawał do szpitala nie odjechałam
. Tak mną to wstrząsnęło, że ryczałam dobrą godzinę
. Jeśli macie chwilkę czasu to podpiszcie tą petycję :
http://www.ptroa.co.il/petition/ . Pięknie proszę w imieniu swoim i zwierzątek
. Filmiku nie radzę oglądać
. Chyba, że ktoś naprawdę chce zobaczyć ogrom tego cierpienia i ma wyjątkowo mocne nerwy
. Za ewentualne podpisy pod petycją w imieniu zwierzątek dziękuję