za gorąco, za tłoczno, a Polaków tam wtedy tyle, że do dalmackiej kultury nie idzie się doskrobać... a i nie ma możliwości wtedy, żeby wybrać się łódeczką ze staruszkiem rybakiem, i kielce połapać na żyłkę z ręki... poza tym wtedy tam drożeje wszystko. Wolę przed sezonem - stołuję się w knajpkach dla Chorwatów (bo te przy plaży, dla turystów jeszcze zamknięte, i dobrze, bo tam kucharze z łapanki i żarcie do prawdziwego dalmackiego się nie umywa), kupuję ostrygi po 1,5 kuny w Ston, moi gospodarze mają czas, by ze mną posiedzieć przy winku lub rakii. Porządny, prawdziwy dalmacki obiad kosztuje mnie na polskie pieniądze 16 złotych, i kupię świeże ryby na targu...
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Witam.
Ciągle uczę się poruszania po forum i nie tak dawno odkryłem bezwstydnych, nie mam zbyt wiele zdjęć zwłaszcza aktualnych...
To które zamieszczam jest 15 miesięczne, czyli jeszcze z okresu gdy nic nie wiedziałem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum